« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-02-01 20:52:02
Temat: porażenie mózgoweWitam Wszystkich Grupowiczow,
Jestem tutaj nowa. Mam wielka nadzieje, ze znajde tu pomoc.
Mam synka, ma 3 miesiace i ma niedotlenienie, bylabym wdzieczna wszystkim,
gdyby zechcieli przeslac mi lub powiedziec jakiekolwiek informacje zwiazane z
diagnostyka dotyczaca porazenia mozgowego, (bo takie zagrozenie istnieje)
oraz szczegolow rehabilitacji, prosze tez o wszelkie rady i doswiadczenia z
praca nad usprawnieniem.
Z gory dziekuje.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-02-02 08:13:51
Temat: Re: porażenie mózgowe
Użytkownik "Agnieszka" <j...@g...pl> napisał w
wiadomości news:bvjoti$3qo$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Wszystkich Grupowiczow,
> Jestem tutaj nowa. Mam wielka nadzieje, ze znajde tu pomoc.
> Mam synka, ma 3 miesiace i ma niedotlenienie, bylabym wdzieczna
wszystkim,
> gdyby zechcieli przeslac mi lub powiedziec jakiekolwiek informacje
zwiazane z
> diagnostyka dotyczaca porazenia mozgowego, (bo takie zagrozenie
istnieje)
> oraz szczegolow rehabilitacji, prosze tez o wszelkie rady i
doswiadczenia z
> praca nad usprawnieniem.
-----------------------------
Agnieszko, każdy przypadek tego rodzaju musi być rozpatrywany
indywidualnie i wątpię, żeby ktoś z grupy mógł Ci dać konkretne rady
dotyczące leczenia. Na podstawie tego, co napisałaś można jedynie
sugerować diagnozowanie dziecka pod kątem przyczyn niedotlenienia.
Musi to jednak być zrobione przy udziale neurologa przede wszystkim.
Jedynie neurolog na podstawie badania może stwierdzić aktualny stan
odruchów nerwowych i istnienie bądź wykluczenie uszkodzeń mózgu.
Możliwe że potrzebne będą badania kardiologiczne i/ lub naczyniowe
[obecnie można takie badania zrobić bezinwazyjną metodą rezonansu
magnetycznego z przystawką angio, ale zadecydować o tym może jednak
tylko lekarz, a także tylko lekarz może ustalić właściwy sposób
postępowania leczniczego...].
Nie piszesz nic wiecej, ale jeśli występują tzw. TIA czyli przejściowe
stany niedokrwienne mózgu, to nie należy szukać pomocy gdzieś
pokątnie, ale jak najszybciej skonsultować się z
lekarzem -specjalistą.
Pozdrawiam
--
Zbig A G
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-02-02 08:59:57
Temat: Re: porażenie mózgoweUżytkownik Zbigniew Andrzej Gintowt napisał:
> -----------------------------
> Agnieszko, każdy przypadek tego rodzaju musi być rozpatrywany
> indywidualnie i wątpię, żeby ktoś z grupy mógł Ci dać konkretne rady
Witam Panie Andrzeju i Agnieszko
Zgadzam się z Panem co do joty nawet gdybyś przesłała na grupę historie
choroby nie odważyłbym się o diagnostyce wspomniec mimo ze DPM
(Dziecięce Porażenie Mózgowe) mam. Jedno co mogę poradzić to jak
najszybsza wizyta u nerologa-pediatry im wcześniejsze leczenie
rehabilitacja tym wieksze szanse na wyzdrowienie wiem po sobie poruszam
sie o kulach ale znam osoby które i bez nich się obywają. Co do
rechbilitacji medyczną stroną zjamą się specjaliści tu nie ma
jednakowych odpowiedzi na to samo pytanie. Jedno na co ja muszę zwrócić
uwagę to Społeczna część rehabilitacji. Zawre to w trzech słowach
Książki marchewka i koledzy.
Bardzo ważne jest w pózniejszym życiu zeby dziecko równolegle
rechabilitowane było społecznie, nauczyło się prawidłowych relacji z
innymi a to mozna osiągnąć tylko przez kontakt z rówieśnikami również
zdrowymi. Co do Książek wiem ze na wiedzę jeszcze za wcześnie ale
kazdy na tej grupie wie jak istotne jest to zebysmy cos w głowach mieli
poza TV i filmai klasy B :) bo wtedy łatwiej znieść to co nam się
przydarza a i funkcjonoiwać łatwiej
Tyle mogę w miarę odpowiedzialnie napisać na ten temat choć przyznaję i
tak piszę to z duszą na ramieniu
Piotr
--
Świadomość tego że nasze przekonania
i opoinie mogą być mylne oto mądrość
[Gerard Brown]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-02-02 09:02:04
Temat: Re: porażenie mózgowe
Użytkownik "Agnieszka" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bvjoti$3qo$1@inews.gazeta.pl...
> Witam Wszystkich Grupowiczow,
Witam
> Mam synka, ma 3 miesiace i ma niedotlenienie, bylabym wdzieczna wszystkim,
> gdyby zechcieli przeslac mi lub powiedziec jakiekolwiek informacje zwiazane z
> diagnostyka dotyczaca porazenia mozgowego, (bo takie zagrozenie istnieje)
Niedotlenienie nie musi skończyć się porażeniem mózgowym. Synek musi być
pod opieką neurologa i to neurolog powinien pokierować synkiem, ew. dalszą
diagnostyką, czy rehabilitacją.
Polecam http://darzycia.nowoczesny.pl/forum/ Jest tam podforum Dziecięce
Porażenie Mózgowe, znajdziesz sporo informacji na ten temat.
Pozdrawiam
Hata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-02-02 15:51:46
Temat: Re: porażenie mózgoweZbigniew Andrzej Gintowt <z...@c...net.pl> napisał(a):
Dziękuję bardzo za odpowiedź i wskazówki, na pewno podpowiem neurologowi, aby
wykonał rezeonans.
> Agnieszko, każdy przypadek tego rodzaju musi być rozpatrywany
> indywidualnie i wątpię, żeby ktoś z grupy mógł Ci dać konkretne rady
> dotyczące leczenia.
Masz rację. Ale ciężko mi to wszystko objąć, bo różni lekarze mówią różne
rzeczy. I tak naprawdę nikt nic nie wie i nie potrafi odpowiedzieć co będzie
dalej.
Na podstawie tego, co napisałaś można jedynie
> sugerować diagnozowanie dziecka pod kątem przyczyn niedotlenienia.
> Musi to jednak być zrobione przy udziale neurologa przede wszystkim.
> Jedynie neurolog na podstawie badania może stwierdzić aktualny stan
> odruchów nerwowych i istnienie bądź wykluczenie uszkodzeń mózgu.
Synek chodzi na rehabilitację metodą Vojty, ma ćwiczenia naprzeminności,
masaż. Odruchy niektóre ma. Jest ogólnie wiotki. Ma cystę w mózgu i
przekrwienia niewielkie. Chodzimy do neurologa, ale poza tym, że przepisują
mu rehabilitację i mówią, ze będzie dobrze jak będzie chodził i cwiczył, tak
naprawdę nie wiem, czego się spodziewać, na co zwracać uwagę.
> Nie piszesz nic wiecej, ale jeśli występują tzw. TIA czyli przejściowe
> stany niedokrwienne mózgu,
Nie wiem, ale się zapytam lekarza. Widzisz nawet nie wiem o co pytać.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-02-02 16:12:15
Temat: Re: porażenie mózgowePiotr M:) <p...@p...onet.pl> napisał(a):
Witam serdecznie,
> Jedno na co ja muszę zwrócić
> uwagę to Społeczna część rehabilitacji. Zawre to w trzech słowach
> Książki marchewka i koledzy.
Dziękuję, to bardzo cenne co piszesz.
> Tyle mogę w miarę odpowiedzialnie napisać na ten temat choć przyznaję i
> tak piszę to z duszą na ramieniu
Niepotrzebnie. Każda informacja jest dla mnie ważna. Widzisz, każde
doświadczenie jest na wagę złota, bo bedę wiedziała jak do tego podchodzić.
Będę wiedziała co moge dla mojego synka zrobić. Bo go przecież nie uleczę
cudowną pałeczką. Ale najlepiej porozmawiać z kimś, kto to przeżył, albo ma
do czynienia z tą chorobą, bo może się zdarzyć, że ktoś miał podobną sytuację
z podobnymi objawami i pomogła mu jakaś metoda, a inna mniej. Sama nie bedę
przecież nic robić. Będę tylko chodzić do neurologa i się pytać " a może to,
a może tamto".
Zdaję sobie sprawę, ze tak naprawdę zdiagnozowac prawdopodobnie będzie można
dziecko dopiero jak mu się rozwinie układ mięśniowo-nerwowy. Ale te pierwsze
miesiące są najważniejsze, i tak naprawdę, to ja za mojego synka odpowiadam,
a nie Pani neurolog X, której ostatnio podpowiedziałam, ze bym chciała, zeby
mój syn chodził na masaże - no i wypisała skierowanie. I tak to jest. Po
prostu nie wiem co będzie dalej. Ile tej rehabilitacji, co wizytę jest, ze
jeszcze i jeszcze, u innej neurolog, że pół roku i będzie dobrze. Inna nie
wie.
Jeszcze raz dziękuję i przepraszam, ze się tak rozpisałam.
Pozdrawiam
Agnieszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-02-02 16:16:08
Temat: Re: porażenie mózgoweHata <h...@w...pl> napisał(a):
> Polecam http://darzycia.nowoczesny.pl/forum/
Witam Hata,
Dziękuję bardzo.
Pozdrawiam
Agnieszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-02-02 17:33:19
Temat: Re: porażenie mózgowe> Zdaję sobie sprawę, ze tak naprawdę zdiagnozowac prawdopodobnie będzie
można
> dziecko dopiero jak mu się rozwinie układ mięśniowo-nerwowy.
Przypuszczam, że wtedy to będzie po zawodach.
> Ale te pierwsze
> miesiące są najważniejsze, i tak naprawdę, to ja za mojego synka
odpowiadam,
Dlatego bardzo polecam znalezienie neurologa specjalizującego się w takich
przypadkach i prywatną wizytę, podczas której lekarz znajdzie czas na
spokojne zbadanie dziecka, a nie wypełnianie sterty papierów.
Dobrze byłoby znaleźć w okolicy ośrodek organizujący turnusy rehabilitacyjne
i umówić się tam na jeden dzień. Zwykle jest/bywa tam lekarz specjalista, są
rehabilitanci i co równie ważne są tam rodzice, od których można się
naprawdę dużo dowiedzieć.
Zerknij na http://www.dzieci.org.pl/cgi/forum/ikonboard.cgi
TG
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-02-03 13:04:11
Temat: Re: porażenie mózgoweJa przez czesc lekarzy jestem kwalifikowany zgodnie z rozpoznaniem jako
rozszczep kregoslupa w odcinku szyjnym.
Czesc lekarzy pisze mi w rozpoznaniu dzieciece porażenie mózgowe. Pozostali
pisza porazenie czterokonczynowe spastyczne co jest tylko czesciowo zgodne z
prawda bo prawa reke mam sprawna, a spatycznosci prawie nie ma.
Leszek :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-02-03 15:38:27
Temat: Re: porażenie mózgoweLech Dubrowski <l...@p...onet.pl> napisał(a):
> Ja przez czesc lekarzy jestem kwalifikowany zgodnie z rozpoznaniem jako
> rozszczep kregoslupa w odcinku szyjnym.
> Czesc lekarzy pisze mi w rozpoznaniu dzieciece porażenie mózgowe. Pozostali
> pisza porazenie czterokonczynowe spastyczne co jest tylko czesciowo zgodne z
> prawda bo prawa reke mam sprawna, a spatycznosci prawie nie ma.
>
Witaj Leszku,
Hm. Dosyć osobliwa diagnoza. Jeśli Cię to nie urazi. To mam pytanie. Mój syn
nie ma rozszczepu kręgosłupa, jest tylko wiotki i ma przekrwienia w mózgu
oraz cystę. Może Ty pamiętasz, albo masz jakieś informacje, czy coś takiego
podobnego miałes jak byłeś malutki? Sama nie wiem, czemu już bym chciała
wszystko wiedzieć. Niektórzy czekają co będzie, to będzie z ich dziećmi. Ja
jakoś nie umiem. Chcę już wiedzieć co czeka moje dziecko.
Rozumiem, ze z jedną ręką masz kłopot.Czy masz informację, co się wcześniej
działo z Toba i Twoją ręką, zanim Cię tak pokrętnie zdiagnozowali? Dziękuję.
Pozdrawiam mocno i życzę powodzenia
Agnieszka
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |