Strona główna Grupy pl.soc.rodzina pieniądze za sex w małżeństwie

Grupy

Szukaj w grupach

 

pieniądze za sex w małżeństwie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 24


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-28 19:38:30

Temat: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: "aw" <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Ostatnio babci mojej żony rozwiązał sie troche język i powiedziała " po tym
jak znienawidziłam dziadka (miała powody), za sex kazałam mu płacić, a jak
nie to niech sobie idzie gdzie indziej -tak mu mówiłam...." - co o tym
myślicie ??? Osobiście uważam że tym samym zrobiła z siebie
prostytutke....(brała pieniądze za sex i nie pragnęła tego sexu bo przecież
nie kochała dziadka) - faktem jest że dziadek zdradzał ją, na czym został
przyłapany, ale czy to ją usprawiedliwia ?

Pozdrawiam


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-11-28 20:13:41

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

.

> Ostatnio babci mojej żony rozwiązał sie troche język i powiedziała " po
tym
> jak znienawidziłam dziadka (miała powody), za sex kazałam mu płacić, a jak
> nie to niech sobie idzie gdzie indziej -tak mu mówiłam...." - co o tym
> myślicie ??? Osobiście uważam że tym samym zrobiła z siebie
> prostytutke....(brała pieniądze za sex i nie pragnęła tego sexu bo
przecież
> nie kochała dziadka) - faktem jest że dziadek zdradzał ją, na czym został
> przyłapany, ale czy to ją usprawiedliwia ?

Myślę, że wmałżeństwie babci Twojej żony działo się bardzo źle i bardzo
"dziwnie" już wcześniej, a seks za pieniądze był tylko następstewem chorych
układów, które panowały w tym związku.
Nie znamy szczegółów. Ty ich też pewnie wszystkich nie znasz. Może dziadek
nie łożył wystarczająco na utrzymanie rodziny? Może to była taka mała zemsta
babci, która w ten sposób "odhumanizowała" seks z dziadkiem i ta świadomość
pozwalała jej trwać w tym małżeństwie (w końcu kiedyś nie rozwodzono się
zbyt łatwo).

Osobiście uważam, że w ogóle nie powinna być tu poruszana kwestia "winy"
babci. I nie można jej nazywać prostytutką. Ludzie robią w czterech ścianach
rózne rzeczy. Przeważnie nikt prócz zainteresowanych o tym nie wie.
A Ty na podstawie jednego zdania ferujesz wyroki.....
Ola


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-11-28 21:45:08

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: "puchaty" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "aw" <w...@g...pl> napisał w wiadomości
news:as5rbg$je3$1@news.tpi.pl...
> Ostatnio babci mojej żony rozwiązał sie troche język i powiedziała " po
tym
> jak znienawidziłam dziadka (miała powody), za sex kazałam mu płacić, a jak
> nie to niech sobie idzie gdzie indziej -tak mu mówiłam...." - co o tym
> myślicie ??? Osobiście uważam że tym samym zrobiła z siebie
> prostytutke....(brała pieniądze za sex i nie pragnęła tego sexu bo
przecież
> nie kochała dziadka) - faktem jest że dziadek zdradzał ją, na czym został
> przyłapany, ale czy to ją usprawiedliwia ?

Napiszę odrobinę o teorii przepływu. Nie jest to teoria akademicka, niemniej
przekonuje mnie.
Najistotniejszym w stosunkach miedzyludzkich jest "być w przepływie".
Konkretnie chodzi tu o wymianę energii. Np. uśmiechasz się do kogoś - możesz
to zrobić z przepływem tzn z najlepszymi szczerymi uczuciami na jakie Cię
stać lub zrobić to bez przepływu - "uśmiech nr 4". Osobiście uważam, że
związek, który opisujesz nie był "dobry". Niemniej Twoja babcia wykorzystała
w jakiś sposób teorię przepływu. Jak sądzę na sex w małżeństwie godzić się
musiała (inaczej pewnie by się rozeszli - a powody do tego były). Poszła
zatem na jakąkolwiek wymianę energetyczną (pieniądz to też energia), dającą
jej namiastkę satysfakcji.

z przepływem,

puchaty


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-11-28 22:02:12

Temat: Odp: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik aw <w...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:as5rbg$je3$...@n...tpi.pl...
> Ostatnio babci mojej żony rozwiązał sie troche język i powiedziała " po
tym
> jak znienawidziłam dziadka (miała powody), za sex kazałam mu płacić, a jak
> nie to niech sobie idzie gdzie indziej -tak mu mówiłam...." - co o tym
> myślicie ???

odp. jest zależna od odp. na pytanie " jak traktował babcie w tym temacie?
może jak spluwaczke?

Osobiście uważam że tym samym zrobiła z siebie
> prostytutke...

nigdy tak nie oceniłabym tej kobiety nie znając do końca jakim człowiekiem
był dziadek i ile jej może przysporzył upokorzeń...

.(brała pieniądze za sex i nie pragnęła tego sexu bo przecież
> nie kochała dziadka)

inne czasy

- faktem jest że dziadek zdradzał ją, na czym został
> przyłapany, ale czy to ją usprawiedliwia ?

nie mamy prawa ceniać kobiety,której pożycia z dziadkiem nie znamy...


Sandra



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-11-28 22:03:01

Temat: Odp: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:as5sqr$7t4$...@o...biskupin.wroc.pl...

> Osobiście uważam, że w ogóle nie powinna być tu poruszana kwestia "winy"
> babci. I nie można jej nazywać prostytutką. Ludzie robią w czterech
ścianach
> rózne rzeczy. Przeważnie nikt prócz zainteresowanych o tym nie wie.
> A Ty na podstawie jednego zdania ferujesz wyroki.....

mądre słowa

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-11-29 06:41:01

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: Bischoop <B...@K...RUSSIA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule aw wystukal(a)
> Ostatnio babci mojej żony rozwiązał sie troche język i powiedziała " po tym
> jak znienawidziłam dziadka (miała powody), za sex kazałam mu płacić, a jak
> nie to niech sobie idzie gdzie indziej -tak mu mówiłam...." - co o tym
> myślicie ???

Swiadczyc to moze o tym iz w malzenstwie bylo bardza bardzo zle.

>Osobiście uważam że tym samym zrobiła z siebie
> prostytutke....(brała pieniądze za sex i nie pragnęła tego sexu bo przecież
> nie kochała dziadka) - faktem jest że dziadek zdradzał ją, na czym został
> przyłapany, ale czy to ją usprawiedliwia ?

Czyli w tej rodzinie nie bylo milosci, znam rowniez dwa takie
malzenstwa, poprostu tylko zyja ze soba, dziela sie piniedzmi, spia w
osobnych pokojach. Ci co ich dobrze znaja moga powiedziec tylko o
przywiazaniu do siebie czyli o przyjazni. WRT seksu za pieniadze, to sa
to zachowania patologiczne niezdefiniowane i nie majace miejsca w slowniku,
poniewaz prostytucja to uprawianie stosunków seksualnych odpłatnie z
*przygodnie poznanymi w tym celu osobami* różnej lub tej samej płci, a
tu mowa o uprawianiu odplatnie stosunkow seksualnych z malzonkiem.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)go2.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-11-29 06:41:02

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: Bischoop <B...@K...RUSSIA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Oleńka wystukal(a)
> I nie można jej nazywać prostytutką.

Oczywyscie ze nie mozna, bo to jej malzonek.


--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)go2.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-11-29 07:18:11

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> Ostatnio babci mojej żony rozwiązał sie troche język i powiedziała "
po tym
> jak znienawidziłam dziadka (miała powody), za sex kazałam mu płacić,
a jak
> nie to niech sobie idzie gdzie indziej -tak mu mówiłam...." - co o
tym
> myślicie ??? Osobiście uważam że tym samym zrobiła z siebie
> prostytutke....

Miałem znajomego który uważał że:
"wszystkie baby to prostytutki jedne dają za część wypłaty inne za
całą"

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-11-29 07:29:15

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> poniewaz prostytucja to uprawianie stosunków seksualnych odpłatnie z
> *przygodnie poznanymi w tym celu osobami* różnej lub tej samej płci,
a
> tu mowa o uprawianiu odplatnie stosunkow seksualnych z malzonkiem.
>
A niby małżonek to nie: "*przygodnie poznana w tym celu osoba* różnej
lub tej samej płci"?
To że po poznaniu postanowili częściej się seksić to już NTG ;-)))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-11-29 08:06:02

Temat: Re: pieniądze za sex w małżeństwie
Od: Bischoop <B...@K...RUSSIA> szukaj wiadomości tego autora

W artykule Qwax wystukal(a)
> A niby małżonek to nie: "*przygodnie poznana w tym celu osoba* różnej
> lub tej samej płci"?
> To że po poznaniu postanowili częściej się seksić to już NTG ;-)))

Niestety Qwax, laczy ich juz wezel malzenski, jako to tworza rodzine.

--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)go2.pl | GG:4510058 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Poradnia Rodzinna
RE:Testy przedlicealne
Testy przedlicealne
Męski striptiz
Zaproszenia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »