> Użytkownik " Himera" <h...@N...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:dbjfgr$spl$1@inews.gazeta.pl...

Rozumiem, że Cię denerwuję.
Ale chyba ie ma innej możliwości.

Może i wydaje Ci się, że naginam, ale wiesz przynajmniej dlaczego tak drążę
?
Ponieważ, mimo, że wyrażasz się nieco niejasno i niby unikasz "rozwiązań"
to jednak cały czas konsekwentnie odmawiasz zbrodniarzowi JAKICHKOLWIEK
praw i dobitnie wyrażasz pogląd, że zupełnie nie dbasz o to, jaką kto jemu
wyrządzi krzywdę i jakim go podda cierpieniom, z lekką, "nieśmiałą" zachętą
w kierunku: "niech go torturują jak on torturował, to jest społeczeństwu
potrzebne, żeby miało poczucie władzy nad złem".

Mnie tam akurat mało interesuje chwytanie Cię za słówka.
Nie chcesz dyskutować - to nie.
Wiesz: Twoje wypowiedzi składają się z dwóch składowych: jedna
składowa to poglady w kwestii "jak jest", a drugia to poglądy
"jak powinno być". Po pierwszej stronie masz opis rzeczywistości,
np. twierdzenie "ludzie potrzebują zadośćuczynienia" lub "nic
nie zwróci krzywd". Po drugiej stronie zaś masz propozycje
rozwiązań. Po tym, jak Cię nieco przycisnąłem twierdzisz,
że teza w stylu "PROPONUJĘ torturować" nie jest wcale Twoją tezą
w kwestii rozwiązań i próbujesz przenieść ją w kategorię
pierwszą: "LUDZIE POTRZEBUJĄ by torturować zbrodniarzy".

Jeśli masz ochotę na dalszą dyskusję to mam propozycję:
wyostrz swoje poglądy. Przedstaw je tak, by nie mieszały
się Twoje własne tezy z ich argumentacją, uzasadnieniami
sięgającymi do natury ludzkiej, zachowań społeczeństw itp.

Jak chcesz wyrazić pogląd: "tortury zbrodniarzy powinny być
dozwolone, bo to pomaga społeczeństwom zapanować nad złem"
to nie ubieraj tego w postać "ludzie potrzebują tortur,
by zapanować nad złem, ale jakby kto pytał to ja tych tortur
absolutnie nie popieram, bo są mi obojętne, ja jedynie przejmuję
się tym, czego potrzebują ludzie".

Bez wyostrzenia pogladów twórcza dyskusja nie będzie tu niestety
możliwa.