« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2003-03-29 08:11:25
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiAgnes napisał(a) w wiadomości: ...
>a clematisy na winobluszczu?Chyba lepiej by wygl?dały niz na rde?cie
>,zielone tło dla clematisów byłoby ok-co o tym s?dzicie ?
Rdest Auberta rosnie najszybciej ze wszystkich krzewiastych pnaczy do nas
sprowadzonych.
Winobluszcz bedzie mniej ekspansywny, przez co moze bardziej pasowac do
powojnikow. Ale czy powojniki same nie stanowia juz dla siebie zielonego
tla? Winobluszcz pieciolistkowy bedzie dodatkowo zdobil ogrod, gdy jesienia
jego liscie przebarwia sie na pieknie krwisty kolor.
(zalezy to jednak po czesci od wilgotnosci podloza na jesieni - na suchszych
stanowiskach lepiej sie przebarwia)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2003-03-29 08:30:44
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiAnna T. napisał(a) w wiadomości: ...
>>i następnych osiaga do 5 m rocznego przyrostu.
>Mój posadzony w zeszłym roku na wiosnę, rósł jak głupi - do jesieni
>jedna ro?lina pokryła jakie? 3m bierz?ce ogrodzenia (o wystawie
>południowej).
Pare lat temu przeprowadzilem pomiar predkosci wzrostu pedu rdestu Auberta.
Krzew byl juz zadomowiony.
Przy jednorazowym pomiarze (bez uwzgledniania bledow pomiaru) wyszlo 12 cm
na dobe (warunki pomiaru: temp. dnia 25 stopni, cieple noce -> parostopniowy
spadek temperatury; stanowisko zacienione). Mozna przypuszczac, ze dlugosc
ta moze wahac sie w zaleznosci od warunkow. Czytalem, ze w dobrych warunkach
rdest ten przyrasta o 8 m rocznie.
Co do ciecia - rdest to zniesie. Nawet coroczne.
Oczywiscie mozesz przesadzic milin i wiciokrzew, ale to zawsze szok dla
rosliny.
Milin jest nieco wrazliwszy na przesadzanie z uwagi na miesiste korzenie.
Jesli przesadzasz, to z duza bryla ziemi (najlepiej wiosna, zanim wznowi
wzrost).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2003-03-29 08:39:06
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiKrystyna Chiger napisał(a) w wiadomości: <3...@p...pl>...
>Krzaczek chmielu widziałam za 16 zł, czyli całej siatki nim nie obsadzę.
Jak za chmiel, to moim zdaniem drogo. Chyba, ze jakas pstra czy zolta
odmiana.
>Chyba mu płci teraz nie rozpoznam :-(
Poczekaj do kwitnienia.
Druga korzysc z samych zenskich roslin: niezapylone szyszki zawieraja wiecej
lupuliny (jesli zajmujesz sie ziolami).
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2003-03-31 09:22:04
Temat: Re: pnącza na płoty z siatki
Bpjea wrote:
> >Krzaczek chmielu widziałam za 16 zł, czyli całej siatki nim nie obsadzę.
> Jak za chmiel, to moim zdaniem drogo. Chyba, ze jakas pstra czy zolta
> odmiana.
Na dodatek był podeschniety, nie kupiłam :-(
> >Chyba mu płci teraz nie rozpoznam :-(
> Poczekaj do kwitnienia.
Mogę poczekać, ale wogóle tego chmielu w sprzedaży nie widzę.
Fakt, że brak samochodu ogranicza moje bywanie w sklepach
ogrodniczych, ale w ogrodzie botanicznym bywam regularnie :-)
> Druga korzysc z samych zenskich roslin: niezapylone szyszki zawieraja wiecej
> lupuliny (jesli zajmujesz sie ziolami).
Tylko kuchennie :-) A ta lupulina to do czego?
Krycha bez chmielu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2003-03-31 10:13:57
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiW wiadomości news:3E8808BB.AD3AB6A9@people.pl Krystyna
Chiger<k...@p...pl> napisał(a):
>
> :-) A ta lupulina to do czego?
>
Hejka. Lupulina to pacaneum dla nerwowych i pobudliwych.
Pozdrawiam spokojnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2003-03-31 13:23:39
Temat: Re: pnącza na płoty z siatki>Co do ciecia - rdest to zniesie. Nawet coroczne.
>Oczywiscie mozesz przesadzic milin i wiciokrzew, ale to zawsze szok dla
>rosliny.
>Milin jest nieco wrazliwszy na przesadzanie z uwagi na miesiste korzenie.
>Jesli przesadzasz, to z duza bryla ziemi (najlepiej wiosna, zanim wznowi
>wzrost).
>
A więc będę rdest ciąć, przesadzę tylko wiciokrzew. Serdecznie
dziękuję za radę i pozdrawiam.
Anna T
>
>
>
--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2003-04-01 09:41:15
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiKrystyna Chiger napisał(a) w wiadomości: <3...@p...pl>...
>[...] ale w ogrodzie botanicznym bywam regularnie :-)
W ktorym, jesli mozna wiedziec?
>A ta lupulina to do czego?
W kosmetyce: do kremow i maseczek.
W piwie: do smaku i aromatu ;)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2003-04-01 13:11:52
Temat: Re: pnącza na płoty z siatki
Bpjea wrote:
> Krystyna Chiger napisał(a) w wiadomości: <3...@p...pl>...
> >[...] ale w ogrodzie botanicznym bywam regularnie :-)
>
> W ktorym, jesli mozna wiedziec?
>
> >A ta lupulina to do czego?
>
> W kosmetyce: do kremow i maseczek.
> W piwie: do smaku i aromatu ;)
>
> Pozdrawiam,
> Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2003-04-01 13:15:11
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiBpjea wrote:
> >[...] ale w ogrodzie botanicznym bywam regularnie :-)
> W ktorym, jesli mozna wiedziec?
W uniwersyteckim, ten PANowski troche daleko.
> >A ta lupulina to do czego?
> W kosmetyce: do kremow i maseczek.
No proszę, można się obłożyc listkami.
> W piwie: do smaku i aromatu ;)
Jak będę miała dużo czasu (chyba w przyszłym życiu), można pomyśleć
o warzeniu piwa :-)
Krycha&Co(ty)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2003-04-02 12:46:14
Temat: Re: pnącza na płoty z siatkiKrystyna Chiger napisał(a) w wiadomości: <3...@p...pl>...
>No proszę, można się obłożyc listkami.
Nie calkiem, bo lupulina to gruczolki zywiczne zawarte w szyszkach chmielu.
>Jak będę miała dużo czasu (chyba w przyszłym życiu), można pomy?leć
>o warzeniu piwa :-)
Smakuje o wiele lepiej, niz takie ze sklepu :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |