Opisze pewien przypadek.
Moja dziewczyna skarzyla sie na ostry bol w okolicach nerek. Byl wieczor wie
c pojechalismy na pogotowie. Tam bol nasilil sie do tego stopnia ze prawie z
emdlala. Dostala zastrzyk p. bolowy i jakies tam leki (nie pamietam bo minel
y juz 3 lata). Poszla do lekarza ktory powiedzial ze wlasciwie to wszystko O
K. Cos takiego powtorzylo sie tydziej pozniej ale tym razem przeszlo po poda
niu przepisanych lekow. Prawdziwa akcja zaczela sie prawie dokladnie tydzien
pozniej: nad ranem bol tak wielki ze ledwo doczolgala sie do telefonu (po dr
odze zemdlala). Byla sama w domu wiec zadzwonila do mnie. Wezwalem pogotowie
i pogonilem do niej co sil. Kiedy wszedlem krzyczala z bolu. Pogotowie zabra
lo ja do szpitala i zrobili jej USG. Stwierdzili ze to ciaza pozamaciczna i
trzeba operowac. Podczas operacji okazalo sie ze to nie to co widzieli na US
G tylko pekniety jajnik i krwotok wewnetrzny. Wyszla z tego ale to co przezy
lismy to nasze ...
Lekarz powiedzial ze z potomstwem nie powinno byc problemu ale ....... ja mu
nie wierze ... Caly czas cos jest nie tak i ten wlasnie jajnik jest ciagle d
oskonale wyczuwalny...
Pozdrawiam
PG