Strona główna Grupy pl.sci.psychologia o dzieciach [było: Raz jeszcze o kochance]

Grupy

Szukaj w grupach

 

o dzieciach [było: Raz jeszcze o kochance]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 4


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-08-11 08:42:02

Temat: o dzieciach [było: Raz jeszcze o kochance]
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

krys:
> ... Być może dlatego nie zdarzyło mi sie to, co opisałeś

Nam sie to zdarzylo pierwszy i ostatni raz... mam nadzieje.

> ... I mam szczęście do lekarzy, słucham jak bajek opowieści
> o brzydkich, niekompertentnych, skorumpowanych konowałach,
> bo trafiam jakos na takich, co solidnie wykonuja swoja pracę.


Nie chodzilo mi tak zupelnie o to ze "lekarze to konowaly",
bo tego to nie odwazylbym sie stwierdzic, lecz o to jak sytuacja
"polityczna" w sluzbie zdrowia regularnie sprzyja sytuacji kiedy
to pacjent staje sie ofiara "systemu" wspieranego przez
mechanizmy bardzo_sprzyjajace rozkwitowi "nad-solidnosci"
lekarskiej.

W takich warunkach "nad-solidnosc" rodzicielska wobec
kondycji zdrowotnej dziecka staje sie doslownie pozywka
dla zlaknionego malych pacjentow "systemu", a to oznacza,
iz czesc osob bedzie zmuszona chronic swe dzieci przed
nad-otwarta machina medyczna, z czego oczywiscie nie kazdy
w swej naiwnosci bedzie sobie zdawac sprawe.

Heh. :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-08-11 10:12:26

Temat: Re: o dzieciach [było: Raz jeszcze o kochance]
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> krys:
>> ... Być może dlatego nie zdarzyło mi sie to, co opisałeś
>
> Nam sie to zdarzylo pierwszy i ostatni raz... mam nadzieje.

Ćwiczenie czyni mistrza. Rodzica pierwszego, malutkiego dziecka łatwo jest
zmamić, bo który rodzic zaryzykuje zdrowie dziecka?

> "polityczna" w sluzbie zdrowia regularnie sprzyja sytuacji kiedy
> to pacjent staje sie ofiara "systemu" wspieranego przez
> mechanizmy bardzo_sprzyjajace rozkwitowi "nad-solidnosci"
> lekarskiej.

Patrząc na to z drugiej strony barykady, to własciwie mnie to nie dziwi. W
sumie to zarowno my, pacjenci, jak i lekarze mamy wspolnego wroga - NFZ

, a to oznacza,
> iz czesc osob bedzie zmuszona chronic swe dzieci przed
> nad-otwarta machina medyczna, z czego oczywiscie nie kazdy
> w swej naiwnosci bedzie sobie zdawac sprawe.

No niestety, takie życie. Mi sie pare razy udało wywinac przed interwencja
owej machiny. Na własne ryzyko.
--
Pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-08-11 22:13:40

Temat: Re: o dzieciach [było: Raz jeszcze o kochance]
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

krys:
> ... Mi sie pare razy udało wywinac przed interwencja owej machiny.
> Na własne ryzyko.

No dobrze. :)

A teraz pomysl, ze byc moze/prawdopodobnie istnieja osoby,
ktore nie tylko nie widza potrzeby "wywijania sie" w sytuacji
przejawow nad-checi niesienia 'pomocy' przez te machine,
ale nawet sa przekonane o "koniecznosci" jej wykorzytywania.

Oglednie mowiac nie zdziwilbym sie gdyby okazalo sie, ze
"nasza" pechowa_mamuska nalezy tu do grupy "przekonanych
wykorzytywaczy". :)

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-08-12 12:15:31

Temat: Re: o dzieciach [było: Raz jeszcze o kochance]
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet wrote:

> A teraz pomysl, ze byc moze/prawdopodobnie istnieja osoby,
> ktore nie tylko nie widza potrzeby "wywijania sie" w sytuacji
> przejawow nad-checi niesienia 'pomocy' przez te machine,
> ale nawet sa przekonane o "koniecznosci" jej wykorzytywania.
>
> Oglednie mowiac nie zdziwilbym sie gdyby okazalo sie, ze
> "nasza" pechowa_mamuska nalezy tu do grupy "przekonanych
> wykorzytywaczy". :)

Wróciłam do posta inicjujacego. Jednak mam wrażenie, że akurat stan zdrowia
dziecka nie jest naciągany,(myślę, ze każda matka wolałaby, zeby jej
dziecko zdiagnozowano, bo najgorzej jest wiedziec, że coś jest nie tak i
nie wiedzieć do końca co); co najwyzej moze służyć za "argument" w walce o
ojca ( chyba jednak kontrargument...)
Nic więcej nie powiem;-)

--
Pozdrawiam
Justyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Niezła strona
Ciemna Strona
dostałes kiedys w morde?
natręctwo
Fajna strona

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja

zobacz wszyskie »