> Mam podstawowe pytanie czy kilozym jest dobrym i bezpiecznym środkiem
> odchudzającym. Czy faktycznie powoduje spadek masy ciała i czy nie powoduje
> efektu jojo.

Na temat kilozymu nic nie wiem, ale w kwestii ogólnej cos dorzuce. Wg mnie
jojo zawsze bedzie przy odchudzaniu. Jezeli czlowiek tyje, to jest to wynik
zlego odzywiania i trybu zycia, np za malo ruchu. Oczywiscie sa przypadki
patologiczne, sa ludzie którzy maja uposledzone niektóre enzymy biorace
udzial w przemianie tluszczu, ale gros grubasów to ludzie pod tym wzgledem
zdrowi, ale "zle prowadzacy sie" :-). W zwiazku z tym owszem, mozna
przedsiewziac jakies srodki zeby zgubic zbedne kg kg ,ale jezeli nie zmieni
sie stylu zycia, to jojo zawsze bedzie po powrocie do "normalnosci".
Niezaleznie czy to bedzie kilozym, dieta optymalna :-), czy jakikolwiek inny
wynalazek.

> Znalazlam ogloszenie w gazecie i nie wiem czy zamówic ten srodek . W
gazecie
> pisalo ze mozna schudnac w ciagu 3 tygodni mozna schudnac 15 kg. Czy jest
> to wogóle mozliwe?

Czesto w pierwszej fazie odchudzania traci sie po prostu wode, stad moga
byc nawet kilogramowe dzienne ubytki. Z tluszczem jest inaczej. Nasza tkanka
tluszczowa zawiera pewna ilosc tluszczu, która daje okolo 7.000 kcal na kg.
Zeby to spalic, trzeba miec taki niedobór kalorii i tego sie nie przeskoczy.
Jezeli masz dzienna potrzebe 1700 kcal, a jesz dziennie 1000, to po 10
dniach tracisz 1 kg. Oczywiscie jest to pewne uproszczenie, ale tak to mniej
wiecej wyglada.
Jacenty