Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Eva" <e...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: podsumowanie f.p.s.
Date: Tue, 9 Oct 2001 12:41:05 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl
Lines: 41
Message-ID: <9puk6r$sni$1@news.tpi.pl>
References: <9pthqq$fe2$1@news.tpi.pl>
Reply-To: "Eva" <e...@w...pl>
NNTP-Posting-Host: pa75.stalowa.sdi.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.tpi.pl 1002624027 29426 213.25.245.75 (9 Oct 2001 10:40:27 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: 9 Oct 2001 10:40:27 GMT
X-Priority: 3
X-MIMEOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.50.4133.2400
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.50.4133.2400
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:107999
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Mania": <c...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9pthqq$fe2$1@news.tpi.pl...
> Dotknęłam chorego miejsca Kochani
> (powiedzcie czemu, możemy kochać tylko to co ładne)
>
> mój apel z pierwszego postu był jasny:
> jeśli nie pytasz mnie o zdanie w sprawach dotyczących mnie
> odczuwam się zignorowana
> odczuwam brak szacunku dla moich uczuć
> jakie by nie były
> dlaczego obudziłam się tak późno?
> bo póki moje odczucia były przyjemne czułam się bezpiecznie
> a tu nagle hops! zwykły instynkt samozachowawczy
>
> Tym co tego nie rozumieją:
> właśnie dlatego, że wiem, że sprawa nie uszanowania mojej
> woli przy publikowaniu zdjęć obyła się bez premedytacji
> i miała charakter, czysto przypadkowy
> - ruszyłam ją -
> w celu uniknięcia takowej na przyszłość
> w całkowitym poczuciu bezpieczeństwa to zrobiłam
> nie przypuszczając nawet, że wywoła w Was taką lawinę odczuć
>
> Ale to dobrze
>
> bo czyż nie na dobre i na złe
> jest się przyjaciółmi?
Masz rację, Maniu
Wszyscy pocwałowaliśmy w emocje w tym wątku.
Rozumiem nawet dlaczego - po prostu wszystkim nam bardzo na nim
zależało, nawet nieobecnym.
I w każdym odezwały się stare rany, tak jest..
Chyba nawet Strzelce strzelały na oślep ;), czasem im się to zdarza.
A Wagi się rozstroiły:))
Pozdrowienia Ciepłe i Puchate
Eva
|