Fantom wrote:
>
> Witam
> Mam pytanka o taka dolegliwosc jak zapalenie lojotokowe skory glowy i twarzy
> (czy tez luszczyca).
> Nie chodzi mi o zadne leczenie itp, ale o codziennosc.
> 1) Jakie kremy na twarz stosowac ? Tluste/bawilzacjace a moze jakies
> konkretne ?
> 2) Czy takie cos jak sauna/solarium szkodzi/pomaga ?
> 3) Lykac jakies podstawowe suplementy (witaminy, mineraly itp)
> 4) Wprowadzic jakies mniej typowe produkty do diety ?
> 5) Stosowac jakies konkretne szampony czy jak leci ?

Ja mialam suche lojotokowe - zdecydowanie kremy nawilzajace (polecam
Atoderm PP Biodermy - bardzo tanio w przeliczeniu na objetosc, a efekty
znakomite). Sauny i solarium nie wolno, podrazniaja. Dermatolog mi
przepisywala betakaroten w lecie dla ochrony przed sloncem, A+E i PP.
Oficjalnie podrazniajaco moga dzialac przyprawy, czekolada, kofeina, ale
nie zauwazylam u siebie korelacji. Szampon przeciwlupiezowy (mi
odpowiadal Vichy Dercos do suchego lupiezu).

No i przede wszystkim dobry dermatolog. Ja w czerwcu trafilam do
takiego, ze po jednej wizycie wszystko przeszlo :D

--
Beth Winter
The Discworld Compendium <http://www.extenuation.net/disc/>
"To absent friends, lost loves, old gods and the season of mists."
-- Neil Gaiman