Data: 2011-10-12 11:09:31
Temat: Re: obiecanki czy cacanki
Od: Fragile <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dnia Wed, 12 Oct 2011 09:44:52 +0200, zażółcony napisał(a):
> W dniu 2011-10-11 23:07, Fragile pisze:
>
>> Dzieki za ten tekst. Lepiej bym tego, o czym napisales, nie ujela, choc
>> pewnie spoooro dodala, ale nie mam sily i ochoty na polityke w gronie
>> psp... :) Podpisuje sie wiec pod kazdym Twoim slowem.
>
> Ja też się cieszę, że trener napisał to co napisał.
> Ale podpisać się pod tym nie mogę. Absolutnie.
>
Przeciez nie musisz :) Masz prawo do swojego zdania, ja do swojego.
Jestesmy totalnie roznymi jednostkami, mamy odmienne doswiadczenia zyciowe,
obracamy sie w roznych kregach. Wszystko, co dzieje w kraju, i wokol nas,
odbieramy, z racji na powyzsze, w odmienny sposob. Nie lepszy, gorszy, ale
po prostu odmienny.
>
> Na wszelki wypadek jednak zapytam ...
> Trochę nie chce mi się wierzyć, że osoba o nicku
> 'Delikatna/Krucha/Wrażliwa' podpisuje się pod takimi słowami:
> >> Przejmuje się tym, że Polacy wolą dopieprzać się do Kaczyńskiego niż
> >> zwracać uwagę na to, że wicemarszałkiem sejmu będzie ktoś, kogo
> >> jedyną rekomendacją na to stanowisko jest odcięcie sobie fiuta.
>
Przejmuje sie wieloma sprawami, zeby nie powiedziec, wszystkim.
Taka jestem. Czasami niestety, czasami stety, ale to ja.
>
> Ja np. przejmuję się tym, że Polacy podpisują się pod rozbudowaną
> ideologią pod wpływem pozytywnego wrażenia, jakie sprawiły jedynie
> jakieś jej wybrane fragmenty.
>
To jest _Twoje_ wyobrazenie dot. ich motywacji. Ale masz do niego prawo...
Pozdrawiam,
M.
|