Strona główna Grupy pl.rec.ogrody oswiadczenie prezesa od malin

Grupy

Szukaj w grupach

 

oswiadczenie prezesa od malin

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 64


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2002-11-07 06:53:34

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Janusz Czapski" <j...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> napisał w
wiadomości news:7L9y9.29957$yY.3975918@twister.neo.rr.com...
>
> No i oczywiscie zapomniales o takich, ktorzy z uporem maniaka
> uprawiaja winorosle
A gdzieżbym zapomniał... :-). Za skromnosci nie wymieniłem.

w absolutnie nieodpowiednim klimacie - gdzies w Polsce :-)

A gdzież to się nasłuchałeś takich bajeczek, ze tu klimat dla winorośli
nieodpowiedni???
A żebyś niedowiarkiem być być przestał posyłam Ci kilka zdjęć z moich
tegorocznych zbiorów. :-))
Myślę, ze po obejrzeniu zmienisz zdanie. :-)

> To by sie Dionizos usmial!
A z Dionizosem to my się ciągle śmiejemy z tych, ktorzy winorośli nie
uprawiają! :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


22. Data: 2002-11-07 07:07:39

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Postanowiłem wesprzeć Janusza.
To i ja dolaczam do grupy i przy okazji mam nadzieje, nie wplatac sie w
wojne trawnikowa.
Otoz moj dzialkowy sasiad z uporem godnym podziwy urawia roznosci na swojich
300 m2. Miedzy innymi i maliny. Oczywiscie nie musze chyba wspominac, ze
jako 'ludnosc naplywowa' na teren ogrodow przelam wszystko takie, jakie
jest, wiec wszelkie wykroczenia regulaminowe rowniez (nota bene i i zle
umieszczona wlasna altanke).... Tak wiec i moj sasiad hoduje maliny na
odcinku o szerokosci ok 1 m przy samiutkim moim plocie. Gdyby mial je na
calej plociej szerokosci to jeszcze rozumialabym owa milosc do malin, ale
nie... Ma tego ok 4 m. Na moje szczescie ! Przelaza wiec tylko na trawnik, a
nie na cala dzialke. Uff ...
Mimo 'okopow' sparzadzonych pod plotem przez mego tate (wpuscil w ziemie na
ok pol metra niewykorzystane krawezniki betonowe) i tak przelaza..... nawet
na odleglosc kilku metrow od sasiada.
Maliny rosna sobie raczej w naturalny sposob, bez prowadzenia przy jakis
drutach, bez przycinania i wycinania !!! Tak wiec wiadomo, ze z roku na rok
owocow jest mniej. Jak w tym roku zebral z pol litra to gora. Ale ma maliny
!!! A ja z kolei biegam co 5-6 dni z kosiarka, aby zdarzyc powycinac
wyskakujace z ziemi kolczaste badylki, bo ze zdziwieniem kazdorazowo
jednakim postrzegam, ze ... nie bylo a znowu jest i to jakby od razu cale 10
cm roslinki !

Mysle, ze gdyby facet rzeczywiscie pilnowal, tego co ma, to mialby
wspominane ciasto z malinami, a tak....
:-)))
Kiedy to planowane ciasto ? ;-)))

Pozdrawiam
Asia



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


23. Data: 2002-11-07 10:21:07

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" wrote:

> >> ale ja na ten przyklad
> >> na kruche babeczki (znaczy delikatne)
> >> to nawet bez malin ....
> >> :)
> > Bo mnie, panie sierżancie, to się wszystko kojarzy... :-)
> Czy one, tzn. te chlopy, naprawde sa wszystkie takie same?
> Moze chociaz ktorys malin nie lubi?

(..) A dziewczyna jak malina niesie koszyk róż :-)

Krycha skojarzeniowa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


24. Data: 2002-11-07 12:21:05

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora


> > > Bo mnie, panie sierżancie, to się wszystko kojarzy... :-)
> > Czy one, tzn. te chlopy, naprawde sa wszystkie takie same?
> > Moze chociaz ktorys malin nie lubi?
>
> (..) A dziewczyna jak malina niesie koszyk róż :-)
>
> Krycha skojarzeniowa

Balladyna wyeliminowała siostrzyczkę, a też o dzbanek malin poszło;-)

Pozdrawiam skojarzeniowo, Basia.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


25. Data: 2002-11-07 12:46:00

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Balladyna wyeliminowała siostrzyczkę, a też o dzbanek malin poszło;-)
A slusznie, slusznie...

Lesnianowi tez maliny zakrecily nieco w glowie, ot chociazby jego "W
malinowym chrusniaku" ;-)

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


26. Data: 2002-11-07 13:39:57

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Huzarska" <a...@...pl> wrote in message news:aqd3i9$7gi$1@news.tpi.pl...
>
> Maliny rosna sobie raczej w naturalny sposob, bez prowadzenia przy jakis
> drutach, bez przycinania i wycinania !!! Tak wiec wiadomo, ze z roku na rok
> owocow jest mniej. Jak w tym roku zebral z pol litra to gora.

??? To znaczy ma jakies niewlasciwe odmiany. Im bardziej sztuczna,
tym bardziej treeba ja "prowadzic".

> Ale ma maliny
> !!! A ja z kolei biegam co 5-6 dni z kosiarka, aby zdarzyc powycinac
> wyskakujace z ziemi kolczaste badylki, bo ze zdziwieniem kazdorazowo
> jednakim postrzegam, ze ... nie bylo a znowu jest i to jakby od razu cale 10
> cm roslinki !

Ja bym byl wdzieczny losowi, ktory mi dal maliny zamiast trawnika.
Male sciezki trawiaste wsrod malin wystarcza.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


27. Data: 2002-11-07 13:53:20

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> ??? To znaczy ma jakies niewlasciwe odmiany. Im bardziej sztuczna,
> tym bardziej treeba ja "prowadzic".
To sa maliny puszczone samym sobie :-)))) A odmiana... moze wlasnie lesna ?
:-)

> Ja bym byl wdzieczny losowi, ktory mi dal maliny zamiast trawnika.
> Male sciezki trawiaste wsrod malin wystarcza.

Na tak malej dzialce w tak losowych miejscach... coz....
Jeszcze nie dzis :-)

Asia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


28. Data: 2002-11-07 21:58:20

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:

> Jakbym slyszala mojego Kol. Malzonka...

Wie co dobre :))

> A tak BTW jak mozna graficznie przedstawic wzniesienie oczu do
> nieba?

(O)(O)?

> PS. Kiedys, jak bylam mloda i chcialo mi sie bawic, robilam do lodow
> polewe ze swiezych malin. Wiesz, jakie to bylo dobre?

Uch, nawet nie mów...

> Tylko te lody...

Widziałem w MediaMarkecie takie cuś do lodów... Jak przyjdzie sezon,
to pewnie kupię...

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Raz pewien pan ze zmartwienia
Zakupił sobie jelenia
I pewnym pięknym ranem
Ujechał na nim w nieznane,
By nie czuć już więcej zmartwienia.
(C) Andrzej Nowicki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


29. Data: 2002-11-08 08:13:20

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: "Marta" <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moja kuzynka ma takie urządzenie do lodów (ciekawe jak to się nazywa,
lodziarka?:-)) , nawet niezłe były. Ale kiedyś to przeliczyłyśmy i
stwierdziłyśmy, że taniej będzie wziąć termos pod pachę i do lodziarni:-)))

Pozdrawiam
Użytkownik "Grzegorz Sapijaszko" <g...@s...net> napisał w
wiadomości news:m1u1itghz7.fsf@sapijaszko.net...
> "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> writes:
>
> > Jakbym slyszala mojego Kol. Malzonka...
>
> Wie co dobre :))
>
> > A tak BTW jak mozna graficznie przedstawic wzniesienie oczu do
> > nieba?
>
> (O)(O)?
>
> > PS. Kiedys, jak bylam mloda i chcialo mi sie bawic, robilam do lodow
> > polewe ze swiezych malin. Wiesz, jakie to bylo dobre?
>
> Uch, nawet nie mów...
>
> > Tylko te lody...
>
> Widziałem w MediaMarkecie takie cuś do lodów... Jak przyjdzie sezon,
> to pewnie kupię...
>
> Pozdrawiam,
> Grzesiek
> --
> Raz pewien pan ze zmartwienia
> Zakupił sobie jelenia
> I pewnym pięknym ranem
> Ujechał na nim w nieznane,
> By nie czuć już więcej zmartwienia.
> (C) Andrzej Nowicki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


30. Data: 2002-11-08 08:42:13

Temat: Re: oswiadczenie prezesa od malin
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Marta" <m...@m...pl> writes:

> Moja kuzynka ma takie urządzenie do lodów (ciekawe jak to się
> nazywa, lodziarka?:-)) , nawet niezłe były. Ale kiedyś to
> przeliczyłyśmy i stwierdziłyśmy, że taniej będzie wziąć termos pod
> pachę i do lodziarni:-)))

Tylko, że te z lodziarni to z proszku: jajka z proszku, smak z
proszku, śmietana z proszku... A takie prawdziwe, z prawdziwej
wiejskiej śmietany, z prawdziwymi, świerzymi owocami... toż to musi
być ,,mniód w gębie''.

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Najsłynniejsza z cór miasteczka Bnina
Tak skarciła Borysa Jelcyna,
Gdy ją błagał: ,,Bądź carycą Moskwy!'':
,,Jelcyn, wznieście lepiej w Moskwie kiosk wy,
Gdzie lud mógłby zjeść kawior lub blina!''
(C) Stanisław Barańczak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ] . 4 ... 7


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

strona o rozach?
czy granaty sie zimuje ?
Mieta w doniczce
Gatunki jagody kamczackiej
Re: towarzystwo malinowego chrusniaka

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »