Użytkownik "SzM" <m...@i...pl> napisał w wiadomości
news:bt6e4i$k7r$1@topaz.icpnet.pl...
> > No i tu trzeba sie z lekarzem zgodzic.
> > Nie jest to smiertelna choroba (wlasciwe to i nie choroba) i da sie z
tym
> > zyc:)
> Nie do końca.
> Po niefachowej próbie usunięcia taki "pryszcz" może się zainfekować,

W ogóle czegoś takiego nie trzeba usuwać, bo i po co (samo przyszło, samo
pójdzie). Pojawiające się okresowo wykwity nie wymagają jakiegoś
szczególnego leczenia. Raczej należałoby zadbać o dietę
ubogowęglowodanową(omijać szerokim łukiem słodycze!), szczególnie w okresie
przedmiesiączkowym i w jej trakcie.

> najczęściej gronkowcem żyjącym sobie na naszej skórze. Zakażenie takie
może
> penetrować do wnętrza czaszki poprzez żyły łączące środowisko zwenątrz- i
> wewnątrzczaszkowe i wywołać potencjalnie śmiertelne zapalenie opon
> mózgowo-rdzeniowych lub zakrzepowe zapalenie zatok żylnych (jamistej
> najczęściej) !!! Jak ktoś pamięta z anatomii jak się te żyły nazywały -
> proszę przypomnieć. A więc nawet od "głupiego pryszcza" można dokonać
> żywota!

Zaraz taki czarny scenariusz:) To już chyba (szczególnie) cała młodzież
wymarła, a ja nic nie wiem.

Silny trądzik trzeba leczyć!!!
> SzM

A kto mówi o silnym trądziku. My tu omawiamy trądzik występujący okresowo.

Pzdr.
Iwona