Strona główna Grupy pl.sci.medycyna otylosc i serce-prosba o rade

Grupy

Szukaj w grupach

 

otylosc i serce-prosba o rade

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-06-28 12:45:43

Temat: otylosc i serce-prosba o rade
Od: "ep" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

witam
mam 1 stopien otylosci-od 15 lat biore sulpiryd ktory moze byc tego
przyczyna
rownoczesnie juz pare razy mialam dolegliwosci wiencowe
moje pytanie czy w celu schudniecia moge cwiczyc na rowerze
stacjonarnym-dieta wlasciwie nie pomaga
czy powinnam rzucic palenie-jak to zrobic zeby totalnie nie utyc
bede wdzieczna za porady
pozdrowka elka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-06-28 13:33:33

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "ep" <q...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:b2980$44a279f3$57cf92f8$9007@news.chello.pl...
> witam
> mam 1 stopien otylosci-od 15 lat biore sulpiryd ktory moze byc tego
> przyczyna
> rownoczesnie juz pare razy mialam dolegliwosci wiencowe
> moje pytanie czy w celu schudniecia moge cwiczyc na rowerze
> stacjonarnym-dieta wlasciwie nie pomaga
> czy powinnam rzucic palenie-jak to zrobic zeby totalnie nie utyc
> bede wdzieczna za porady
> pozdrowka elka
Poczytaj i spróbuj wyciągnąć wnioski.
Pozdrawiam Jurek M.

Otyłość



Obiegowe pojęcia i poglądy na temat otyłości są nieprawdziwe, i
dotąd takimi będą, dopóki wśród ludzi będą ludzie z nadwagą i osoby otyłe.
Żaden człowiek otyły nie chce być otyłym, ale być nim musi, ponieważ nie
wie, jak powinien postępować, żeby być szczupłym. Otyłość jest największym
nieszczęściem dla człowieka. Człowiek otyły chorować musi, a czynność jego
umysłu musi być patologiczna. Wbrew utartym opiniom otyłość jako taka nie
jest przyczyną żadnej choroby. Otyłość i określone choroby mają wspólna
przyczynę wyższą. Nie jest prawdą, że człowiek za dużo je i dlatego tyje.
Każdy zjada tyle, ile potrzebuje. To, że człowiek otyły zjada więcej od
innych, też ma swoją przyczynę wyższą. Tą przyczyna są określone proporcje
między białkiem, tłuszczem a węglowodanami w diecie.

Otyłość "ubogich" - jest to typ otyłości występujący najczęściej
u ludzi biednych. Przyczyną główną tej otyłości jest zbyt niska zawartość
białka w diecie w stosunku do węglowodanów. Od chleba z pełnego zboża utyć
nie można. Ale już od chleba z mąki "oczyszczonej" z bardziej wartościowych
składników tyje się. Jeżeli do diety opartej na zbożu i ziemniakach dodamy
produktów zawierających tylko węglowodany, takich jak cukier, mąka
ziemniaczana, miód, soki owocowe, dżemy, daktyle, figi czy jabłka, na 1 g
białka będzie przypadało znacznie więcej węglowodanów niż spotyka się w
trawie czy innych produktach pochodzenia roślinnego, takich jak jarzyny,
groch czy fasola.

Do spalania cukru (węglowodanów) organizm potrzebuje dużo
białka, dużo pewnych witamin i składników mineralnych. Tych składników nie
ma wcale w cukrze, miodzie, mące ziemniaczanej czy coli. W tych produktach
nie ma białka. Bez białka cukier spalony być nie może. W pełnym zbożu jest
tylko tyle białka, witamin i składników mineralnych, że wystarcza ich do
spalenia tylko tych węglowodanów, które są w zbożu. Praktycznie prawie cały
tłuszcz zgromadzony w ciele otyłego, pochodzi z węglowodanów. Ci ludzie
chorują na wiele chorób, szczególnie na chorobę zwyrodnieniową stawów,
żylaki, miażdżycę (mimo że nie jedzą tłuszczów), rozstępy skórne, kamicę
wątrobową, nadciśnienie, chorobę wieńcową, niewydolność krążenia i wiele
innych chorób. Cechą charakterystyczną w zachowaniu się tych ludzi jest
typowa reakcja na stres: po zdenerwowaniu jedzą tyle samo, co przedtem, to
znaczy, że stres nie ma u nich wpływu na ilość czy jakość spożywanych
pokarmów. Występują u nich zaburzenia w wytwarzaniu wielu enzymów i
hormonów. Wytwarzają np. zbyt dużo hormonu wzrostowego przysadki czy
hormonów kory nadnerczy. A to z kolei, jeśli są w wieku wzrastania, powoduje
nadmierny wzrost, szybsze dojrzewanie, patologiczną budowę ciała (np. zbyt
długie nogi i ręce), i stały łojotok połączony z osłabioną odpornością na
zakażenia gronkowcem, co jest przyczyną tak częstego u naszej młodzieży
trądziku.

Przed cukrem (węglowodanami) organizm człowieka broni się na
różne sposoby. Przetwarza węglowodany na tłuszcz i ten odkłada. Spalić tego
tłuszczu nie może, ponieważ nie jest przystosowany do spalania tłuszczu.
Przetwarza węglowodany na cholesterol, ponieważ w ten sposób wytwarza tlen,
którego mu brakuje zwłaszcza w tkankach najsłabiej ukrwionych, czyli
najgorzej zaopatrywanych w energię i w tlen.

W tym miejscu uważny Czytelnik powinien pomyśleć - jeżeli
cholesterol jest wytwarzany z węglowodanów w tych moich tkankach, w których
brakuje tlenu, jeżeli w moich tętnicach jest wytwarzany cholesterol,
ponieważ brakuje tlenu, to przecież mógłbym odżywiać się na tyle dobrze, aby
tlenu w tętnicach moich nie brakowało, cholesterol nie był w nich
wytwarzany. Na miażdżycę bym nie chorował, a może nawet mógłbym z posiadanej
miażdżycy się wyleczyć.

Zdrowa ściana aorty u człowieka i ściany tętnic wieńcowych nie
zawierają magnezu. A to oznacza, że w komórkach tych tętnic węglowodany na
pewno nie są spalane ani przetwarzane na tłuszcze i cholesterol. W zdrowych
tętnicach u człowieka poziom cholesterolu w komórkach tętnic wynosi 0
(zero). Tak być powinno.

Nie jest prawdą, że cholesterol z pokarmu czy występujący we
krwi odkłada się w komórkach ścian tętnic u człowieka. Cholesterolu
podawanego w różny sposób, ale znakowanego pierwiastkiem promieniotwórczym
nigdy nie znaleziono w komórkach tętnic człowieka.

Wykazano natomiast, że znakowana glukoza, podawana sama, a
jeszcze lepiej z insuliną, była znajdowana w komórkach ścian tętnic już po
godzinie od jej podania, ale nie była to już glukoza, a wytworzony z glukozy
cholesterol (!).

Następnym sposobem, w jaki organizm broni się przed spożywanymi
węglowodanami, jest cukrzyca typu I. Na cukrzycę w samej Polsce choruje
prawie 2 miliony ludzi. Przyroda jest zawsze logiczna. Nigdy nie łamie
własnych praw. Żaden kierowca nie wyleje benzyny, zamieniając ją na węgiel z
wodą. Nigdy nasz organizm nie wydali tłuszczu, a nie zatrzyma cukru
(węglowodanów). Im więcej węglowodanów spożywa człowiek, tym więcej jego
trzustka wytwarza insuliny. Organizm broni się przed węglowodanami tak, jak
potrafi. Wytwarza przeciwciała przeciwko komórkom trzustki wytwarzającym
insulinę i niszczy te komórki. Tak się dzieje w każdym przypadku cukrzycy
typu I u człowieka.

Gdy 85 - 96 % komórek wytwarzających insulinę zostaje zniszczonych, organizm
już ich dalej nie niszczy. Praktycznie u każdego człowieka trzustka wytwarza
insulinę, ale u chorych na cukrzycę wytwarza jej o wiele za mało.za mało nie
w stosunku do rzeczywistych potrzeb człowieka, a za mało do ilości
spożywanych węglowodanów. Wzrasta poziom glukozy we krwi i zostaje ona
wydalona z moczem, czasem w dużych ilościach. Tkanki nasze nie chcą glukozy.
Nie chcą jej wówczas, gdy chorujemy na cukrzycę i wówczas, gdy na cukrzycę
nie chorujemy. Przy normalnym poziomie różnych "paliw" we krwi zdrowego
człowieka nasze tkanki w pierwszej kolejności wykorzystują :paliwa"
najlepsze, a w ostatniej - najgorsze. Najchętniej wszystkie tkanki człowieka
wybierają tak zwane ciała ketonowe, 2 - 3 razy szybciej niż wolne kwasy
tłuszczowe, następnie wolne kwasy tłuszczowe - 40 razy szybciej niż glukozę.

Przy dużej wiedzy i możliwości badania poziomu glukozy we krwi,
człowiek chory na cukrzycę typu I może się sam wyleczyć w domu. U większości
chorych potrzebny byłby krótki pobyt w szpitalu, jeśli pojawia się szpitale
przyczynowo leczące chorych.

Otyli na otyłość "ubogich", po wprowadzeniu żywienia
optymalnego, chudną w tempie nieco powyżej 6 kg w każdym miesiącu, aż do
uzyskania niskiej wagi należnej. Gdy już przestaną chudnąć, powinni, w
zależności od wieku, rodzaju pracy, aktywności fizycznej, zwiększać
zawartość tłuszczów w diecie do 4 - 6 g na 1 g białka

Otyłość "bogatych" - ten typ otyłości zawsze występował rzadziej
wśród ludzi, ale był najbardziej groźny w skutkach dla ludzkości. Powoduje
on najbardziej patologiczną i najbardziej szkodzącą ludziom czynność
umysłów. A ponieważ dotyczy od głównie rządzących, skutki dla narodów są
zawsze tragiczne.

W "Baśniach tysiąca i jednej nocy" o tym typie otyłości pisano:
"Mędrcy powiadają, że kto ma grube ciało, ma też i grubą duszę, daleko mu do
rozumu, a bliską mu jest głupota".

Ten typ otyłości był powszechny wśród magnatów i szlachty polskiej w czasach
saskich.

Kilka tysięcy lat temu pisarz sumeryjski biadał nad swoim synem,
który stał się "duży, otyły i potężny" z tego powodu czeka go upadek, "boś
nie zwracał uwagi na to, co godne człowieka" - napisał. Z tego właśnie
powodu upadła cywilizacja Sumerów, której zawdzięczamy więcej niż
jakiejkolwiek innej cywilizacji. Ludzie o najbardziej sprawnych umysłach,
czyli autorzy Biblii, potrafili nawet bezbłędnie przewidzieć tragiczne
skutki, jakie czekają każdy naród, gdy taki typ otyłości pojawi się wśród
rządzących. Pisali tak: "zaisteć zgłupieli książęta soańscy, mądrych radców
faraonowych rada zgłupiała... Roztyli, lśnią się i innych w złościach
przewyższają... Więc i najemnicy jego... są jako cielce utuczone, ale i
oni... uciekną społem, nie ostoją się, bo czas porażki przyszedł na nich..."
I bezbłędna "przepowiednia" autorów Biblii dla Egiptu:"Pobłądzi Egipt w
każdej swojej sprawie, tak jak błądzi pijany".

Egipt błądzi w każdej swojej sprawie od ponad 2 300 lat i nadal
jeszcze błądzić musi. Nasz naród, z tych samych powodów, od kilkuset lat
błądzi w każdej swojej sprawie, tak jak błądzi pijany.

Uważa się, że dużą rolę w otyłości odgrywają czynniki
genetyczne. Że występują tak zwane hiperlipidemie pierwotne, które są
uwarunkowane genetycznie. Głównym czynnikiem, który się dziedziczy, jest
kuchnia, jest sposób odżywiania, jest własna przemiana materii dostosowana
do własnego składu diety. Kuchnię, czyli określony model żywienia,
dziedziczy się głównie przez kobiety. To one najczęściej przyrządzają
posiłki domownikom, według wzorca wyniesionego z własnego domu.

Nie ma dwóch ludzi na świecie, którzy odżywialiby się tak samo.
Podobny, a nawet bardzo podobny model żywienia stosowany był dla
mężczyzn-wojowników w starożytnej Sparcie. Wojownicy odżywiali się tymi
samymi produktami. Każdy członek rodziny odżywia się inaczej. Każdy żołnierz
je inaczej. Przy żywieniu zbiorowym, a także w rodzinie, pewne produkty są
wydzielane na każdą osobę, np. kotlet, parówka, jajko. Mniejszy zjada te
produkty z mniejszą ilością innych, tych nie reglamentowanych. Jeden nie
sypie cukru do swojej kawy czy herbaty, inny sypie 1 łyżeczkę, a jeszcze
inny 4. Większy i cięższy zjada taką samą ilość produktów "reglamentowanych",
ale zjada równolegle znacznie większą ilość produktów pozostałych. Jeden
zjada kromkę chleba przy śniadaniu, inny zjada tych kromek 6.

Niby jedzą to samo, ale proporcje między białkiem, tłuszczem i
węglowodanami w ich diecie będą różniły się bardzo. A każde inne proporcje
dają inne skutki dla człowieka. Nawet przy bardzo zbliżonych proporcjach u
dwóch ludzi, pozostałe czynniki środowiskowe wpływają w znaczny sposób na
to, czy organizm np. przetworzy większą czy mniejszą ilość spożytych
węglowodanów na tłuszcz. Gdy pracujemy w zimnie, organizm musi spalić więcej
węglowodanów, gdy w cieple - spala ich mniej, a więcej przetwarza na
tłuszcz. Gdy w wodzie, którą pije, występuje zbyt mało składników
mineralnych potrzebnych do spalania cukru (miękka woda), musi znacznie
więcej węglowodanów przetworzyć na tłuszcz cholesterol, ponieważ przy tych
przemianach zużycie składników mineralnych jest mniejsze. Gdy biega, musi
więcej spożytych węglowodanów spalić, gdy siedzi przed telewizorem, musi ich
więcej przetworzyć na tłuszcz i cholesterol. Gdy pojedzie na urlop w wysokie
góry, musi więcej wytwarzać tlenu z glukozy i więcej wytwarzać cholesterolu.

Kilkanaście lat emu, w jednym z sanatoriów znalazłem 14,5%
kobiet reagujących na stres żarłocznością i tylko 3,8% mężczyzn. Wszyscy
mężczyźni byli otyli, wszystkie kobiety również. Mężczyźni to byli głównie
dyrektorzy różnych przedsiębiorstw, prezesi GS, kobiety to sprzedawczynie w
sklepach mięsnych czy bufetowe. W jednej z grup zawodowych, w której
przygotowanie do zawodu kosztuje społecznie setki i tysiące razy więcej niż
w innych zawodach, liczba otyłych i z nadwagą przekraczała 80%, na stres
reagowało żarłocznością aż 90%, na miażdżycę zapadali średnio o 10 lat
wcześniej niż inni mężczyźni, wysłano ich na "odchudzanie" w góry, gdzie,
przy intensywnym wysiłku fizycznym i ograniczonej kalorycznie diecie,
przybierali na wadze po 3 tygodniach ponad 3 kg. Tak było w tej grupie 30
lat temu.

Ludzie reagujący na stres żarłocznością, tyjący pod wpływem
stresu, po przejściu na żywienie optymalne traci wagę w różnym tempie.
Większości z nich nie ma, lub ma za mało enzymu (maszyny) uwalniającego
kwasy tłuszczowe z "zapasów".

U większości spadek wagi jest podobny jak u innych otyłych, u
pozostałych bywa wolniejszy. Jest duża grupa ludzi, wśród których otyłość
jest mniejsza i występuje rzadziej, którzy pod wpływem stresu powstrzymują
się od jedzenia. W czasie stresu chudną. Gdy stres się przedłuża, jedzą
mniej niż poprzednio, wybierają inne produkty, na ogół gorsze, po niedługim
czasie jedzą już tak jak w czasie stresu, zaczynają chorować na neurastenię.
Reagujący na stres powstrzymywaniem się od jedzenia po przejściu na żywienie
optymalne ubywaja na wadze średnio ponad 6 kg w okresie miesiąca.

Jest wiele metod i sposobów odchudzania, ale otyłych ciągle jest
coraz więcej. Co nauka mówi o tych metodach?

1.. Każde ilościowe ograniczenie pożywienia znacznie przyspiesza starzenie
organizmu, szczególnie naczyń tętniczych.
2.. U otyłych leczonych dietą zawierającą 1 200 - 1 500 Kcal i
obciążanych wysiłkiem, zmętnienie surowicy (przetłuszczenie) wzrastało
jeszcze bardziej po leczeniu odchudzającym.
3.. Diety niskokaloryczne są nieskuteczne w leczeniu otyłości.
4.. Diety niskotłuszczowe powodują wzrost ilości lipidów, depresje i
ogólne osłabienie.
5.. Leczenie otyło.ści głodówką jest zupełnie nieskuteczne. Wynik
odległy - całkowite niepowodzenie.
6.. Głodówki powodują zobojętnienie, obniżenie poczucia moralności,
obniżenie sprawności intelektualnej, postawy aspołeczne i egoistyczne.
Odstąpienie od głodówki zmniejsza otępienie umysłowe.
7.. Na podstawie badań izotopowych wykazano, że głodówka, leki moczopędne,
przetwory tarczycy powodują ubytek wody i chudej masy ciała z niewielkim lub
żadnym ubytkiem tłuszczu.
Wbrew powszechnemu mniemaniu spadek wagi u otyłych nie jest wcale
proporcjonalny do ograniczeń kalorycznych. Wyliczenia, ile to kalorii
człowiek traci podczas marszu, biegu czy pływania, są nieprawdziwe. W
zależności od składu diety różna jest sprawność mechaniczna naszych
organizmów. Jeden musi stracić przy tym samym wysiłku

1 000 Kcal, drugi straci tylko 500. kalorie nie są równe kaloriom. Gdyby tak
było, to rakiety wypychanoby na orbitę przy pomocy miału węglowego, a nie
wodoru.

Już w 1954 r. autorzy angielscy (Kewik, Pawan) wykazali, że spadek
wagi u otyłych jest proporcjonalny do niedoboru kalorii w diecie tylko
wtedy, gdy stosunek między głównymi składnikami odżywczymi
(białko-tłuszcz-weglowodany) pozostaje stały. Przy jednakowej podaży kalorii
szybkość utraty wagi jest największa na diecie bogatotłuszczowej.

Można jeść więcej kalorii i chudnąć. Można jeść mniej i tyć. Ci sami
badacze wykazali, że otyli, których waga rosła na 2 000 Kcal zwykłej diety
mieszanej, wszyscy tracili na wadze, gdyż podaż kalorii zwiększono do 2 600,
ale w diecie bogatotłuszczowej.

W badaniach naukowych udowodniono, że dieta bogatotłuszczowa nie może
powodować otyłości, chorób serca i naczyń, powoduje niskie ciśnienie
tętnicze krwi, niski poziom cholesterolu, brak zachorowań na miażdżycę i
otyłość, bardzo wysoką wydolność fizyczną, nieznacznie zmniejszająca się z
wiekiem. Uniemożliwia zachorowanie na cukrzycę i otyłość oraz na choroby
stawów.

Otyłość jest bardzo szkodliwa dla samych otyłych, a jeszcze bardziej
szkodliwa dla narodów i szerzej dla - ludzkości. W krajach zachodnich,
zwłaszcza w USA, pracodawcy chcą przyjmować do pracy tylko ludzi szczupłych,
ponieważ z otyłymi są tylko kłopoty. Częściej chorują, gorzej pracuję.

Joe Girard, autor kilku książek, który udowodnił, że potrafi najlepiej
na świecie sprzedawać siebie, a dzięki temu i samochody, który był przez
kilka lat najlepszym sprzedawcą na świecie, pisze, jak wielką przeszkodą w
każdej pracy jest otyłość. W książce p.t. "Jak skutecznie sprzedawać siebie"
napisał: "W Oral Roberts Universiti obowiązuje zasada, której każdy student
musi przestrzegać... Utrzymuj wagę albo spadaj. Reguła być może surowa, ale
słuszna. Żaden student ORU nie może ważyć więcej niż powinien według swego
wzrostu. Każdemu oferuje się możliwość zrzucenia nadwagi, ale jeśli z tej
możliwości nie skorzysta, wylatuje z uczelni".

Dobra uczelnia, przygotowująca fachowców na wysokie stanowiska, nie
może sobie pozwolić (w rozwiniętym kapitalizmie) na uczenie otyłych, bo ani
ich dobrze nauczyć nie może, ani nie będą oni mogli w swojej pracy (zawsze
kiepskiej) podnosić prestiżu uczelni, którą ukończyli.

Był poproszony na wykład do tej uczelni, bo był szczupły. Pisał:
"Gdyby taka okazja nadarzyła się trzy lata temu wcześniej, to bez względu na
moje osiągnięcia, wątpię, czy byłbym na taki wykład poproszony. Dlaczego? Z
powodu opakowania. Wtedy byłem tłuściochem. A grubas nie ma szansy godnego
zaprezentowania siebie.". nic dodać, nic ująć, ale pomyśleć warto.

Każdy może uzyskać niską wagę ciała bez ograniczania ilościowego
pożywienia i bez odczuwania głodu. Może to obecnie zrobić tanio. Może przy
okazji wyleczyć się przyczynowo z wielu chorób, na które choruje. Maże
znacznie zwiększyć swoje dochody, poprawić wydajność pracy i jakość pracy.
Może uzyskać znacznie więcej czasu wolnego (na myślenie) ponieważ dotychczas
wykonywaną pracę będzie mógł wykonać w czasie o połowę krótszym. Ponadto
wykona ją lepiej. Przestanie "mozolić się na próżno", jak powiedziano w
Biblii.

Jeżeli sam nie chce się włączyć w procesy rządzenia na szczeblu
lokalnym czy najwyższym, nie wolno mu głosować na otyłych. Chyba, że
schudną. A najważniejsze - stanie się Człowiekiem. Wolnym Człowiekiem.
Człowiek niczego się nie boi, ale nigdy nie bije głową w mur. Podejmuje
tylko takie działania, które mają największe szanse na wykonanie. Nikogo nie
poucza, nie namawia, chyba że go o to poproszą. "Nie udzielaj dobrych rad
złym, bo zaiste złem cię tylko za to wynagrodzą" - napisano w Biblii.

Należy natychmiast wprowadzić żywienie optymalne, bez żadnego okresu
przejściowego. Przy większej otyłości i przy obecności różnych chorób ,
spowodowanych tą samą co otyłość wspólną przyczyną wyższą należy w pierwszym
okresie na 1 g białka spożywać 2 -3 g tłuszczu i do 0,5 g węglowodanów.
Kalorii nie należy liczyć. Liczyć je trzeba tylko przy wydawaniu pieniędzy
na jedzenie.

W Akademii Zdrowia "Arkadia" żywienie optymalne wprowadzano od
pierwszego dnia. Wielu chorych miało różne dolegliwości (i choroby) przewodu
pokarmowego. Bóle brzucha po jedzeniu występowały bardzo rzadko i to tylko
przy pierwszych posiłkach.

W zależności od towarzyszących chorób należy dobierać skład
spożywanego białka w ten sposób, aby to białko było najbardziej zbliżone do
składu chemicznego uszkodzonych chorobą tkanek.

Najlepsze białka są w żółtkach. W nich znajdują się wszystkie
potrzebne składniki do odbudowy i przebudowy wszystkich tkanek naszego
organizmu.

U otyłych najczęściej występują zmiany zwyrodnieniowe stawów,
uszkodzenia dysków, chrząstek, powięzi i wiązadeł, "odwapnienia" kości.
Występują nie dlatego, że zjadamy za mało wapnia czy fosforu (w chorobie
zwyrodnieniowej nie ma zaburzeń w poziomie we krwi i w gospodarce wapniem i
fosforem), a dlatego, że zjadamy zbyt mało kolagenu. Kości są zbudowane z
białka. Wszelkie odwapnienia kości są sprawą wtórną. Zmianą pierwotna są
zmiany w kolagenie. W chorobie zwyrodnieniowej należy spożywać więcej
kolagenu: nogi wieprzowe i cielęce, wyciągi z kości, głowy wieprzowe,
chrząstki, skórki wieprzowe.

Typowa dieta optymalna ma sporo kolagenu, ale w chorobach stawów
uzyskuje się lepsze rezultaty, gdy tą ilość się zwiększy. U chorych na
gościec przewlekły postępujący, przy żywieniu optymalnym u pacjentów Arkadii
uzyskiwałem w okresie 12 dni obniżenie OB. u wszystkich o średnio 42%. To
oznacza, że jeśli chory miał np. w pierwszym dniu OB. 100 po 1 godzinie, to
w 12 dniu miał tylko 58.

W 1987 w Dębicy przygotowano dla moich chorych na stawy próbną partię
salcesonu wzbogaconego znacznie w kolagen. Stosowałem ten salceson
codziennie u chorych na gościec postępujący w jednym turnusie. OB. obniżyło
się u wszystkich średnio o 59%.

Nie należy obawiać się, że przy dużym spadku wagi skóra zrobi się
stara, pomarszczona, że będzie "wisiała" na brzuchu. Wprost przeciwnie. Cera
zrobi się bardzo ładna, a skóra sama się "zmniejsza". W styczniu 1996 r. na
spotkaniu z chorymi w Poznaniu pojawił się były pacjent z Arkadii. W 1987 r.
ważył 155 kg i był ciężko chory. W styczniu 1996 r. ważył 75 kg, był
szczupły, miał wspaniałą cerę, był zdrowy, sprawny fizycznie i umysłowo,
rzutki, pracujący i to będąc w wieku...80 lat.

Gdy spadek wagi jest zbyt wolny, co bywa najczęściej u otyłych
reagujących na stres żarłocznością, należy znacznie wydłużyć okres między
posiłkami. Śniadanie o 7 - 8, obiadokolacja o 16 - 17, później ewentualnie
tylko płyny bez cukru. Gdy rano człowiek wstanie bez uczucia głodu, będzie
to oznaczało, że w czasie snu organizm uruchamia własne tłuszcze i że się
chudnie.

Wielu otyłych choruje na kamicę wątrobową. Ci otyli po wprowadzeniu
żywienia optymalnego, jeżeli kamienie w woreczku są duże, żadnych
dolegliwości nie odczuwają. Problemy mogą się pojawić po 3 -5 tygodniach,
gdy rozpuszczające się kamienie staną się na tyle małe, że mogą przedostać
się do przewodu żółciowego, zatkać odpływ żółci i spowodować atak bólów.
Nieczęsto to bywa, ale przytrafić się może. Na wiele tysięcy chorych
spotkałem takich ludzi 9. U 8 wystarczyły leki rozkurczowe i przeciwbólowe,
które ułatwiły wydalenie kamienia do jelita i wyleczenie, tylko u 1 osoby
usunięto kamień z przewodu operacyjnie. Trzeba pamiętać o tej możliwości,
być na nią przygotowanym, z operacją się nie spieszyć. Podobnie szybko
rozpuszczają się kamienie nerkowe. Chorzy zaczynają siusiać piaskiem po 3 -
4 tygodniach, później następuje wyleczenie.

Przy żywieniu optymalnym kamicy woreczka żółciowego czy dróg moczowych
być nie może. W uzupełnieniu tego, co powiedziałem wyżej, wypada wyjaśnić
sprawę hiperlipidemii pierwotnych. Jest ich 5 głównych. Podobno są
uwarunkowane genetycznie. Dokładne badania wykazały, że wszystkie typy
hiperlipidemii pierwotnych występują wyłącznie u tych ludzi, w których
diecie węglowodany występują w wąskim zakresie

35 - 40% w przeliczeniu na wartość kaloryczną. Żadne geny nie zmuszają
człowieka, aby jadł dokładnie tyle węglowodanów i chorował na hiperlipidemię
pierwotną. W hiperlipidemiach pierwotnych mężczyźni wymierają w bardzo
młodym wieku, głównie z powodu zawału. Nie przeżywają 45 roku życia. Ale
przodkowie tych ludzi żyli znacznie dłużej - od 62 do 81 lat w linii
męskiej. Żyli znacznie dłużej, a nie powinni żyć dłużej, gdyby ta wada była
przenoszona genetycznie w linii męskiej. Żywienie optymalne leczy
przyczynowo hiperlipidemie pierwotne.












› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-06-28 14:17:48

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: "mamouna" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e7u0ga$j1h$1@atlantis.news.tpi.pl...

>Trzeba pamiętać o tej możliwości, być na nią przygotowanym, z operacją się
>nie spieszyć. Podobnie szybko rozpuszczają się kamienie nerkowe. Chorzy
>zaczynają siusiać piaskiem po 3 - 4 tygodniach, później następuje
>wyleczenie.

Co powoduje rozpuszczenie kamieni ? Jestem w stanie zrozumieć z jakich
przyczyn nie będą powstawały nowe ale dla czego te już istniejące miałyby
się rozpuścić ?

pozdrawiam
Arek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-06-28 14:20:36

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: "TMK" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


> 1.. Każde ilościowe ograniczenie pożywienia znacznie przyspiesza
starzenie
> organizmu, szczególnie naczyń tętniczych.

Są bardzo znane klasyczne juz badania na szczurach -lekko głodzone szczury
żyja dużo dłużej


> 3.. Diety niskokaloryczne są nieskuteczne w leczeniu otyłości.
Biorąc pod uwagę tzw bilans energeetyczny to pewnie ogganizm człowieka
przeprowadza fotosyntezę i tyje?
W Auschwitz były same grubasy?

> 4.. Diety niskotłuszczowe powodują wzrost ilości lipidów, depresje i
> ogólne osłabienie.
> 5.. Leczenie otyłości głodówką jest zupełnie nieskuteczne. Wynik
> odległy - całkowite niepowodzenie.

> 6.. Głodówki powodują zobojętnienie, obniżenie poczucia moralności,
> obniżenie sprawności intelektualnej, postawy aspołeczne i egoistyczne.

No tak dlatego w wielu religiach i wierzeniach stosuje się głodówki
oczyszczające duchowo lub fizycznie,uczące panowania nad psyche i ciałem....


> 7.. Na podstawie badań izotopowych wykazano, że głodówka, leki
moczopędne,
> przetwory tarczycy powodują ubytek wody i chudej masy ciała z niewielkim
lub
> żadnym ubytkiem tłuszczu.

Chyba mieszasz za dużo rzeczy. wiedomo, że upał czy leki moczopędne
odwadniają organizm a nie odchudzają,a głodówka bez picia grozi szybką
śmiercią.


> Wbrew powszechnemu mniemaniu spadek wagi u otyłych nie jest wcale
> proporcjonalny do ograniczeń kalorycznych. Wyliczenia, ile to kalorii
> człowiek traci podczas marszu, biegu czy pływania, są nieprawdziwe. W
> zależności od składu diety różna jest sprawność mechaniczna naszych
> organizmów. Jeden musi stracić przy tym samym wysiłku
> 1 000 Kcal, drugi straci tylko 500. kalorie nie są równe kaloriom. Gdyby
tak
> było, to rakiety wypychanoby na orbitę przy pomocy miału węglowego, a nie
> wodoru.

przecież jak ktoś waży 150 k a ktoś 25 to jak ma wejść na 10 piętro to musi
zuzyć inną ilość energii. Dochodzą jeszcze różnice w metabolizmie jeden je
dużo i po nim nie widać, a drugi musi uważać abby nie przytyć.Czy to są
jakieś nieznane sensacyjene informacje? i nie rozumiem tego o statku
kosmicznym


> Otyłość jest bardzo szkodliwa dla samych otyłych, a jeszcze bardziej
> szkodliwa dla narodów i szerzej dla - ludzkości. W krajach zachodnich,
> zwłaszcza w USA, pracodawcy chcą przyjmować do pracy tylko ludzi
szczupłych,
> ponieważ z otyłymi są tylko kłopoty. Częściej chorują, gorzej pracuję.

To w USA musi być bezrobocie większe niż w Polsce....
>

Nie lubię jedynie słusznych teorii. Schudnąć można róznymi metodami, z
których ta powyżej jest dla mnie najbardziej kontrowersyjna,
Mowiąc szczerze ja najbardziej lubię wędzony boczek, golonkę i skwareczki,
chleb ze smalcem itp, nie lubię owoców ale lubię surówki ,sałatki.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-06-28 14:38:29

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: Piotr <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Przestałem czytać gdzieś w połowie tekstu, kiedy skumulowany poziom
bzdur przekroczył moją tolerancję!!

1. Organizm wytwarza cholesterol w węglowodanów PO TO, ŻEBY dostarczyć
tlen, tam, gdzie go brakuje??!!

Komentarz: Takiej tezy nie da się obronić. Nawet na gruncie często
powoływanej przez Optymalnych "Biochemii Harpera".

2. Zdrowe komórki ściany tętnicy nie zawierają magnezu, co powoduje, że
nie przetwarzają glukozy na cholesterol, a z tego wniosek, że komórki
ściany tętnic nie zawierają cholesterolu??!!

Komentarz: Wszystkie trzy stwierdzenia są nieprawdziwe. I znowu widać
próbę fabrykowania argumentów na gruncie biochemii (magnez - czyżby jako
kofaktor w reakcjach z ATP, potrzebnych do syntezy cholesterolu?).
Obecność cholesterolu jest warunkiem koniecznym funkcjonowania każdej
komórki człowieka.

3. "Otyłość "bogatych" - ten typ otyłości zawsze występował rzadziej
wśród ludzi, ale był najbardziej groźny w skutkach dla ludzkości.
Powoduje on najbardziej patologiczną i najbardziej szkodzącą ludziom
czynność umysłów. A ponieważ dotyczy od głównie rządzących, skutki dla
narodów są zawsze tragiczne."

Komentarz: To już się nadaje do kabaretu!

4. U chorych na cukrzycę (w domyśle typu I) insuliny nie jest za mało w
stosunku do potrzeb??!!

Komentarz: To dlaczego w ogóle cały świat z nią (z cukrzycą) walczy,
skoro artykuł neguje fundamentalne kryterium tej choroby?

5. Glukozuria (cukier w moczu) u chorych na cukrzycę ma być argumentem
tezy, że organizm (także zdrowy) nie chce glukozy??!!

Komentarz: To tak, jakby fakt wydalania moczu traktować jako argument
tezy, że organizm nie chce wody ;-).

6. Co to jest NORMALNY poziom paliw we krwi?

Komentarz: Pytam, bo w przypadku przeciętnego człowieka w Polsce i
Europie pierwszym źródłem energii jest glukoza (glikogen).

7. Organizm wykorzystuje najpierw paliwa najlepsze??!!

Komentarz: Organizm wykorzystuje najpierw "paliwa", których uruchomienie
jest najkorzystniejsze z termodynamicznego punktu widzenia!! A wolne
kwasy tłuszczowe powstają dopiero z zapasów tłuszczu, których
uruchomienie następuje PÓŹNIEJ niż uruchomienie glukozy. Niektóre tkanki
są w stanie wykorzystywać w charakterze paliwa WYŁĄCZNIE glukozę.

8. Organizm wytwarza insulinę po to, żeby BRONIĆ się przed glukozą??!!

Komentarz: Insulina umożliwia wejście glukozy do wnętrza komórek. Tylko
tam możliwe jest wykorzystanie glukozy.

9. Organizm nie nigdy nie wydali tłuszczu??

Komentarz: Organizm tłuszcz wydala cały czas (w postaci łoju).

10. Logika przyrody ma polegać na tym, że im więcej węgla i wodoru, a
mniej tlenu w "paliwie", tym lepiej?? To proponuję pić benzynę ;-).


Niech to będzie swego rodzaju TOP 10 bzdur w cytowanym tekście. Nie chce
mi się komentować wszystkiego.

Panie Jurku, jak pisałem w innym poście, nie jestem anty-Optymalnym
fanatykiem, a raczej umiarkowanym, niefanatycznym przeciwnikiem. Tekst,
który Pan zacytował, traktuję jako kolejny argument przeciwko diecie
optymalnej (a właściwie przeciwko jej propagatorom, bo jak już się
zgodziliśmy, na temat samej diety nie da się nic merytorycznego powiedzieć).

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-06-28 15:39:08

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e7u49u$qu4$1@inews.gazeta.pl...
> Przestałem czytać gdzieś w połowie tekstu, kiedy skumulowany poziom bzdur
> przekroczył moją tolerancję!!
>
Panie Piotrze, ja nic nie chcę udowadniać. Kto ma ochotę niech przeczyta i
wyciąga wnioski. Dziesiątki chorób zostało wyleczonych przyczynowo tą dietą.
I to jest udokumentowane.W to nikt nie musi wierzyć, bo wiara jest
najgorsza. Trzeba wiedzieć.
Ciekawe dlaczego coraz więcej lekarzy (ja sam znam ich juz dziesiątki),
korzystają w praktyce z tej diety, potępiając ją w razie koniunkturalnej
potrzeby...:)))
Pozdrawiam Jurek M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-06-28 16:06:52

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: Piotr <e...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pisałem wyraźnie - nie dyskutuję z samą dietą (bo nie ma takiej
możliwości). Jestem jej umiarkowanym przeciwnikiem, bo nie ma dowodów (w
rozumieniu medycyny klinicznej), że jest skuteczna w przypadkach, w
których ma być skuteczna według jej propagatorów.

Chodzi o to, że większość tekstów propagujących dietę optymalną, które
do tej pory czytałem, to jeden wielki stek bzdur. Zachęcanie ludzi do
diety optymalnej, przez wciskanie im kitu na jej temat jest jednym z
elementów trącących "sekciarstwem". Robi się ludziom wodę z mózgu,
wykorzystując ich niewiedzę.

Nikt nie jest w stanie dzisiaj udowodnić, czy dieta optymalna ma
korzystny wpływ na zdrowie, czy też jest szkodliwa. Nie ulega natomiast
żadnej wątpliwości, że METODY i ARGUMENTACJA propagatorów tej diety są
naganne, zarówno w sensie merytorycznym, jak i moralnym.

Pozdrawiam
Piotr

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-06-28 17:16:20

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: "Norbert" <a...@w...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

>Użytkownik <j...@n...pl> napisał w wiadomości

Nic nie napisal... same bzdury. Wiesz jelopie ze mozesz komus zaszkodzic
piszac nieprawde?

--
Pozdrawiam Norbert :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-06-28 18:59:49

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: "ep" <q...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e7u49u$qu4$1@inews.gazeta.pl...
> Przestałem czytać gdzieś w połowie tekstu, kiedy skumulowany poziom bzdur
> przekroczył moją tolerancję!

postanowilam odezwac sie bo wcale nie chodzilo mi o skutecznosc
optymalnych-juz wiem ze nie zastosuje tego
prosze o odpowiedz na moje pytanie czy przy wiencowce moge cwiczyc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-06-28 19:02:55

Temat: Re: otylosc i serce-prosba o rade
Od: <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Piotr" <e...@t...pl> napisał w wiadomości
news:e7u9fl$h5n$1@inews.gazeta.pl...
> Nikt nie jest w stanie dzisiaj udowodnić, czy dieta optymalna ma korzystny
> wpływ na zdrowie, czy też jest szkodliwa. Nie ulega natomiast żadnej
> wątpliwości, że METODY i ARGUMENTACJA propagatorów tej diety są naganne,
> zarówno w sensie merytorycznym, jak i moralnym.
>
> Pozdrawiam
> Piotr
>
Jeżeli leczenie przyczynowe takich chorób jak cukrzyca I i II stopnia,
alergie, astma oskrzelowa, osteoporoza, zwyrodnienia, GPP, RZS, SM, choroba
Alzheimera, choroby serca: wieńcowa, układu krążenia lub miokardiopatia
przerostowa, zapalenie jelita grubego, migrena, neurastenia, nadciśnienie i
wiele, wiele innych uważa Pan za merytorycznie i moralnie naganne, to
współczuję panu i Pańskim pacjentom...:)))
W końcu ma Pan na podorędziu recepty i zaraz można coś zapisać...
"To nieważne, że lekarstwa nie wyleczą...taką mam wiedzę....i nic nie
pocznę...."
Pozdrawiam Jurek M.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

interpretacja USG tarczycy-prosze o pomoc
Zapalenie mózgu
Anorektyczka odmawia leczenia
Wygląd Postinor'u
jak to jest zrobione?:D

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »