« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-03-30 10:24:02
Temat: pomieszanie jawy ze snemCzasami podczas projekcji mojego snu, jest scena gdy dzwoni telefon,
który mnie budzi, bo okazuje się, że to naprawdę dzwoni telefon i muszę
odebrać, albo próbuje w realu kontynuować rozmowę z ludźmi, z którymi
konwersowałem we śnie i nie wiedzą o co chodzi :) Czy normalne jest
takie zaburzenie granicy między snem a jawą, może mam coś nie tak z
głową?;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-03-30 10:34:42
Temat: Re: pomieszanie jawy ze snemUżytkownik "internauta z miasta" <i...@m...pl> napisał w wiadomości
news:d2dv1l$igi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czasami podczas projekcji mojego snu, jest scena gdy dzwoni telefon,
> który mnie budzi, bo okazuje się, że to naprawdę dzwoni telefon i muszę
> odebrać, albo próbuje w realu kontynuować rozmowę z ludźmi, z którymi
> konwersowałem we śnie i nie wiedzą o co chodzi :) Czy normalne jest
> takie zaburzenie granicy między snem a jawą, może mam coś nie tak z
> głową?;)
Może powinienes troche odpoczac? Jakis urlop, wyjazd, zwolnienie tempa.
Tez tak mialem. Sny zwiazane byly z jazda samochodem. Koszmary raczej. Dużo
wtedy jezdzilem po Europie. Rzucily mi sie te kilometry i brak snu na glowe.
Zmienilem prace. I juz jest ok.
Pozdrawiam
Vx
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2005-03-30 11:30:50
Temat: Re: pomieszanie jawy ze snemDnia 30.03.05, około 12:24, internauta z miasta bulgocze
<news:d2dv1l$igi$1@nemesis.news.tpi.pl>:
> Czy normalne jest
> takie zaburzenie granicy między snem a jawą
Normalne.
--
ika - umop apisdn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2005-03-30 13:26:53
Temat: Re: pomieszanie jawy ze snemUżytkownik "internauta z miasta" <i...@m...pl> napisał w wiadomości
news:d2dv1l$igi$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czasami podczas projekcji mojego snu, jest scena gdy dzwoni telefon, który
> mnie budzi, bo okazuje się, że to naprawdę dzwoni telefon i muszę odebrać,
> albo próbuje w realu kontynuować rozmowę z ludźmi, z którymi konwersowałem
> we śnie i nie wiedzą o co chodzi :) Czy normalne jest takie zaburzenie
> granicy między snem a jawą, może mam coś nie tak z głową?;)
Witam
Może to somnambulizm :
Somnambulizm to zjawisko chodzenia w czasie snu, które wiąże się z
niedojrzałością centralnego układu nerwowego. Dosyć często występuje u
dzieci i w takiej formie uznawane za niegroźne. Występujące regularnie u
dorosłych jest już chorobą.
Somnambulizm to zjawisko chodzenia w czasie snu, które wiąże się z
niedojrzałością centralnego układu nerwowego. Dosyć często występuje u
dzieci i w takiej formie uznawane za niegroźne. Występujące regularnie u
dorosłych jest już chorobą.
Tekst z Wilkipedi: Śpiący nagle wstaje i zaczyna chodzić lub wykonywać inne
czynności (np. jeść, ubierać się itp.), przy czym umysł znajduje się ciągle
w stanie snu, więc niemożliwa jest świadoma kontrola zachowania. Oczy
somnambulika są otwarte, więc może on omijać przeszkody czy przedmioty
stojące mu na drodze, jednak jego reakcje na pytania innych osób mogą być
powolne albo może nie być ich wcale. Ma zaburzoną koordynację.Somnambulizm
nie pozostawia wspomnień. Osoby cierpiące na tę przypadłość najczęściej nie
zdają sobie z niej sprawy. Objawy pojawiają się ok. 30-40 minut od
zaśnięcia, w szczytowym momencie snu wolnofalowego. Charakterystyczną cechą
u somnambulików są hiperaktywne fale delta, a to oznacza sen nadmiernie,
patologicznie wręcz głęboki. Skuteczną metodą opanowywania epizodów
somnambulizmu jest spłycanie snu.
Pozdrwowienia
Andrzej
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2005-03-30 13:40:01
Temat: Re: pomieszanie jawy ze snemUżytkownik "SponQo" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:d2e9nf$j51$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Może to somnambulizm :
> Somnambulizm to zjawisko chodzenia w czasie snu, które wiąże się z
> niedojrzałością centralnego układu nerwowego. Dosyć często występuje u >
dzieci i w takiej formie uznawane za niegroźne.
Miałam w dzieciństwie.
>Występujące regularnie u
> dorosłych jest już chorobą.
No, może nie aż tak regularnie, ale u mnie było to doskonałe przystosowanie
do macierzyństwa ;)
Kładłam się spać z mężem, wstawałam z dziećmi w pokoju dziecinnym. Nic nie
pamiętałam. Tylko mąż mi mówił, że np. wołały, że poszłam, że nakarmiłam
itp. A ja budziłam się rano wyspana, mimo, że pierwszą noc przespałam po 4
latach, ale akurat wtedy urodziłam drugie dziecko ;)))
Od paru lat mam już spokojne noce. Ale trochę mi się dawne przystosowanie
czkawką odbija ;) Ostatnio obudziłam się w trakcie tłuczenia poduszką
pająka. Dopiero po chwili dotarło do mnie, że skoro w pokoju jest ciemno, to
nie mogłam go widzieć ;)))
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2005-03-30 13:46:05
Temat: Re: pomieszanie jawy ze snemMermaind wrote:
> No, może nie aż tak regularnie, ale u mnie było to doskonałe
> przystosowanie do macierzyństwa ;)
> Kładłam się spać z mężem, wstawałam z dziećmi w pokoju dziecinnym. Nic nie
> pamiętałam. Tylko mąż mi mówił, że np. wołały, że poszłam, że nakarmiłam
> itp. A ja budziłam się rano wyspana, mimo, że pierwszą noc przespałam po 4
> latach, ale akurat wtedy urodziłam drugie dziecko ;)))
Ciekawe czy to jest jakies przystosowanie ewolucyjne, bo widac same kozysci
z takiego "lunatykowania".
--
Patryk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |