"nicram" napisał:
> Ile pić dziennie wody podczas panujących upałów? Podobno człowiek musi
> dziennie wypić z 1,5 litra wody,


Nie musi pić koniecznie wody.
Czasem panuje takie przekonanie, że to _musi_ być woda.
Równie dobrze możesz wcinać sporą ilość arbuza, który w zdecydowanej
większości składa się z wody. Możesz jeść inne soczyste owoce. Możesz
siorbnąć herbatkę.

> z drugiej strony słyszałem, że wypicie zbyt dużej ilości wody może nawet
> zabić,


A to (z wyjątkiem podanego już linku) przesada.


> z kolei dziś wyczytałem że należy pić 3 litry wody dziennie. Aż tyle nie
> chce mi się pić, poza tym woda mi nie za bardzo smakuje.


Ciężko jednoznacznie dla _wszystkich_ ustalić, że _muszą_ pić 3l wody.
Jednemu wystarczy 1.5l, inny padnie, jak nie wysączy 4l.
Na siłowniach co niektórzy potrafią wlać w siebie ze 3-4 litry, a w ciągu
reszty dnia też coś wypiją i uzbiera się niezła ilość.
"Nie chce mi się pić" jest ponoć dość charakterystyczne dla ludzi
wyrośniętych z wieku dziecięcego. Gdzieś czytałem, że dzieci mają wyraźne
potrzeby uzupełniania płynów, podczas gdy u dorosłych coś się "zaburza" i
potrafią mieć kłopoty z braku płynów, bo po prostu "nie czują potrzeby" ich
uzupełniania.
A co do smaku wody - woda JEST smaczna :-)
Wierz mi. Ale niestety ta smaczna kosztuje nieco więcej, niż "źródlana".
Spróbuj Staropolanki 2000 lekko gazowanej. Spróbuj Muszynianki też z
niewielką ilością CO2. Wypróbuj kilka wód wysokomineralizowanych - są
_smaczne_. Znajdź tylko tę "swoją" i będziesz pił ze smakiem