Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia patelnia żeliwna czy teflonowa

Grupy

Szukaj w grupach

 

patelnia żeliwna czy teflonowa

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-08-31 08:02:15

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "bebekot" <b...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dzięki bardzo za wszystkie rady.
Teraz wiem, że stalowej nie kupowac. Jednak nadal mam dylemat czy żeliwna czy
teflonowa. Jeżeli teflonowa to już wiem konkretnie jakiej firmy. Żeliwną bym
musiała zakupić w Niemczech albo we Francji.
W takim razie wychodzi na to, że jedną kupię teflonową a drugą żeliwną.

dzieki za pomoc i pozdrawiam
bebekot



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-08-31 08:50:38

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: Theli <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

bib napisał(a):


> - jest kilka rodzajów teflonu i tworzyw teflonopodobnych, dotychczas
> używałem zwykłych i tefala (te z czerwoną kropą na środku) ale
> wytrzymywały góra 7 miesięcy, tefal padł po 5 miesiącach (były pokryte
> teflonem o nazwie calssic), w końcu kupiłem patelnię z teflonem
> platinium (czy jakoś tak) i tego jak naraze (2 miesiące) nie udało mi
> sie nawet zarysowć

Co ty robisz z tymi patelniami? Ja mam 3 patelnie z ikei, powloka raczej
teflonopodobna niz teflonowa, maja juz pewnie z 5 lat (z czega 2 lata
wspolnego uzywania z tesciowa, ktora zadnej patelni nie oszczedza) i
zniszczenia sa minimalne. Nawet jesli jest jakas rysa, to nie przez cala
grubosc powloki. Czas uzywania bardziej chyba widac po zewnetrznej stronie.

th

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-08-31 09:30:42

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: bib <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Theli wrote:
> bib napisał(a):
>
>
>> - jest kilka rodzajów teflonu i tworzyw teflonopodobnych, dotychczas
>> używałem zwykłych i tefala (te z czerwoną kropą na środku) ale
>> wytrzymywały góra 7 miesięcy, tefal padł po 5 miesiącach (były pokryte
>> teflonem o nazwie calssic), w końcu kupiłem patelnię z teflonem
>> platinium (czy jakoś tak) i tego jak naraze (2 miesiące) nie udało mi
>> sie nawet zarysowć
>
>
> Co ty robisz z tymi patelniami? Ja mam 3 patelnie z ikei, powloka raczej
> teflonopodobna niz teflonowa, maja juz pewnie z 5 lat (z czega 2 lata
> wspolnego uzywania z tesciowa, ktora zadnej patelni nie oszczedza) i
> zniszczenia sa minimalne. Nawet jesli jest jakas rysa, to nie przez cala
> grubosc powloki. Czas uzywania bardziej chyba widac po zewnetrznej stronie.
>
> th

używam normalnie, dużo smażenia jajek, ziemniaków itp.
Może ja poprostu takiego pecha do tych patelni mam :((

bib

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-08-31 11:42:59

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Theli" <g...@w...pl> napisał w wiadomości
news:df3r0u$gp5$1@sunflower.man.poznan.pl...
> bib napisał(a):
jest kilka rodzajów teflonu i tworzyw teflonopodobnych, dotychczas
> > używałem zwykłych i tefala (te z czerwoną kropą na środku) ale
> > wytrzymywały góra 7 miesięcy, tefal padł po 5 miesiącach (były pokryte
> > teflonem o nazwie calssic), w końcu kupiłem patelnię z teflonem
> > platinium (czy jakoś tak) i tego jak naraze (2 miesiące) nie udało mi
> > sie nawet zarysowć
>
> Co ty robisz z tymi patelniami? Ja mam 3 patelnie z ikei, powloka raczej
> teflonopodobna niz teflonowa, maja juz pewnie z 5 lat (z czega 2 lata
> wspolnego uzywania z tesciowa, ktora zadnej patelni nie oszczedza) i
> zniszczenia sa minimalne.

Zgadzam się, co prawda nie mam patelni z ikei, ale tefala (z czerwonym
kółkiem) - używam już 4 lata i oprócz znaku widelca, którym ktoś raz tam
grzebał (grrrrrr, wiem kto, ale juz nie chcę go zabić choć byłam bliska)
jest wszystko w porządku. Nawet w tym miejscu gdzie teflon jest zadrapany,
warstwa świetnie się trzyma. Dla mnie ta patelka jest nie do zabicia. Choć
na pewno ma mankamenty. Mam taką dużą - 5 litrową - i na niej nie smażę
naleśników, bo zamiast cienkich placki mi wychodzą, a i mięso obsmażam na
zwykłej (nie dlatego, że się nie da na tej teflonowej, ale dlatego, że IMHO
szybciej jest jakoś na zwykłej). Do naleśników mam taką zwykłą cienką
teflonówkę kupowaną za grosze na wagę - jest cudowna!!

Ale uwaga, są różne teflony, a raczej patelki teflonopodobne. Zarówno te na
wagę sprzedawane jak i za całkiem przyzwoite (czyt. zdziercze) ceny. Z
niektórych teflon zchodzi po kilku razach nawet całymi warstwami. Wiem, że
to głupie - ale ja sprawdzam teflon wizualnie - a więc wg mojej taktyki
powinien być cały czarny, jednolity w fakturze i gładki, bez żadnych kropek
i prążków. Niestety te tanie, cieniutkie, czasem wyginają się od temperatury
albo ciężaru i trzeba je wymieniać (z żalem, bo powłoka nawet nie tknięta).

Pozdrawiam,
Akulka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-09-01 04:17:10

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "jacenty" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Ale uwaga, są różne teflony, a raczej patelki teflonopodobne. Zarówno te
na
> wagę sprzedawane jak i za całkiem przyzwoite (czyt. zdziercze) ceny. Z
> niektórych teflon zchodzi po kilku razach nawet całymi warstwami. Wiem, że
> to głupie - ale ja sprawdzam teflon wizualnie - a więc wg mojej taktyki
> powinien być cały czarny, jednolity w fakturze i gładki, bez żadnych
kropek
> i prążków. Niestety te tanie, cieniutkie, czasem wyginają się od
temperatury
> albo ciężaru i trzeba je wymieniać (z żalem, bo powłoka nawet nie
tknięta).
>
Nie do końca jest to prawda. Zakupiłem kiedyś za dość sporą sumkę patelnię
tefala, z przykrywką. Nie mam pojęcia czy to była powłoka teflonowa czy
tylko teflonopodobna ale cena raczej wskazywała na to pierwsze. Takie
wykonanie kopalniane, ciężkie, solidne grube dno. Po ok pół roku używania
środek patelni zaczął się wybrzuszać aż w końcu pojawiły się pęknięcia
powłoki teflonowej. Złożyłem reklamację i solidnie się ubawiłem. Oczywiście
odrzucono reklamację a w uzasadnieniu podano że nieprawidłowo jej używałem.
Gdybym ją trzymał w szafie i nie smażył na niej kotletów to pewnie by uznali
;))
Pozdro Jacenty



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-09-01 08:05:22

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: Kamil Raczynski <r...@r...yupe.net> szukaj wiadomości tego autora

"bebekot" <b...@v...pl> nakibordził(a):

> Dzięki bardzo za wszystkie rady.
> Teraz wiem, że stalowej nie kupowac.

Czy ja wiem? Ja mam stalową, co najmniej dwudziestoletnią. Tyle że z grubym
dnem i ciężką. I na żadnej mi się nie smaży tak dobrze jak na tej. Naleśniki
wychodzą świetne (trochę kłopotu z podrzucaniem tylko).

--
Kamil 'Raczek' Raczyński
Co Usenetowicz wiedzieć powinien: http://evil.pl/pip/
Co to jest spam: http://nospam-pl.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-09-01 08:49:37

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "jacenty" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Czy ja wiem? Ja mam stalową, co najmniej dwudziestoletnią. Tyle że z
grubym
> dnem i ciężką. I na żadnej mi się nie smaży tak dobrze jak na tej.
Naleśniki
> wychodzą świetne (trochę kłopotu z podrzucaniem tylko).

No to jest wypas typu wash and go czyli kuchnia i siłownia w jednym.
Przyjemne z pozytecznym. ;))
Pozdro Jacenta


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2005-09-01 10:48:42

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "Akulka" <s...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jacenty" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:df5vkk$9s0$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Zakupiłem kiedyś za dość sporą sumkę patelnię
> tefala, z przykrywką. Nie mam pojęcia czy to była powłoka teflonowa czy
> tylko teflonopodobna ale cena raczej wskazywała na to pierwsze. Takie
> wykonanie kopalniane, ciężkie, solidne grube dno. Po ok pół roku używania
> środek patelni zaczął się wybrzuszać aż w końcu pojawiły się pęknięcia
> powłoki teflonowej.

HYYYYYYYYYYYYYYYYYYYYY????????????
Wiesz, chyba cię zdenerwuję, bo patelka o której piszesz to wypisz wymaluj
moja tefala, ta z zadrapaniem od widelca, też i z przykrywką. Powiem jedno -
JEST rewelacyjna. Bez przerwy jej używam i nic się z nią w ogóle nie dzieje.
Nie oddałabym jej nikomu. Od 4 lat działa i jest ciągle na chodzie -
właściwie to patelnia najczęściej uzywana u mnie w domu.


>Złożyłem reklamację i solidnie się ubawiłem. Oczywiście
> odrzucono reklamację a w uzasadnieniu podano że nieprawidłowo jej
używałem.

Hm, może trafiłeś na ferelny egzemplarz, albo naprawdę jej niewłaściwie
uzywałeś. Bez nerwów. Może po prostu zaostawiłeś za długo pustą patelnię bez
tłuszczu na gazie i dlatego ci ten termostat odstrzelił? Zresztą nie wiem.
Mam kilka osób które używają tefala i sobie chwalą.
Natomiast kupiłam kiedyś mamie w prezencie patelnie teflonową z pokrywką z
pozłacaną gałką za bodajże (wtedy - czyt. ok 5 lat temu) ok. 70-80 zł i
wytrzymała nie cały miesiąc i to oszczędnościowego używania. Tyle, że mi nie
wpadło do głowy by ją zareklamować. Ot, czasami brak mi pary, by walczyć o
swoje.

> Gdybym ją trzymał w szafie i nie smażył na niej kotletów to pewnie by
uznali
> ;))

E tam, jak bys to udowodnił, że nie używałeś:P

Pozdrawiam,
Akulka





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2005-09-01 10:57:42

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "jacenty" <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Hm, może trafiłeś na ferelny egzemplarz, albo naprawdę jej niewłaściwie
> uzywałeś. Bez nerwów. Może po prostu zaostawiłeś za długo pustą patelnię
bez
> tłuszczu na gazie i dlatego ci ten termostat odstrzelił?

NIe za bardzo rozumię pojęcie "niewłaściwie uzywana". Primo: skoro patelnia
jest przeznaczona do kuchenek palnikowych ( nie promienniki) to chyba znaczy
tyle że mozna ją postawić na zapalonym gazie. Gwożdzi też nią nie
przybijałem.
Sekundo: nie wierzę w superprodukty rodem z TVshop gdzie smazy się bez
tłuszczu !? Na patelni zawsze ląduje oliwa lub słoninka i broń Boże za duży
ogień bo nie lubię dymu w chacie.
Być może był to felerny egzemplarz, a wyginać się zaczęła powoli przez
jakiś okres czasu, nie od razu, aż w końcu wylądowała na recyclingu, miała
tak wygięte dno, że nie szło nic smazyć , tłuszcz spływał na boki a środek
palił. Ot i cała tajemnica. Bynajmniej nie generalizuję że Tefal to "dno". W
tej chwili używam z powodzeniem też tefala ale już z niższej półki( nie ma
takiego bólu jak trzeba wymienić). Mam również stalową cygankę z bazaru,
rewelka do kotletów i naleśników na krokiety.
Pozdro Jacenty



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2005-09-01 12:26:51

Temat: Re: patelnia żeliwna czy teflonowa
Od: "Macko" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Spotkalem sie z teoria, ze czeste zmywanie patelni zimna woda zaraz po
uzywaniu(czyli w skrocie: czeste gwaltowne jej chlodzenie) potrafi szybko
doprowadzic do wygiec i wybrzuszen.

Pozdrawiam
Macko

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

JAK ZROBIC DOBRY MAKOWIEC?
Kawa
Jak zrobić normalne Leczo?
Nalewanie wina
Jak marynować imbir??

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »