« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2006-02-11 11:39:42
Temat: Re: podatek za psa
Użytkownik "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dsj0th$qlf$1@news.dialog.net.pl...
Dnia 2006-02-10 21:56,, Dawa napisał(a):
> Mam psa praktycznie od zawsze, ale podatku nigdy nie płaciłam i nadal nie
> płace płacić nie zamierzam, ponieważ utrzymanie psa kosztuje.
Witaj
Podatek niezależnie od tego z jakiego powodu się go płaci czy od psa,
dochodów czy innych powodów. jest należnością na rzecz Państwa i nie
ma tu znaczenia czy w związku zapłatą podatku otrzymasz jakieś korzyści
czy nie.
Podatek od psa nie powinin istnieć, bo i z jakiej racji. To jest nie
poważne.
pozdrawiam
Dawa
Nie ma też znaczenia czy lepsze jest branie czy oddawanie zwierząt do
schroniska :) Ta ostania kwestia jest zresztą mocno dyskusyjna :)
--
Piotr M
"nawet gdy jesteś specem od lawin, to lawina może o tym nie wiedzieć...."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2006-02-11 19:41:59
Temat: Re: podatek za psanie musisz placic podatku za psa w wypadku kiedy wziales go ze schroniska,
jestes ON, gluchy, niewidomy, niedolezny, i cos tam cos tam wlasnie dostalam
pisemko ze musze zaplaic.
----- Original Message -----
From: "Piotr Grela (interpio)" <i...@d...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Friday, February 10, 2006 10:49 PM
Subject: Re: podatek za psa
> Mam kolejnego już psa, nigdy nikt mi się nie pytał o to
> czy mam zapłacony podatek czy nie. 7 lat temu wziąłem
> kolejnego psa (właściwe sukę) z ul. Skarbowców we Wrocławiu.
> Pomimo solennych zapewnień Pani kierowniczki schroniska
> Zofii Białoszewskiej (którą gorąco pozdrawiam ), że suka to będzie małe
> psisko, suka wciąż rosła, aż urosła do tej wielkości, że pożera pół mojej
> renty.
> Ja to sobie mogę żołądek wypchać twarożkiem i sucharami
> ale pies musi codziennie coś zjeść mięsnego.
> I za co ja mam płacić, za moją finansową krzywdę.
> --
> Pozdrawiam Piotr Grela (interpio)
> www.handbike.pl
>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.inwalidzi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2006-02-12 02:06:05
Temat: Re: podatek za psa> Podatek od psa nie powinin istnieć, bo i z jakiej racji. To jest nie
> poważne.
Ale sie usmialem, moze nie powinnismy placic abonamentu telewizyjnego bo z
jakiej racji
a tak na marginesie niech twoj pies sra w domu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2006-02-12 02:08:16
Temat: Re: podatek za psa> I za co ja mam płacić, za moją finansową krzywdę.
Oddaj z powrotem do schroniska
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2006-02-12 10:07:54
Temat: Re: podatek za psaUżytkownik "tzchmgda" <t...@i...org.pl> napisała
> nie musisz placic podatku za psa w wypadku kiedy wziales go ze schroniska,
> jestes ON, gluchy, niewidomy, niedolezny, i cos tam cos tam wlasnie
dostalam
> pisemko ze musze zaplaic.
Dzięki dobrze wjedzieć.
--
Pozdrawiam Piotr Grela (interpio)
www.handbike.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2006-02-12 10:20:54
Temat: Re: podatek za psaUżytkownik "scorpio" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dsm57b$d5a$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > Podatek od psa nie powinin istnieć, bo i z jakiej racji. To jest nie
> > poważne.
>
> Ale sie usmialem, moze nie powinnismy placic abonamentu telewizyjnego
Tak nie powinniśmy płacić za telewizor, tylko za oglądanie telewizji
zaprzeproszeniem ''publicznej''. Sygnał TVP winien być kodowany i kto
zapłaci abonament mógłby sobie do woli oglądać np. Pana Pospieszalskiego,
Ziarno, Wiadomości itp.
Może warto by wprowadzić inne para-podatki jak opłatę za używanie miski
klozetowej, suszarki, pralki, zmywarki i młynka do mięsa.
--
Pozdrawiam Piotr Grela (interpio)
www.handbike.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2006-02-12 10:36:21
Temat: Re: podatek za psa
Użytkownik "Piotr Grela (interpio)" <i...@d...pl> napisał w
wiadomości news:dsn257$t2v$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "scorpio" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:dsm57b$d5a$1@atlantis.news.tpi.pl...
>> > Podatek od psa nie powinin istnieć, bo i z jakiej racji. To jest nie
>> > poważne.
>>
>> Ale sie usmialem, moze nie powinnismy placic abonamentu telewizyjnego
>
> Tak nie powinniśmy płacić za telewizor, tylko za oglądanie telewizji
> zaprzeproszeniem ''publicznej''. Sygnał TVP winien być kodowany i kto
> zapłaci abonament mógłby sobie do woli oglądać np. Pana Pospieszalskiego,
> Ziarno, Wiadomości itp.
> Może warto by wprowadzić inne para-podatki jak opłatę za używanie miski
> klozetowej, suszarki, pralki, zmywarki i młynka do mięsa.
---------
Tutaj w zupełności zgadzam sie... kazdy jest zmuszany placic abonament za
fakt posiadania odbiornika, a nie za ogladanie programow...Stacje komercyjne
umialy sobie z tym problemem poradzic...a telewizja publiczna naklada
haracz... Uwazam, iż kazdy powinien miec wybor, co chce ogladac i za co
placic...
Niebawem, dowiemy sie o podatku od wiewiorek, ptaszkow, a moze kaczek...itp
Bogusława
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2006-02-12 12:43:05
Temat: Re: podatek za psawiedzieć oczywiście
wtyk od klawiatury przy płycie głównej zepsuł mi się i teraz jestem zmuszony
do pisania używać myszki i klawiatury ekranowej - stąd te błędy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2006-02-12 13:49:30
Temat: Re: podatek za psaDnia 2006-02-12 11:36,, Bogusława napisał(a):
> ---------
> Tutaj w zupełności zgadzam sie... kazdy jest zmuszany placic abonament za
> fakt posiadania odbiornika, a nie za ogladanie programow...Stacje komercyjne
> umialy sobie z tym problemem poradzic...a telewizja publiczna naklada
> haracz... Uwazam, iż kazdy powinien miec wybor, co chce ogladac i za co
> placic...
> Niebawem, dowiemy sie o podatku od wiewiorek, ptaszkow, a moze kaczek...itp
Witam
No to może uporządkujmy :
Podatkiem jest wszystko co spełnia poniższą definicję :
Podatek jest to obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez
związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego)
bez konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. Zebrane podatki
są wykorzystywane na potrzeby ustalone przez organ pobierający.
Współcześnie uznaje się, iż podatki są świadczeniami pieniężnymi,
jak wynika z tej definicji podatek jest obowiązkowy wiec utyskiwania
Dawy i innych dlaczego mam płacić za to czy za tamto nie mają sensu bo
odpowiedz jest prosta bo taki jest *obowiązek* *podatnika*.
Istotne jest też druga część zdania że nie ma "bezpośredniego
świadczenia wzajemnego" "Czyli że nie można oczekiwać że z tych
konkretnych pieniędzy za psa które zapłaciłem jako podatek mnie
konkretnie się coś należy bo tak nie ma. Te pieniądze są wydatkowane ( a
przynajmniej powinny być ) na cele określone przez poborce podatku (
urząd Miasta czy władzę centralne)
Analogicznie ma się sprawa z abonamentem który jest dochodem Państwa i
nie ma tu znaczenia czy nam się Televizja Publiczna Podoba czy nie.
Bogusiu Jeżeli już konkretnie chodzi o różnicę miedzy Telewizją
Publiczną a prywatną różnica jest taka że komercyjna telewizja nie
pokaże jakiegoś programu publicystycznego czy edukacyjnego jeśli jej
właściciele uznają że taki program nie będzie opłacalny bo za mała
ilość widzów ten program oglądnie.
W Telewizji publicznej natomiast zobaczysz taki program bo w ustawie o
Telewizji publicznej jest zapisane że takie programy ma obowiązek
telewizja emitować i produkować . Dlatego też nie spotkałem sie w żadnej
TV komercyjnej z Programem typu Teatr Telewizji czy z Programem o
niepełnosprawności, cyklicznym czy też powtórką Kabaretu Starszych Panów
bo wiadomo że lepiej sprzeda się cycata Pamela Anderson w "Słonecznym
Patrolu" niż "Sen srebrny Salomei" Z uwagi na to że dla społeczeństwa
istotne jest promowanie kultury wyższych lotów Państwo w jakiejś części
przez podatek zwany "Abonamentem RTV do promocji tejże się dokłada i już
Inną Kwestią jest to jak z tej misji wywiązuje się TV czy radio Moim
zdaniem Radio lepiej ale to już moje zdanie i można uważać inaczej
--
Piotr M:)
"Zamiast śmierci / racz z uśmiechem / przyjąć Panie / pod Twe stopy /
życie moje / jak różaniec".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2006-02-12 15:46:54
Temat: Re: podatek za psa
----- Original Message -----
From: "Piotr M :)" <p...@p...onet.pl>
Sent: Sunday, February 12, 2006 2:49 PM
Witam
No to może uporządkujmy :
Podatkiem jest wszystko co spełnia poniższą definicję :
Podatek jest to obowiązkowe świadczenie pieniężne pobierane przez
związek publicznoprawny (państwo, jednostka samorządu terytorialnego)
bez konkretnego, bezpośredniego świadczenia wzajemnego. Zebrane podatki
są wykorzystywane na potrzeby ustalone przez organ pobierający.
Współcześnie uznaje się, iż podatki są świadczeniami pieniężnymi,
Istotne jest też druga część zdania że nie ma "bezpośredniego
świadczenia wzajemnego" "Czyli że nie można oczekiwać że z tych
konkretnych pieniędzy za psa które zapłaciłem jako podatek mnie
konkretnie się coś należy bo tak nie ma. Te pieniądze są wydatkowane ( a
przynajmniej powinny być ) na cele określone przez poborce podatku (
urząd Miasta czy władzę centralne)
Są to pieniądze publiczne i tak samo z tych pieniedzy sa finansowane
schroniska dla psow (w bardzo malej ilosci) ...niestety...a na reszte trzeba
szukac sponsorow... Ja tez mam psa, znajduje sie w ogrodzeniu i nikt ani
zlotowki nie doklada do mojego psa... wiec dlaczego ja mam placic jeszcze
podatek... W moim okregu nikt nie jest obciazany podatkiem za psa...Ale ile
w mojej okolicy biega "bezpanskich" psow...:( W schorniskach nie ma juz
miejsca... i kto niby ma placic za nie podatek ???? Sama dokarmiam przez
mrozy dodatkowego psa, poniewaz szkoda mi go...
Wiesz Piotrze, gdyby wszyscy stosowali sie do definicji, ustaw, dyrektyw, to
nasze panstwo byloby normalne... Tak naprawde to prawo tylko egzekwuje sie
od "szaraka",a reszta to stawia sie ponad prawem... ale nie o tym mowa...
Jeżeli już konkretnie chodzi o różnicę miedzy Telewizją
Publiczną a prywatną różnica jest taka że komercyjna telewizja nie
pokaże jakiegoś programu publicystycznego czy edukacyjnego jeśli jej
właściciele uznają że taki program nie będzie opłacalny bo za mała
ilość widzów ten program oglądnie.
Alez w tym rzecz, ze ja publicznej TV prawie nie ogladam, bo nie mam juz na
to czasu...
Wiec, jezeli ktos nie oglada telewizji, to dlaczego ma za to placic,
przeciez mamy demokracje i kazdy ma prawo wyboru...Ja wiem, ze to jest
przepis..., ale on jest absurdalny... Gdyby bylo inaczej, to czlonkow
zarzadu
nie stac było by na tzw."złote karty"... (co jest kolejnym absurdem)
PS.przepraszam za pomyłkę, ponieważ wiadomość poszła na priv...:)
Pozdrawiam
Bogusława
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |