| « poprzedni wątek | następny wątek » |
111. Data: 2010-09-23 19:39:17
Temat: Re: pastiszW dniu 2010-09-23 20:41, Lebowski pisze:
taki odpad ewolucji jak ty,
Dlaczego uważasz, że jestem odpadem ewolucji? Możesz to jakoś bliżej
uargumentować?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
112. Data: 2010-09-23 19:49:56
Temat: Re: pastisz
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>
> > Tak my�la�em, wiesz to jest odpoied� na to dlaczego nie mam �ony i
> > dlaczego si� wynosze z tego miejsca, bo twoja zawi�� i kompleks
> > ni�szo�ci jest dok�adnie takim samym jak u mojego s�siedzctwa i
> > spowodowa�by , �e by�cie mi �one zgwa�cili. Tak wiejska bezkarna
> > cho�ota nie mo�e wytrzyma� jak kto� jest lepszy i przyci�ga do siebie
> > to lepsze.
>
> Pewnie, oszukuj sie debilu ze to ja jestem tym zlym i ze moje obiekcje
> co do ciebie sa zupelnie odosobnione.
> W sumie jak przesrasz swoje zycie zamiast sprobowac odrobiny krytycyzmu
> i jakis zmian to moze i bedzie to jakas sprawiedliwosc na tym swiecie.
Jesteś zaburzonym dnem społecznym, a glob jest elitą, więc te
sprzeczności są sobie wrogie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
113. Data: 2010-09-23 19:50:33
Temat: Re: pastisz
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>
> > Tak my�la�em, wiesz to jest odpoied� na to dlaczego nie mam �ony i
> > dlaczego si� wynosze z tego miejsca, bo twoja zawi�� i kompleks
> > ni�szo�ci jest dok�adnie takim samym jak u mojego s�siedzctwa i
> > spowodowa�by , �e by�cie mi �one zgwa�cili. Tak wiejska bezkarna
> > cho�ota nie mo�e wytrzyma� jak kto� jest lepszy i przyci�ga do siebie
> > to lepsze.
>
> Pewnie, oszukuj sie debilu ze to ja jestem tym zlym i ze moje obiekcje
> co do ciebie sa zupelnie odosobnione.
> W sumie jak przesrasz swoje zycie zamiast sprobowac odrobiny krytycyzmu
> i jakis zmian to moze i bedzie to jakas sprawiedliwosc na tym swiecie.
Jesteś zaburzonym dnem społecznym , a glob jest elitą, więc te
sprzeczności są sobie wrogie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
114. Data: 2010-09-23 19:51:01
Temat: Re: pastisz
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>
> > Tak my�la�em, wiesz to jest odpoied� na to dlaczego nie mam �ony i
> > dlaczego si� wynosze z tego miejsca, bo twoja zawi�� i kompleks
> > ni�szo�ci jest dok�adnie takim samym jak u mojego s�siedzctwa i
> > spowodowa�by , �e by�cie mi �one zgwa�cili. Tak wiejska bezkarna
> > cho�ota nie mo�e wytrzyma� jak kto� jest lepszy i przyci�ga do siebie
> > to lepsze.
>
> Pewnie, oszukuj sie debilu ze to ja jestem tym zlym i ze moje obiekcje
> co do ciebie sa zupelnie odosobnione.
> W sumie jak przesrasz swoje zycie zamiast sprobowac odrobiny krytycyzmu
> i jakis zmian to moze i bedzie to jakas sprawiedliwosc na tym swiecie.
Jesteś zaburzonym dnem społecznym , a glob jest elitą, więc te
sprzeczności są sobie wrogie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
115. Data: 2010-09-24 22:01:29
Temat: Re: pastiszOn 24 Wrz, 22:31, Lebowski <lebowski@*****.com> wrote:
> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>
> > Tak myślałem, wiesz to jest odpoiedź na to dlaczego nie mam żony i
> > dlaczego się wynosze z tego miejsca, bo twoja zawiść i kompleks
> > niższości jest dokładnie takim samym jak u mojego sąsiedzctwa i
> > spowodowałby , że byście mi żone zgwałcili.
>
> To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
> ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
> Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
> jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
> Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
> wykolejonych postaw i pogladow?
O motyla noga, obraziłeś XL, Chirona i Ducha/Drucha.
Ciekawe co oni na to?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
116. Data: 2010-09-24 22:34:52
Temat: Re: pastiszDnia Fri, 24 Sep 2010 15:01:29 -0700 (PDT), Paulinka napisał(a):
> On 24 Wrz, 22:31, Lebowski <lebowski@*****.com> wrote:
>> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>>
>>> Tak myślałem, wiesz to jest odpoiedź na to dlaczego nie mam żony i
>>> dlaczego się wynosze z tego miejsca, bo twoja zawiść i kompleks
>>> niższości jest dokładnie takim samym jak u mojego sąsiedzctwa i
>>> spowodowałby , że byście mi żone zgwałcili.
>>
>> To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
>> ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
>> Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
>> jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
>> Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
>> wykolejonych postaw i pogladow?
>
> O motyla noga, obraziłeś XL, Chirona i Ducha/Drucha.
> Ciekawe co oni na to?
Może tylko to, że nie jestem pasztetem. A reszta to po prostu niestrawione
własne!!! problemy tego gostka - a cóż mnie toto obchodzi.
Myślę sobie tylko, jak można życ z takim smrodem w sobie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
117. Data: 2010-09-24 22:41:16
Temat: Re: pastiszIkselka pisze:
> Dnia Fri, 24 Sep 2010 15:01:29 -0700 (PDT), Paulinka napisał(a):
>
>> On 24 Wrz, 22:31, Lebowski <lebowski@*****.com> wrote:
>>> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>>>
>>>> Tak myślałem, wiesz to jest odpoiedź na to dlaczego nie mam żony i
>>>> dlaczego się wynosze z tego miejsca, bo twoja zawiść i kompleks
>>>> niższości jest dokładnie takim samym jak u mojego sąsiedzctwa i
>>>> spowodowałby , że byście mi żone zgwałcili.
>>> To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
>>> ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
>>> Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
>>> jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
>>> Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
>>> wykolejonych postaw i pogladow?
>> O motyla noga, obraziłeś XL, Chirona i Ducha/Drucha.
>> Ciekawe co oni na to?
>
> Może tylko to, że nie jestem pasztetem. A reszta to po prostu niestrawione
> własne!!! problemy tego gostka - a cóż mnie toto obchodzi.
> Myślę sobie tylko, jak można życ z takim smrodem w sobie.
A niech mnie piorun trzaśnie. Obracanie Wisły kijem, tuszowanie błędów,
etc, słabe to...
--
Paulinka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
118. Data: 2010-09-25 00:39:25
Temat: Re: pastisz
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>
> > Tak my�la�em, wiesz to jest odpoied� na to dlaczego nie mam �ony i
> > dlaczego si� wynosze z tego miejsca, bo twoja zawi�� i kompleks
> > ni�szo�ci jest dok�adnie takim samym jak u mojego s�siedzctwa i
> > spowodowa�by , �e by�cie mi �one zgwa�cili.
>
> To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
> ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
> Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
> jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
> Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
> wykolejonych postaw i pogladow?
Dobra dam ci teraz satysfakcję , nawet z pasztetem, który ty uważasz
za pasztet, nie mógłbym się zawiązać, bo tobie podobni mają uczulenie
na dobro, czyli ja pewnie pokochałbym tego swojego paszteta, i z tego
powodu bym był atakowany przez nią, z satysfakcji pastwienia, z próby
wykorzystania do swoich celów tego zachowania.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
119. Data: 2010-09-25 08:13:14
Temat: Re: pastisz
Użytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisał w wiadomości
news:b6f034d3-1f4d-4a46-bdaf-8b85759bde25@e14g2000yq
e.googlegroups.com...
Lebowski napisał(a):
> W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
>
> > Tak my�la�em, wiesz to jest odpoied� na to dlaczego nie mam �ony
> > i
> > dlaczego si� wynosze z tego miejsca, bo twoja zawi�� i kompleks
> > ni�szo�ci jest dok�adnie takim samym jak u mojego s�siedzctwa i
> > spowodowa�by , �e by�cie mi �one zgwa�cili.
>
> To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
> ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
> Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
> jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
> Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
> wykolejonych postaw i pogladow?
Dobra dam ci teraz satysfakcję , nawet z pasztetem, który ty uważasz
za pasztet, nie mógłbym się zawiązać, bo tobie podobni mają uczulenie
na dobro, czyli ja pewnie pokochałbym tego swojego paszteta, i z tego
powodu bym był atakowany przez nią, z satysfakcji pastwienia, z próby
wykorzystania do swoich celów tego zachowania.
___
A wiesz co robią kochane pasztety?
Gwałtownie pięknieją :-)))))))
MK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
120. Data: 2010-09-25 10:50:07
Temat: Re: pastisz
Re: pastisz
Wiadomość:
Vilar napisał(a):
> U�ytkownik "Nemezis" <s...@g...com> napisa� w wiadomo�ci
> news:b6f034d3-1f4d-4a46-bdaf-8b85759bde25@e14g2000yq
e.googlegroups.com...
>
>
> Lebowski napisaďż˝(a):
> > W dniu 2010-09-23 21:23, Nemezis pisze:
> >
> > > Tak my�la�em, wiesz to jest odpoied� na to dlaczego nie mam �ony
> > > i
> > > dlaczego si� wynosze z tego miejsca, bo twoja zawi�� i kompleks
> > > ni�szo�ci jest dok�adnie takim samym jak u mojego s�siedzctwa i
> > > spowodowa�by , �e by�cie mi �one zgwa�cili.
> >
> > To moze zwiaz sie z jakims pasztetem, ktorego juz nikt procz ciebie nie
> > ruszy, jesli wolisz jesc gowno sam niz tort z kolegami ;)
> > Zawsze to lepiej niz zyc na wlasna reke i kto wie, moze uszczesliwisz
> > jakas kaleke, a nawet moze ocalisz jakas od Radia Maryja i sluzby kk.
> > Czyz nie byloby to mozliwie nalepszym praktycznym zastosowaniem twoich
> > wykolejonych postaw i pogladow?
> Dobra dam ci teraz satysfakcj� , nawet z pasztetem, kt�ry ty uwa�asz
> za pasztet, nie m�g�bym si� zawi�za�, bo tobie podobni maj� uczulenie
> na dobro, czyli ja pewnie pokocha�bym tego swojego paszteta, i z tego
> powodu bym by� atakowany przez ni�, z satysfakcji pastwienia, z pr�by
> wykorzystania do swoich cel�w tego zachowania.
> ___
>
> A wiesz co robiďż˝ kochane pasztety?
> Gwa�townie pi�kniej� :-)))))))
>
> MK
Zależy co pojmujemy za kanon urody, bo tacy jak Oni mają inny, dół
społeczny ma zupełnie inny kanon urody. I to jest tak, że w tym się do
siebie dopasowują. Oni oglądają rzeczy , które innych nie interesują i
te rzeczy budują ich wyobrażenie urody. Zawsze miałem trudności z
wyłapaniem tego modelu, tamci zachwycali się, a ja obserwowałem po
wzroku na co patrzą i nigdy nie mogłem dojść do tego całego układu, w
którym oni się nawzajem magnetyzowali.:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |