« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2000-09-26 19:33:48
Temat: podajcie przepis na cos pikantnego....Ja np. lubie jeść pikantne rzeczy (np. makaron z sosem mexykanskim) ale
nie mam zbyt wielu przepisów na takie pyszności jakby ktos miał to PLEASE
napisz......
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2000-09-26 21:38:32
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....Użytkownik A.K <m...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3...@n...vogel.pl...
> Ja np. lubie jeść pikantne rzeczy (np. makaron z sosem
mexykanskim) ale
> nie mam zbyt wielu przepisów na takie pyszności jakby
ktos miał to PLEASE
> napisz......
>
Mozesz poszukać pod:
http://www.makaron.pl/szukaj.cgi
(papryczka, peperoncino)
--
Pozdrawiam - Ryszard Balawajder
www.makaron.pl - www.makaron.ws - www.makaron.it
[Serwis Makaron - jedyny polski serwis... makaronowy]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 05:56:36
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....Ja tez uwielbiam. Słynna jest moja jajecznica w kolorze czarnym (od
pieprzu):))
Jedną z niezłych pikantności jest chili con carne. Metod przyżądzenia jest
wiele, jeśli chcesz, podeślę moją.
O i jeszcze ostatnie moje odkrycie: żeberka z rusztu własnoręcznie
przyprawione. Mmmmm paluszki lizać:)))
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 07:35:00
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....Magdalena Gierlotka wrote:
> O i jeszcze ostatnie moje odkrycie: żeberka z rusztu własnoręcznie
> przyprawione. Mmmmm paluszki lizać:)))
OK. Czy mozesz Magdo wytlumaczyc na czym polega "odkrywczosc" zeberek z
rusztu? Bo zarowno u mnie w domu jak i w domach zaprzyjaznionych zeberka
z rusztu (oczywiscie wlasnorecznie przyprawiane na przerozne sposoby)
jadlo sie od wiekow i zawsze myslalam, ze to jedno z najbardziej
powszechnych "rusztowych" dan.
Pozdrawiam
--
GB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 07:51:12
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....
OK. Czy mozesz Magdo wytlumaczyc na czym polega "odkrywczosc" zeberek z
rusztu? Bo zarowno u mnie w domu jak i w domach zaprzyjaznionych zeberka
z rusztu (oczywiscie wlasnorecznie przyprawiane na przerozne sposoby)
jadlo sie od wiekow i zawsze myslalam, ze to jedno z najbardziej
powszechnych "rusztowych" dan.
Hmmm mysle, ze tak naprawde to nie ma w nich nic szczegolnego, oprocz tego,
ze sa pyszne. Odkrywcze to one byly np dla pani, u ktorej mieszkalismy w
Chorwacji - jej do glowy nie przyszlo robic zeberka z rusztu... Ale
rzeczywiscie zeberka jak zeberka - normalne:))
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 08:28:26
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....
Użytkownik Gosia B <g...@u...net> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:3...@u...net...
Magdalena Gierlotka wrote:
> O i jeszcze ostatnie moje odkrycie: żeberka z rusztu własnoręcznie
> przyprawione. Mmmmm paluszki lizać:)))
OK. Czy mozesz Magdo wytlumaczyc na czym polega "odkrywczosc" zeberek z
rusztu? Bo zarowno u mnie w domu jak i w domach zaprzyjaznionych zeberka
z rusztu (oczywiscie wlasnorecznie przyprawiane na przerozne sposoby)
jadlo sie od wiekow i zawsze myslalam, ze to jedno z najbardziej
powszechnych "rusztowych" dan.
Pozdrawiam
--
GB
Jest calkiem spora grrupa mlodych ludzi, ktorzy w zyciu nie jedli tatara,
tortu orzechowego, kury z nadzieniem polskim czy karpia po zydowsku. Znam
kilku takich bidusiow, ktorych ani mamy ani babcie nie cierpialy stania
przy garach (ciasto jest w ciastkarni), mlodzi znaja szkolne stolowki,
makbuly i zapiekanki. Nie dziw sie, ze dla nich budyn to bladorozowy mleczny
glut a nie pyszna "babka" z kalafiora (nie wspomne o swiezych grzybach). I
zeberka z rusztu moga byc odkryciem. Bidulki....
--
DanaB
http://www.kuchnia.com.pl
Och, gdyby tak ktos chcial jesc to co ugotuje...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 09:31:00
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....Dana wrote:
> Jest calkiem spora grrupa mlodych ludzi, ktorzy w zyciu nie jedli tatara,
> tortu orzechowego, kury z nadzieniem polskim czy karpia po zydowsku.
...........................
I dalej...
> Nie dziw sie, ze dla nich budyn to bladorozowy mleczny
> glut a nie pyszna "babka" z kalafiora (nie wspomne o swiezych grzybach). I
> zeberka z rusztu moga byc odkryciem. Bidulki....
Dana, czy Ty nie znasz litosci? ;-) Nie wymieniaj tych wszystkich rzeczy
w jednym poscie, bo niektorzy nie jedli sniadania, a nie maja
alternatywy dla "pracowego" bufetu... :-( Mam nadzieje, ze nie zaslinie
biurka ;-)
Pozdrawiam
--
GB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 10:04:21
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....> Jest calkiem spora grrupa mlodych ludzi, ktorzy w zyciu nie jedli tatara,
> tortu orzechowego, kury z nadzieniem polskim czy karpia po zydowsku. Znam
> kilku takich bidusiow, ktorych ani mamy ani babcie nie cierpialy stania
> przy garach (ciasto jest w ciastkarni), mlodzi znaja szkolne stolowki,
> makbuly i zapiekanki. Nie dziw sie, ze dla nich budyn to bladorozowy
mleczny
> glut a nie pyszna "babka" z kalafiora (nie wspomne o swiezych grzybach). I
> zeberka z rusztu moga byc odkryciem. Bidulki....
:))) Nie jest ze mna az tak zle, chociaz: moj tata nie moze za bardzo
smazonych i pieczonych rzeczy jadac, wiec mama zwykle gotowala rzeczy, ktore
mi malo smakowaly (choc jest pare wyjatkow). Efekt jest taki, ze dopiero w
malzenstwie zaczelam lubic jesc. A to glownie dlatego, ze moj mezus lubi
ugotowac cos dla nas:) A z zeberkami... moi rodzice nie mieli rusztu, grila,
czy jak go tam zwac. My kupilismy pare miesiecy temu, wiec dla mnie to
odkrycie, poza tym, czym przyprawiacie swoje zeberka? bo dla mnie podstawa
jest sol, czosnek, imbir i pieprz kajenski? No i olej...
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 10:37:06
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....Magdalena Gierlotka wrote:
> odkrycie, poza tym, czym przyprawiacie swoje zeberka? bo dla mnie podstawa
> jest sol, czosnek, imbir i pieprz kajenski? No i olej...
Ja robie mniej wiecej to samo, z ta roznica, ze:
- akurat do zeberek nie daje oleju (sa IHMO wystarczajaco tluste)
- robie rozne warianty tej bejcy do smarowania - z sosem sojowym i
miodem (moja ulubiona), ketchupem itp.
- dodaje w sumie jeszcze inne przyprawy (cynamon, anyzek, galke
muszkatolowa) - zalezy na co mam ochote
Pozdrawiam
--
GB
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2000-09-27 11:29:16
Temat: Re: podajcie przepis na cos pikantnego....> - akurat do zeberek nie daje oleju (sa IHMO wystarczajaco tluste)
No... polemizowalabym... szkolilam sie w tych zeberkach przez ostatnie 3
tygodnie w Chorwacji i albo mialam szczescie, albo oni tam maja wyjatkowo
chude swinie (to byly zeberka z boczkiem w zasadzie i czesto sprzedawano je
nawet ze skora a mimo to naprawde nie bylo wiele do wykrawania, a ja
tluszczu nie lubie). Poza tym oleju uzywam zeby miesko polezalo w nim i
przyprawach jakis czas - potem on i tak skapuje...
> - robie rozne warianty tej bejcy do smarowania - z sosem sojowym i
> miodem (moja ulubiona)
Hmmm to tez mogloby byc fajne. Moznaby podawac z morelkami do
przegryzienia:)
> - dodaje w sumie jeszcze inne przyprawy (cynamon, anyzek, galke
> muszkatolowa) - zalezy na co mam ochote
To tak jak ja:))
To bylo naprawde zabawne doswiadczenie - tacy zwykli ludzie to patrzyli na
nas jak na dziwolagi, gdy kupowalismy kilo zeberek. Oni chyba to traktuja
jako jedno z gorszych dan...:)
Magda
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |