Strona główna Grupy pl.soc.rodzina on kocha inna, ale mnie tez

Grupy

Szukaj w grupach

 

on kocha inna, ale mnie tez

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1024


« poprzedni wątek następny wątek »

361. Data: 2003-06-07 23:16:52

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

>>>> Czy nie ma niewybaczalnych błędów ?
>>> Błędem nazywasz 1,5 roczny romans?!
>> Jaki romans? to przecież M I Ł O Ś Ć :>
> Zwykłe zadurzenie, prawdziwa milość to ta która sie realizuje
> reszta to tylko namaistka miłości

Jacku - broń tego kolesia, jak On będzie chciał powrotu, drugiej
szansy.

Na razie On chce odejść z tamtą, to Ona go przycisnęła do działania,
ani w nim zaprzestania grzechu, ani tym samym szczerej skruchy (bo ta
jest możliwa tylko po nawróceniu się - stąd wyśmiewany płacz podczas
seksu z kochanką).
Facet został właśnie przez kochankę zmuszony dokonania wyborów, nie
przez wyrzuty sumienia, z którymi radził sobie PÓŁTORA roku
doskonale - to Agati teraz słyszy, że jest 'ta gorsza', więc:

1) o jakiej przyjaźni z mężem piszesz teraz?
2) o jakim daniu szansy mężowi piszesz teraz?
3) o jakim porozumieniu, pogodzeniu się czy odrodzeniu związku piszesz
teraz?

Twoje działania obronne są naprawdę jakby BARDZO nietrafione.

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
"Pan jest zerem!" (L. Miller)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


362. Data: 2003-06-07 23:23:23

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora


Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

>>> A jeżeli oni potrzebuja się siebie.
>>> Czy nie ma niewybaczalnych błędów ?
>> Nie, jeśli TŻ ma zamiar ciągnąć ten błąd, nie rezygnując z niego,
>> Jej kosztem.
> Może to własnie zdecydował ?

Nie sądzę - na razie jest zdecydowany, że z TĄ DRUGĄ łączy go miłość.

>> Najpierw niech zatrzaśnie drzwi za sobą i całym smrodem, który
>> narobił swoją fają (romantycy czytać: SERDUSZKIEM) - a potem
>> możemy mówić o chęciach naprawiania tego.
> Wierze w nich .

"Bo w tym cały jest ambaras, żeby dwoje chciało naraz".
On na razie nie chce - czy tego nie widzisz z Jej relacji?

>> Ciekawe, jak Tobie wsadzałoby się w używaną, publiczną...
>> chciałbym ja Ciebie widzieć, bratku, jako jednego z dwóch...
> Może kiedyś ?

I jak to przetłumaczysz dumie? A może przy nim będzie głośniej
jęczała - co wtedy?

>> Bo z punktu widzenia don Juana to inaczej wygląda - pewnie, że
>> apelujesz o przebaczenie do Niej.
> Bredzisz bratku, używając nie adekwatnych porównań.

Nie? Na czym zatem polega owa nieadekwatność? Skoro Ona ma być tą
drugą a On uszczęśliwionym właścicielem dwóch kobiet - i Ty to
popierasz - dlaczego nie zamienić układu i wejść w skórę faceta, który
jest jednym z dwóch?

Jako 2/1 (= 2) czujesz się super, ale jeśli jesteś 1/2 (= 0.5) też
jest tak super?
Jak jest z Twoją dumą, poczuciem godności i uczuciem do takiej
Kobiety?

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


363. Data: 2003-06-07 23:24:50

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

> Okropnym jest kopiować ten bełkot

Nie kopiuj, nie cytuj i nie znacz pobliskich latarni w powyższy
sposób - ulżysz sobie i użytkownikom modemów :)

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wszystko da się zrobić - trzeba tylko chcieć.
Mój siusiak i sygnaturka są na to dowodami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


364. Data: 2003-06-07 23:32:56

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

>> Jeszcze go po główce pogłaszcz, że taki biedny. Laluś i cipa, nie
>> potrafi sam tego rozwiązać i marze się do żony i w domu. W ch.ja
>> robić póltora roku potrafił i jakoś bez łez pod Twoim prysznicem
mył
>> faję przed wizytą u Niej.
> Dlaczego kogoś obrażasz o kim wiesz tak mało ?

Wystarczająco, żeby wyrobić sobie pogląd. Wątek ciągnie się już
długo - na podstawie wyłożonych faktów w moim przekonaniu jest, jak
napisałem. Ale to tylko zdanie Palanta :)

>> Nie rozumiem tego, że próbujesz rozumieć, usprawiedliwiać kogoś,
>> kto robił Cię w balona bez skrupułów przez połtora roku (!).
> Skąd wiesz że bez skrupułów ?

(1) Nie przyznał się niepytany,
(2) Ciągnął to o długo za długo.
Ile razy mam to jeszcze powtarzać, że człowiek z poczuciem winy nie
byłby w stanie ciągnąć tego tyle czasu i nie przyznać się SAM,
niepytany?

>> To jest jakieś chore - fakt, że KIEDYŚ było fajnie, nie oznacza
>> wykupienia talonu na dożywotnią darmową miłość i szacunek.
> Więc miłość to tylko wzajemna wymiana ?

Nie. To CIĄGŁE zdobywanie - a nie rachunek otwarty od 2 lat wstecz,
który się nigdy nie kończy.

>> Kiedyś był kimś, teraz jest szmatą. Dla mnie tak się sprawa
>> przedstawia, ale ja zawsze byłem czarno-biały w kwestii poroża.
> A ile kobiet zerwało z Tobą

Tyle, ile było potrzeba - żebym zaczął patrzeć na życie w taki a nie
inny sposób i zaczął pojmować to i owo, wykształcając w sobie takie a
nie inne światopoglądy.
Nie martw się - nie jestem chorobliwie zamknięty w sobie i przez to
nie gwałcę w parku, nie odreagowuję na sieci zmianą image'u :)

Tak, byłem zdradzany - jeśli o to wyznanie Ci chodzi. Kazałem sobie
zapamiętać to uczucie, żeby sam nigdy nie być jego sprawcą. I tak jest
do dziś - a mam nadzieję, że będzie również tak do mojego końca.

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


365. Data: 2003-06-07 23:35:56

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

>>> Dlaczego kogoś obrażasz o kim wiesz tak mało?
>> Tutaj Z.Boczek robi podobnie do Ciebie.Nie pamietasz tego ze
>> calkiem niedawno wyzwales jednego facecika od egoistow i
>> oszustow?
> Nazwałem tak i podtrzymuję swoje słowa.
> Pisałem juz o tym, wyciągnął od kobiety która ma zaufała
> naitymniejsze wspomnienia a teraz chce ją za to karać.

Mrówce chodziło o to, że Ty również praktykujesz osądy - zatem Twoje
pytanie skierowane do mnie (na które zresztą odpisałem) to takie
'przyganiał kocioł garnkowi' ;)

> Ona nie jest niczemu winna

Sugerujesz, że w tym przypadku Agati czymś sobie zawiniła?
Bo nie rozumiem różnicy, na podstawie której Ty możesz dokonać oceny,
a mi to wytykasz?

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


366. Data: 2003-06-07 23:40:16

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

> Kochasz kogoś

To było pytanie?

Upokarzanie się bez końca w imię miłości to coś IMHO
niedopuszczalnego.
Dlaczego?
(1) Nigdy nic z tego na długą metę nie wychodzi, a człowiek ma
niesmak, że starał się nad wyraz, depcząc swoje zasady i godność;
(2) Człowiek bez własnej dumy i godności zawsze będzie odtrącony.

Związek to bycie razem bez rezygnacji żadnej ze stron z bycia sobą.

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Jestem męską szowinistyczną świnią i jestem z tego dumny.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


367. Data: 2003-06-07 23:41:25

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Jacek <j...@w...pl> i te mądrości wymagają
stanowczej erekcji:

>>>> Jacek, on nie chce wrócić do Agi, on chce mieć obie! Zgodziłbyś
>>>> się, gdyby twoja pani chciała Ciebie i jeszcze jednego, bo go
>>>> kocha?
>>> Tak
>> IMHO publiczne są toalety, domy i biblioteki.
> Nie rozumiem

Nie będę dzielił z kimś mojej Kobiety, Ona nie jest do użytku
publicznego.

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


368. Data: 2003-06-07 23:48:11

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:

>> Jeżeli cokolwiek tu stanęło, to ja Tobie - ością w gardle.
> tez tak mysle. Jacek osobiscie chyba poczul sie dotkniety twoimi
> komentarzami.

No to ma problem... skłamałbym, gdybym napisał, że jest mi przykro.

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wiem - nie zadowolę wszystkich, to zadanie dla agencji towarzyskich.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


369. Data: 2003-06-07 23:49:28

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "Z. Boczek" <z...@U...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wprąciłem się, gdyż Iwon(k)a <i...@p...onet.pl> i te mądrości
wymagają stanowczej erekcji:

>>>> Przepraszam Agati,ale nie moglam sie powstrzymac :-)
>>> Jak się zastanowisz co piszesz napisz co wymyśliłaś
>> Jak spróbujesz być obiektywny, spróbuj coś napisać na grupę.
> jesli ktos byl w podobnej sytuacji, obiektynym juz nigdy nie
> bedzie.

Tak, podobno nikt nigdy nie jest doskonale obiektywnym - ale zawsze
można się o to chociaż postarać, spróbować...

--
Z poważaniem,
Z. Boczek
Wszystko da się zrobić - trzeba tylko chcieć.
Mój siusiak i sygnaturka są na to dowodami.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


370. Data: 2003-06-08 07:05:06

Temat: Re: on kocha inna, ale mnie tez
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbtmks$9so$1@news.onet.pl...
> szczęsliwy Jacek

A to przepraszam i gratuluję.

puchaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 30 ... 36 . [ 37 ] . 38 ... 50 ... 90 ... 103


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: katolicyzm a prezerwatywy
pegperego atlantico
Małżeństwo bez miłości ??
Re: katolicyzm a prezerwatywy
Re: katolicyzm a prezerwatywy

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »