« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-29 16:35:10
Temat: poszanowanie intymnościleżałem ostatnio dość długo w szpitalu..
Nagminnie się zdażało że musiałem przed kimś się rozbierać, że praktykantki
toważyszyły mi w trakcie kąpieli. Lekarka w trakcie obchodu, przy łóżku kazała
mi zdjąć spodnie, aby niby sprawdzić stan uda i.t.p.
Gdzie przebiega granica kiedy mogę odmówić badania ?, wiadomo, że każdy lekarz
uzasadni, że teraz potrzeba się rozebrać, że on jest przecież lekarzem i takie
tam. Podobno względem kobiet jest lepiej, ale czy np. pielęgnirz ma prawo
zakładaćcewnik kobiecie ?
Jakie macie doświadczenia w tym względzie ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2002-11-29 21:51:41
Temat: Re: poszanowanie intymności
Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:666c.000010d9.3de7973e@newsgate.onet.pl...
Podobno względem kobiet jest lepiej, ale czy np. pielęgnirz ma prawo
> zakładaćcewnik kobiecie ?
A czy pielęgniarka ma prawo zakładać cewnik mężczyźnie?
Nie popadajamy w skrajności.
Z tego, co mi wiadomo, pacjent ma prawo nie zgodzić się na badanie w
obecności studentów. Ze stażystami najprawdopodobniej jest inaczej, ale
niech się wypowiedzą lekarze.
Ja osobiście nie byłabym w stanie sama ocenić, kiedy badanie jest konieczne,
a kiedy nie. Będąc w szpitalu jestem przygotowana na to, że czekają mnie
badania, nie zawsze dla mnie przyjemne. Ale wierzę, że niezbędne.
Nie sądzę, żeby lekarz, czy towarzysząca mu ekipa miała wielką przyjemność w
oglądaniu rozebranego pacjenta;)
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2002-11-29 23:01:55
Temat: Re: poszanowanie intymności
Użytkownik "Ewa W" <e...@b...wroc.pl> napisał w wiadomości
news:as8nk5$u24$1@opat.biskupin.wroc.pl...
>
> Użytkownik <d...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:666c.000010d9.3de7973e@newsgate.onet.pl...
>
> Podobno względem kobiet jest lepiej, ale czy np. pielęgnirz ma prawo
> > zakładaćcewnik kobiecie ?
>
>
> A czy pielęgniarka ma prawo zakładać cewnik mężczyźnie?
> Nie popadajamy w skrajności.
Z tego co wiem to moze to robic tylko lekarz (przynajmniej tak mi
powiedziano, i nigdy nie widzialem zeby robila to pielegniarka)
> Z tego, co mi wiadomo, pacjent ma prawo nie zgodzić się na badanie w
> obecności studentów. Ze stażystami najprawdopodobniej jest inaczej, ale
> niech się wypowiedzą lekarze.
Jesli to jest klinika to nie moze odmowic badania przez studentow, mialem
taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda dziewczyna w
przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka wpisala
jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
zbadala.
Natomiast jesli chodzi o stazystow to szczerze mowiac nie wiem. Jeszcze nie
spotkalem sie z odmowa badania ze strony pacjenta.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2002-11-29 23:19:58
Temat: Re: poszanowanie intymnościRozumiem że problem jest nieco dotkliwy.
Ale..
To na czym mam się uczyć? Na modelach?
A czy później będą do mnie przychodzić plastikowi pacjenci ?
P.S.
Widok nagiego człowieka po 5 minutach pobytu w prosektorium przestaje się
kojażyć z czymś zdrożnym, a raczej przywołuje uczucie paniki i kompletnej
bezwiedzy przez zbliżającym się kolokwium. :|
--
Z pozdrowieniami Adam Figarski
Papużki Nierozłączki
www.republika.pl/adam_figarski
n...@p...onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2002-11-29 23:34:48
Temat: Re: poszanowanie intymności
Użytkownik "jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
news:as8rhh$jh6$1@news.tpi.pl...
>
>
> Jesli to jest klinika to nie moze odmowic badania przez studentow, mialem
> taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda dziewczyna
w
> przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka wpisala
> jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
> zbadala.
Dawno to było?
Ja rozumiem, ze studenci muszą się gdzieś uczyć, ale badanie ginekologiczne
nie należy do najprzyjemniejszych. Czy wiesz, że nie zbadała wcale, czy nie
zbadała przy was?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2002-11-29 23:55:21
Temat: Re: poszanowanie intymnościPopieram Kolegę. Ja codziennie badam 30-40 kobiet z pełną świadomością, że
nie jest to dla nich żadna radość. Ale dla mnie też nie. Nagość podnieca
raczej nastolatków, ale od tego są pisemka z kolorowymi zdjątkami. Poza tym
sama konfrontacja słów "pacjent" i "poszanowanie intymności" jest kolejnym
nadużyciem pojęć. Lekarz, pielęgniarka/pielęgniarz są osobami, do których
przychodzi się bezosobowo i bezpłciowo. Jeżeli ktoś się nie krępuje przy
jednym lekarzu (profesorze, ordynatorze) a krępuje sie przy lekarzu
stażyście, to jest to dulszczyzna w najczystszej postaci.
>
> Papużki Nierozłączki
> www.republika.pl/adam_figarski
> n...@p...onet.pl
>
>
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.423 / Virus Database: 238 - Release Date: 02-11-25
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2002-11-29 23:56:19
Temat: Re: poszanowanie intymności
Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:as8tjp$ma2$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "jurek" <s...@p...pl> napisał w wiadomości
> news:as8rhh$jh6$1@news.tpi.pl...
> >
> >
> > Jesli to jest klinika to nie moze odmowic badania przez studentow,
mialem
> > taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda
dziewczyna
> w
> > przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka
wpisala
> > jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
> > zbadala.
>
> Dawno to było?
> Ja rozumiem, ze studenci muszą się gdzieś uczyć, ale badanie
ginekologiczne
> nie należy do najprzyjemniejszych. Czy wiesz, że nie zbadała wcale, czy
nie
> zbadała przy was?
> --
No to "rozumiem", czy "ale"?
> Joanna
> http://jduszczynska.republika.pl
>
>
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.423 / Virus Database: 238 - Release Date: 02-11-25
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2002-11-30 07:30:28
Temat: Re: poszanowanie intymności
Użytkownik "Ewa W" napisała ...
> Nie sądzę, żeby lekarz, czy towarzysząca mu ekipa miała wielką przyjemność
w
> oglądaniu rozebranego pacjenta;)
Co innego pan w pracowni rtg. ;-)
Trafiłam kiedyś na takiego.
Stałam sobie rozebrana do pasa (bo to rtg płuc był),
a pan nie dość, że się gapił, to jeszcze komentowal
(dokładniej to wyrażał swój zachwył).
A warto tu zaznaczyć, że ludzie obsługujący aparaty rtg
nie są lekarzami, pielęgniarzami czy nawet laborantami,
ale technikami. A ten był dodatkowo młodym szczawiem.
Pozdrawiam !
Mała Mi
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2002-11-30 09:07:58
Temat: Re: poszanowanie intymności
technik to nowe okreslenie laboranta ( za ktore zreszta mozna przez technika
zostac zlinczowanym), jako ze sa to ludzie po medycznej szkole pomaturalnej
mysle, ze tez naleza do zawodu, a za takie komentarze trzeba bylo napisac
skarge na tego pana (jezeli oczywiscie zachwyty nad toba ci nie odpowiadaly)
mb
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2002-11-30 09:21:41
Temat: Odp: poszanowanie intymności> taka sytuacje podczas studiow na zajeciach z ginekologii: mloda dziewczyna
w
> przychodni nie wyrazila zgody zeby ja badal student, wiec lekarka wpisala
> jej w karte ze pacjentka nie zgadza sie na badanie i sama tez jej nie
> zbadala.
Ta pani ginekolog powinna za to oberwać. Nie wiem jak jest z klinikami, ale
w przychodni pacjent ma prawo wyprosić studentów. Ta informacja jest
sprawdzona.
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |