Strona główna Grupy pl.sci.medycyna palenie ?!

Grupy

Szukaj w grupach

 

palenie ?!

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 89


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2002-06-28 08:50:15

Temat: Re: palenie ?!
Od: Lech Trzeciak <l...@i...gov.pl> szukaj wiadomości tego autora

Paloma wrote:

> Przeciez wiesz, że chcę się odzwyczaić ?

Odniosłem wrażenie, że chcesz, aby cię odzwyczajono - a jak już pisałem, to
nie to samo.

Leszek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2002-06-28 08:57:49

Temat: Re: palenie ?!
Od: suzuki nakai <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> >Odezwał się następny nie Warszawiak łasy na cudze pieniądze.
> Co tu mają do rzeczy (nie)warszawiacy? Po co z tym co chwila wyskakujesz?

Nie rozumiesz ? To okrzyk bojowy Warszawiaka który zamierza Cie oskubac
ze wszystkiego co masz (sprawdzone). Jak widac uzywany takze w innych
okolicznosciach.

--------------
Krzysiek, EBP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2002-06-28 08:59:33

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Anna_G" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Odezwał się następny nie Warszawiak łasy na cudze pieniądze.
> ...
> nazjeżdżało się do W-wy rumunów,żuli z
> nożami i innych dziadów, to jest jak jest.
Jeszcze jedna taka wypowiedź i jakieś nerwicy dostanę.
Dlaczego to niby Wawa jest najporządniejszym miejscem w naszym kraju?? Znam
kilka innych miast o niebo lepszych, z lepszymi ludźmi, ale pewnie ty się z
tym tez nie zgadzasz.

> A mnie przeszkadza wszystko, ale mam trochę taktu i kultury oraz dewotką
> nie jestem.

To zdanie w Twoich ustach brzmi "trochę" dziwnie...

Anka



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2002-06-28 20:02:20

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adam" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:affc7t$1f8u$1@arrakis.solutions.net.pl...


> wlasnie - tobie jest wszystko jedno, bylebys TY miala godziwa
emeryture i
> opieke bez lapowek - a gdzie ci twoi inni ludzie o ktorych dbasz ??

Miałam na mysli to, że jest mi wszystko jedno, czy to jest ZUS, czy PZU.
Przez 15 lat opłacałam składki i opłacam nadal, więc niby dlaczego ma mi
się nic nie należeć?

przeciez
> przeczysz sama sobie - najpierw piszesz ze z domu wynioslas cos-tam,
a
> potem myslisz tylko o sobie.
> nieprzyjmujesz do wiadomosci ze to szkodliwe - wiec nie dyskutujmy
wiecej,
> bo to bez sensu...

No pewnie, a Tobie swoich składek nie oddam i nie mam zamiaru na Ciebie
ich cedować jak będziesz chory.
Od nikogo nic nie potrzebuję,ale to co mi się należy, to co jest moje,
to zawsze wyegzekwuję.

> > Spróbuję, napewno.
> > A tak btw: ten plasterek Tobie pomógł może?
>
> nie musial.
> a w polecaniu opieram sie na przekazach slownych znajomych ktorym
pomogl

Dziękuję, na pewno ten palsterek prztestuję.

EOT

Pozdrawiam

Paloma




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2002-06-28 20:05:28

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:718b.00005e7f.3d1af516@newsgate.onet.pl...
> Tak bez badań, na podstawie jednej tylko obserwacji, czyli palenia
wśród
> lekarzy, można wyciągnąć już jeden wniosek: świadomość zagrożeń nie ma
> większego wpływu na to, czy ktoś rzuci palenie.
> Dlatego uważam wątek za nieco bezsensowny.
>
> Można argumentami kogoś zniechęcić do rozpoczęcia palenia, ale nie
wyleczyć z
> nałogu. Większość palaczy zdaje sobie przecież sprawę ze szkodliwości
palenia,
> czy kosztów. Papierosy nie są takie tanie, szczególnie, jeśli ktoś
dużo pali.
> Myślę, że więcej dla zmiejszenia liczby palaczy mogą zrobić sami
palacze.
>
> Proponuję każdemu palącemu rodzicowi, który przyłapie na papierosie
swoje
> dziecko (a najlepiej jeszcze wcześniej), opisać dokładnie:
> - to, co on sam czuje nie mogąc zapalić...
> - jak mając ostatnie kilka złotych wybiera paczkę papierosów zamiast
chleba...
> - ile razy próbował rzucić...
> - jak myślał kiedyś, że nad tym panuje...
> - jak będąc zmuszonym do powstrzymania się od papierosa przez kilka
godzin
> zazdrości tym, którzy nie muszą się powstrzymywać, by nie palić...
> - jak myślał kiedyś, jaki jest wolny/dorosły, nikt mu nie może nic
zabronić, a
> okazuje się, że nikt nic nie każe/zabrania - a on wolny nie jest i jak
dzieciak
> musi słuchać, tylko nie starszych, a nałogu...

Bardzo słuszne wnioski!

Pozdrawiam

Paloma






› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2002-06-28 20:23:32

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Paweł Paroń" <p...@f...lublin.pl> napisał w
wiadomości news:slrnahml1m.b4c.pawelp@210-moo-4.acn.waw.pl...
> Co tu mają do rzeczy (nie)warszawiacy? Po co z tym co chwila
wyskakujesz?

Bo po postach: to są moje składki, czy nie mam zamiaru dopłacać do
chorych, do bezdomnych itd.itd poznam to na odległość.
To skąd ktoś jest i kim ktoś jest wonieje z daleka.
Przyjechał ktoś do stolicy zarabiać pieniądze i pana udaje.Nie zwoim
kosztem zresztą.Przyjdzie czas, że Was powywalają z tej Warszawy i
pojedziecie na swoje wsie, a tam z braku pracy będziecie zdychać i na
lekarstwa nie będzie Was stać.


> No i co z tego? Ale staram się tego nie przyspieszać.

Kupujesz więc lekarstwa ze zniżkami, więc to Ty jesteś dziadem i
uszczuplasz budżet chorej kasy.


> Pudło. Wydaję pieniądze na przymusową składkę, a potem jeszcze raz
wydaję
> pieniądze na prywatne leczenie. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem u
> "państwowego" lekarza. Jakieś 10 lat temu, na studiach.

No widzisz? To dlczego Ty i i jeszcze ktoś na tej grupie tak się trzęsie
o pieniądze? I to na dodatek cudze, bo np.moje?

> Niestety, takt i kultura nie są standardem wśród palaczy. Gdyby tak
było, to
> problem ze smrodem i petami byłby mniejszy, nie tak dokuczliwy.

Nie martw się! Spojrzyj się do lusterka, uśmiechnij się do siebie, to i
oblicze Ci się wygładzi, trochę wypiękniejesz i nikt Cię na ulicy nie
zaczepi i nie pobije.

Pozdrawiam

Paloma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2002-06-28 20:44:34

Temat: Re: palenie ?!
Od: "Paloma" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Anna_G" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:afh8da$km6$1@news.tpi.pl...

> To zdanie w Twoich ustach brzmi "trochę" dziwnie...

Dużo by trzeba było pisać, żeby wytłumaczyć, dlaczego.
Tak w skrócie napiszę, że ja pomimo, iż nieraz słabo mi się robi od
wąchania jakiegoś smrodu, to nigdy nie krzyczę: śmierdziuchy, smierdzi
itd. Po prostu się odsuwam, a jak jestem w autobusie, to na najbliższym
przystanku wysiadam.
Kiedyś czuć było w autobusie szambem ( strasznie!).Zauważyłam, że facet
( na pozór elegancki, na kolanach dyplomatka)siedzący przede mną, ma
buty upaprane do połowy szambem.Zorientowałam się, że to szambiarz
wracający z pracy, który zapomniał o umyciu sobie butów.
Wstałam z siedzenia i zaraz wysiadłam z autobusu. Nie wyzywałam go od
śmierdzieli, bo tak robią tylko Ci co przyjechali stamtąd, gdzie zawsze
śmierdzi(np.gnojówką).

Pozdrawiam

Paloma

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2002-06-28 22:10:26

Temat: Re: palenie ?!
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

1:
> Przyjechał ktoś do stolicy zarabiać pieniądze i pana udaje.Nie zwoim
> kosztem zresztą.Przyjdzie czas, że Was powywalają z tej Warszawy i
> pojedziecie na swoje wsie, a tam z braku pracy będziecie zdychać i na
> lekarstwa nie będzie Was stać.

2:
> Kupujesz więc lekarstwa ze zniżkami, więc to Ty jesteś dziadem i
> uszczuplasz budżet chorej kasy.

3:
> No widzisz? To dlczego Ty i i jeszcze ktoś na tej grupie tak się trzęsie
> o pieniądze? I to na dodatek cudze, bo np.moje?

i wystarczy tych przykladow bo mi sie juz nie chce czytac tych postow...
pelnych oczywistego przekoannia ze tylko warszawianka Pamela jest madra, tylko
warsz. Pamela jest Piekna i tylko ona tak sadzi...


a z tym zdychaniem na prowincji to lekko przesadzilas - wyszla z ciebie
prawdziwa rdzenna warszawska kultura ktora obywateli spoza stolycy kaze
traktowac z gory - nie tylko w warszawie ludzie zarabiaja pieniadze, wiec nie
badz taka do przodu.
pal swoje smierdzuchy, zostawiaj smierdzacy kilwater idac po warszawskiej ulicy
z papierochem w gebie - i ciesz sie z tego. pal w domu, pal w restauracji, pal
gdzie tylko mozesz.
skoro nie chcesz sie sama odzwyczaic to pal - zyjemy w wolnym kraju.
palac zmniejszasz dziure budzetowa, wiec pewnie tez i pochwale od samego
prezydenta dostaniesz za ratowanie kraju. a twoje skladki z 25 lat wystarcza
pewnie ledwo na miesiac pobytu na oiok'u, po przebytym zawale, a na leki juz
zabraknie.
mimo wszystko zycze zdrowia

Adam

EOT.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2002-06-28 23:05:24

Temat: Re: palenie ?!
Od: <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Bardzo słuszne wnioski!

Tylko że po tym, co tu nawypisywałaś, nie jestem dumna z tego, że to właśnie Ty
mnie chwalisz. I zaczyna mi być wstyd związków z Warszawą :-(

> Pozdrawiam
>
> Paloma

Sadira


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2002-06-29 05:43:48

Temat: Re: palenie ?!
Od: p...@f...lublin.pl (Paweł Paroń) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 28 Jun 2002 22:23:32 +0200, Paloma <k...@p...onet.pl> wrote:
>
>Użytkownik "Paweł Paroń" <p...@f...lublin.pl> napisał w
>wiadomości news:slrnahml1m.b4c.pawelp@210-moo-4.acn.waw.pl...
>> Co tu mają do rzeczy (nie)warszawiacy? Po co z tym co chwila
>>wyskakujesz?
>
>Bo po postach: to są moje składki, czy nie mam zamiaru dopłacać do chorych,
>do bezdomnych itd.itd poznam to na odległość. To skąd ktoś jest i kim ktoś
>jest wonieje z daleka. Przyjechał ktoś do stolicy zarabiać pieniądze i pana
>udaje.Nie zwoim kosztem zresztą.Przyjdzie czas, że Was powywalają z tej
>Warszawy i pojedziecie na swoje wsie, a tam z braku pracy będziecie zdychać
>i na lekarstwa nie będzie Was stać.

Idź już sobie popatrzeć na Pałac Kultury, tam nikt nie "wonieje z daleka".
Jak ja lubię tę "rdzenną warszawskość". Poza tym nie umiesz czytać, nie
napisałem nigdzie "nie mam zamiaru dopłacać do chorych i bezdomnych",
zresztą i tak dopłacam, czy mam zamiar czy nie, a pisałem wyłącznie o
dopłacaniu do chorych nikotynistów, którzy sami i świadomie wpędzają się w
chorobę.

>> No i co z tego? Ale staram się tego nie przyspieszać.
>
>Kupujesz więc lekarstwa ze zniżkami, więc to Ty jesteś dziadem i
>uszczuplasz budżet chorej kasy.

Znowu pudło. Dużo więcej wpłacam do tej kasy co miesiąc.

>> Pudło. Wydaję pieniądze na przymusową składkę, a potem jeszcze raz
>> wydaję
>> pieniądze na prywatne leczenie. Nie pamiętam kiedy ostatnio byłem u
>> "państwowego" lekarza. Jakieś 10 lat temu, na studiach.
>
>No widzisz? To dlczego Ty i i jeszcze ktoś na tej grupie tak się trzęsie
>o pieniądze? I to na dodatek cudze, bo np.moje?

Bo nikt mi nie zrobi prywatnie np. przeszczepu nerki albo operacji serca,
gdybym potrzebował. A może się zdarzyć tak, że będę potrzebował, ale się nie
doczekam, bo pieniądze pójdą na leczenie jakiegoś nikotynowego ćpuna, który
ciężko zachorował przez własny debilizm.

Z pięknej stolicy pozdrawia woniejący wiejskim łajnem przybłęda.

Paweł

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

co to jest (suche usta)?
czy można sprawdzić niedobór w organ. wit. PP???
Atropina
blada cera - co robic?
usuniecie nadzerki - jaka metode wybrac?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »