Strona główna Grupy pl.soc.rodzina placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac

Grupy

Szukaj w grupach

 

placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 204


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2002-09-24 07:53:42

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: Oleńka <o...@b...wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amp2be$c2o$1@absinth.dialog.net.pl...
>
> Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:amp1ai$gl2$...@o...biskupin.wroc.pl...
> > owijanie się w ręcznik właśnie Bruksie. Jeśli mężowi brakuje seksu,
niech
> > sam się owija i uwodzi żonę.
>
> bo facet lubi ciepłe kobietki...oziębłość i marudzenie oddala go od
> partnerki...jest wzrokowcem...lubi patrzeć na to co jest ładne a nie
> zaryczane i brzydkie ...
>
> Sandra

A pominęłaś cały mój wywód o przyjaciołach i przyjaciółkach - w tym
małżeństwie bruxa nie jest na równych prawach z męzem.
I ciągle słychać rady: ma być piękna i niezaryczana, uwodizić, czrować, żeby
go oderwać od kompa.
On jest cacy i w porządku tylko mu BRAKUJE. Tego, tamtego i owego.
Oczywiście to nie on ma się starać, żeby coś zmienić, tylko żona? A jak się
nie domyśli, to on ją SPECJALNIE "potrząsa" i upokarza, żeby się postarała.

Przypomina mi to nie tak dawną dyskusję o związku Jacka - on też wymagał,
żeby żona się "starała", by przestał ją zdradzać. Miała sobie "zasłużyć" na
miłość męża: fryzurą, figurą, seksem (nie odmawiała, a jakże, był
usatysfakcjonowany).....tylko BRAKOWAŁO MU...sam nie wiedział czego.
Jakiegoś żaru? Smaku nowości?
A potem się okazało, że sam też musiał podjąć pewne kroki - zerwać starą
znajomość, być milszym i mniej oschłym. Wymagać też od siebie.
No i jak postarały się OBIE strony, kuracja związku się rozpoczęła i jak na
razie - chyba trwa z niezłym skutkiem :)

Ola
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2002-09-24 08:02:25

Temat: Odp: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Marta <m...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:amp4qu$62s$...@n...tpi.pl...
> Użytkownik Sandra <d...@w...pl>

> Czyżbyś to Ty z nim flirtowała przez internet???

hmm :-) może a jak wygląda?

Jak nie, to skąd taka
> znajomość jego upodobań?

j.w.

Sandra


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2002-09-24 08:08:44

Temat: Odp: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: "Sandra" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Oleńka <o...@b...wroc.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:amp578$qet$...@o...biskupin.wroc.pl...
> On jest cacy i w porządku tylko mu BRAKUJE. Tego, tamtego i owego.
> Oczywiście to nie on ma się starać, żeby coś zmienić, tylko żona?

myśle,że sie postara jak dostanie to czego pragnie...

A jak się
> nie domyśli, to on ją SPECJALNIE "potrząsa" i upokarza, żeby się
postarała.


czyli coś w tym jest ...

> Przypomina mi to nie tak dawną dyskusję o związku Jacka - on też wymagał,
> żeby żona się "starała", by przestał ją zdradzać. Miała sobie "zasłużyć"
na
> miłość męża: fryzurą, figurą, seksem (nie odmawiała, a jakże, był
> usatysfakcjonowany).....tylko BRAKOWAŁO MU...sam nie wiedział czego.
> Jakiegoś żaru? Smaku nowości?

myśle. że w końcu doszli do porozumienia i to i owo zmienili ...

> A potem się okazało, że sam też musiał podjąć pewne kroki - zerwać starą
> znajomość, być milszym i mniej oschłym. Wymagać też od siebie.

i ta poprawa wpłynęla pozytywnie...rozmowa ,wyjaśnienia, dogadanie się co
nas boli...


> No i jak postarały się OBIE strony, kuracja związku się rozpoczęła i jak
na
> razie - chyba trwa z niezłym skutkiem :)

no właśnie...ktoś musi zacząć...rozumowanie takie dlaczego " ja " a nie " on
" do nieczego nie prowadzi... a właśnie Bruksie o to chodzi by znaleźć
rozwiązanie problemu...stąd wszystkie propozycje mogę być wdrożone w życie
by je polepszyć i zlikwidować problem...

Sandra



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2002-09-24 08:19:13

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > Tak sobie myślę, że jedną z przyczyn flirtowania męża przez
> > Internet może być wzajemne zaniedbanie się w erotyce
>
> haha a jednak seks? może byc podstawą nie porozumień w związku ? :-)
czyżby
> był najważniejszy?
>

Może i nie jest najważniejszy ale jego brak potrafi zniszczyć wszystko
(niekiedy)

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2002-09-24 08:28:59

Temat: Re: było:Re: placze, maz (...) jest: OT o przykuwa
Od: "Qwax" <...@...Q> szukaj wiadomości tego autora

> > Nie chciałbym świntuszyć, ale chyba odwrotnie ;-))))
>
> hehe ciekawe, który by to wytrzymał:-)))
>

Skorpion ;-))))

Pozdrawiam
Qwax

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2002-09-24 08:32:22

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: "Sokrates" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sandra" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:amp6an$gls$1@absinth.dialog.net.pl...

> no właśnie...ktoś musi zacząć...rozumowanie takie dlaczego
" ja " a nie " on
> " do nieczego nie prowadzi...

Też się z tym całkowicie zgadzam. Zbyt często jest tak, że
obie płcie, choć w nie równych procentach opierają swoje
argumenty o takie właśnie rozumowanie "dlaczego ja a nie
on(ona)". Dlaczego? Dlatego, że coraz mniej dajemy, a coraz
więcej chcemy otrzymywać. W tym powinna być pełna równowaga
i trwałość.
Sokrates

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2002-09-24 08:48:38

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: "jolka" <j...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam ;-))

Przeczytałam cały wątek i aż mna potrząsnęło. Nie dośc, że nie
wysłuchaliście , to na dodatek tak skrytykowaliście autorkę i w zasadzie
oskarzyliście ją o to , że mąz sobie flirtuje. Od kiedy to żona ma sie tylko
starać, a Pan mąż nie? może mi ktos odpowie. Od kiedy to zdrada duchowa nie
stoi na równi zze zdrada fizyczną , a w/g mnie jest ona jeszcze gorsza, bo
zdradę fizyczna nawet chyba bym przełknęła a duchowej nie. Skupiliście się
do seksu i nic więcej! Basiu Twoje opowiastki o świntuszeniu przy piwie ni
jak się maja do problemu autorki postu. Poza tym Marto, czy w/g Ciebie każda
kobieta powinna mieć przyjaciółkę od serca? od kiedy to? Ja np. mam kolegę
jeszcze ze szkoły średnie a przyjaciółki nie mam, miałam w latach szkolnych
i sie zawiodłam, i więcej nie chce mieć. Chciałam jeszcze napisać, że
flirtowanie w internecie może sie bardzo szybko przenieść do reala. I
jeszcze jedno ciekawe jak byście sie czuli czytając np. Kocham Cię,, myslę
marzę o Tobie, spotkajmy sie itd......... A to ,że mąż każdą chcwilkę spędza
przed monitorem i gada z Nią, a zżoną nie. Tylko mi tu nie wyskakujcie, że
to wina żony. Moim zdaniem , nie możemy sami sobie ufac a co tu mówić o
współmażonku. Po nastu latach małżęnśtwa czasami jakiś dreszczyk emocji
hmmmmmmm każdy za nim tęskni. Dziewczyna jest zraniona , cierpi a Wy na nią.
Zgadzam sie z Sandrą " męża trzeba traktowac jak psa" tylko trzeba uważać
żeby nie ugryzł i nie zerwał sie z łańcucha. Ehhhhhhhh ale się wkurzłam

P.S. Nawiasem mówiąc znam 2 małżęnśtwa , które rozpadły sie z powodu
"niewinnych" flirtów w necie, które to skończyły odejściem TŻ do tych
panienek z nimi flirtujących.

Pozdrawiam Jolka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2002-09-24 09:03:15

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [dłu
Od: "Marta" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Qwax <...@...Q>

> Najgłupsze co może zrobić samica gdy samiec ogląda się za inną to
> "zapłakać i odsunąć".

A najmądrzejsze "odsunąć i rozejrzeć się za innymi" :-)
Marta



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2002-09-24 09:14:10

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: Basia Zygmańska <j...@s...gliwice.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Basiu Twoje opowiastki o świntuszeniu przy piwie ni
> jak się maja do problemu autorki postu.

Mają tylko tyle ze napisałam ze ja nie byłabym zupełnie zazdrosna o
flirt w internecie.
Ale masz rację - każdy jest inny.

> Poza tym Marto, czy w/g Ciebie każda
> kobieta powinna mieć przyjaciółkę od serca?

Nie musi. Ja nie mam, mam za to kilku przyjaciół płci męskiej. Ale
jeśli Bruxa nie ma się komu wyżalić a myśli o poskarzeniu matce i
teściowej ze mąż flirtuje w internecie - to coś jest chyba nie tak ? -
prawda ?

> Zgadzam sie z Sandrą " męża trzeba traktowac jak psa" tylko trzeba
uważać
> żeby nie ugryzł i nie zerwał sie z łańcucha. Ehhhhhhhh ale się
wkurzłam

Ale trzeba go też od czasu do czasu pogłaskać. I dobrze karmić ;-))

>
> P.S. Nawiasem mówiąc znam 2 małżęnśtwa , które rozpadły sie z
powodu
> "niewinnych" flirtów w necie, które to skończyły odejściem TŻ do
tych
> panienek z nimi flirtujących.

Wybacz ale nie uwierzę ze to było jedynym powodem rozstania. W tych
małżeństwach już wczesniej coś musiało dziać się źle, tylko pewnie
nikt zewnętrzny tego nie widział.

Reasumując - wg mnie Bruxa powinna przede wszystkim wziąść się w
garść, zrobić na bóstwo i pójść z koleżaką, lub kolegą na kawę, lub na
piwo. Niewinnie poflirtować, poczuć się dowartościowaną i cenioną od
razu inaczej spojrzy na świat.

Pozdrowienia.

Basia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2002-09-24 09:19:54

Temat: Re: placze, maz nie zdradzil chce sie wygadac [długie]
Od: "jolka" <j...@w...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Basia Zygmańska" <j...@s...gliwice.pl> napisał w wiadomości
news:amp9k9$2k4s$1@news2.ipartners.pl...
> > Basiu Twoje opowiastki o świntuszeniu przy piwie ni
> > jak się maja do problemu autorki postu.
>
> Mają tylko tyle ze napisałam ze ja nie byłabym zupełnie zazdrosna o
> flirt w internecie.
> Ale masz rację - każdy jest inny.


A ja bym była,oczywiście mówie tu o poważnym flirtowaniu, jęsli mozna to tak
nazwać. Nie wiem jak to wytłumaczyć, ale to sie czuje sie czy jest to
poważne czy nie, jakie te relacje są. Pewnie że nie mam tu na mysli tak
zwanej "chorobliwej zazdrości" czyli o każde odezwanie sie do innej kobiety
np. atrakcyjniejszej ode mnie.Poprostu jestem w stanie zrozumiec odczucia
Brux.
>
> > Poza tym Marto, czy w/g Ciebie każda
> > kobieta powinna mieć przyjaciółkę od serca?
>
> Nie musi. Ja nie mam, mam za to kilku przyjaciół płci męskiej. Ale
> jeśli Bruxa nie ma się komu wyżalić a myśli o poskarzeniu matce i
> teściowej ze mąż flirtuje w internecie - to coś jest chyba nie tak ? -
> prawda ?

I tu sie zgodze .NIe należy się żalić teściowej czy matce.Ale skoro napisała
tutaj, to pomóżmy jej a nie zganiajmy wszystko na nią.
>
> > Zgadzam sie z Sandrą " męża trzeba traktowac jak psa" tylko trzeba
> uważać
> > żeby nie ugryzł i nie zerwał sie z łańcucha. Ehhhhhhhh ale się
> wkurzłam
>
> Ale trzeba go też od czasu do czasu pogłaskać. I dobrze karmić ;-))
>

Nie wiemy, czy Brux , Go nie głaska. Poza tym i kota można czasami naśmierć
zagłaskać.Wszystko w rozsądnych granicach. Nie jestem zwolennikiem
narzucania się, nawet mężowi.
> >
> > P.S. Nawiasem mówiąc znam 2 małżęnśtwa , które rozpadły sie z
> powodu
> > "niewinnych" flirtów w necie, które to skończyły odejściem TŻ do
> tych
> > panienek z nimi flirtujących.
>
> Wybacz ale nie uwierzę ze to było jedynym powodem rozstania. W tych
> małżeństwach już wczesniej coś musiało dziać się źle, tylko pewnie
> nikt zewnętrzny tego nie widział.

No cóż akurat w jednym z tych małżenstw tkwiła moja siostra, która mówiła i
mówi mi wszystko. Poprostu mąż wten sposób poznał Jak to nazwał "swoja
drugą połówkę" A wszystko zaczęło sie od flirtu niewinnego i pogaduch w
necie, następnie były telefony, nastepnie spotakania i rozwód. Siostra
została z małą córeczką (3 lata) i wierzcie mi jest ona atrakcyjna, a mąż
myslę, że była za bardzo wyrozumiała dla niego.ALe to zupełnie inny temat,
chociaz bardzo ciekawy.
>
> Reasumując - wg mnie Bruxa powinna przede wszystkim wziąść się w
> garść, zrobić na bóstwo i pójść z koleżaką, lub kolegą na kawę, lub na
> piwo. Niewinnie poflirtować, poczuć się dowartościowaną i cenioną od
> razu inaczej spojrzy na świat.

I tu zgadzam sie w 100% z Toba Basiu. ALe wiem rónież, jak to ciężko zrobić,
bo byc może jest ona zadbana , atrakcyjna i cieszy się powodzeniem u
mężczyzn i co wtedy?

Pozdrawiam Jolka
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6 ... 20 ... 21


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Nadpobudliwość psychoruchowa
przeczytajcie to
glupia wpadka:(
płeć dziecka
Co na prezent slubny?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »