« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-02-25 13:17:14
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1i6v5$pp2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Użytkownik "Qwax" napisał:
>
[ciach - wszystko - jak ktoś chce wiedzieć do czego
komentaż to niech poczyta wyżej/niżej ;-))) ]
takiej argumentacji trudno odmówić racji ("szczególnie jak
lubi i zawsze ma satysfakcję") ale i druga strona też może
mieć 'trochę' racji. Nie pozostaje nic innego jak *zwiększyć
spalanie*!
Bo nie od jedzonka nabiera się ciałka lecz od lenistwa!!
(nie mówię o chorobach i genetycznych obciążeniach - ale w
tym momencie w sądzie jest argument
- przy chorobie - "i pozostanę w zdrowiu i chorobie"
- przy genetyce - "widziały gały co brały - *taki owoc jaka
skórka - jaka matka taka córka*"
;-)))
)
Pozdrawiam
Qwax
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-02-25 13:32:29
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" :
> Z 20 kg nadwagę trudno fikać np. na jeźdźca, niemniej utyta nigdy nie
> odmawia a wręcz napastuje mężulka który coś ostatnio zaczyna uciekać i
robić
> uniki.
>
> Sprawa wygląda tak, że "utyta":) dużo gotuje i piecze. Mężulek ochoczo
> przystępuje do degustowania potraw:) i wtedy jest wszystko O.K. mężulek
nie
> zgłasza sprzeciwów:)
> Jednak jak tu utrzymać wagę 54 kg z przed ślubu jeśli w około tyle
pysznego
> jedzonka.
> Utytość mi nie przeszkadza i wcale nie narzekam ani też nie chodzę ze
> skwaśniałą miną jak większość puszystych mam poczucie humoru.
> Jednak ostatnio mój kochany mężuś wyszedł z argumentem że utytość może być
> przyczyną do rozwodu i że czuje się oszukany bo " brał sobie 54 kg
kobitkę"
> a teraz wielka baba się zrobiłam.
>
> Utyta może zrobić 3 rzeczy:
> - przestać gotować - co też mężulka zasmuci,
> - gotować i nie jeść co jest nie możliwe,
> - rozwieść się - co było by smutne.
> ... dodam jeszcze że dietetyczne potrawy nie wchodzą w grę gdyż mężulek
ich
> nie cierpi.
>
Ja bym jednak uważała - 20 kg w ciągu jednego roku - to jest za dużo. Jeśli
tak policzyć to co będzie za 15 lat ?
Dodam ze mój mąż tez czasem sarka że za dużo ważę i ma pewnie rację, ale ja
jestem 20 lat po ślubie i przez ten czas przytyłam jakieś 10 kg, z tym ze
zawsze od dzieciństwa byłam lekko puszysta i mogę mężowi powiedzieć
"widziały gały co brały". Aktualnie ważę tez jakieś 75 kg przy wzroście 168
cm.
Mimo nadwagi zachowuję dobrą formę i kondycję i figle w dowolnej pozycji nie
sprawiają mi problemu ;-).
A specjalnie się odchudzać nie chcę, bo mam ładne piersi i boję się ze przy
ostrym odchudzaniu by mi opadły ;-)
Polecam jednak lekkie ograniczenie jedzonka i duużo ruchu - jazdę na
rowerze, aerobik, pływanie, co najmniej kilka razy w tygodniu. Oprócz tego
że to zdrowe i dobrze robi na kondycje - to ma się po takim poruszaniu się
doskonały humor.
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-02-25 16:40:19
Temat: Re: powód do rozwoduUżytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1i6v5$pp2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jednak ostatnio mój kochany mężuś wyszedł z argumentem że utytość może być
> przyczyną do rozwodu i że czuje się oszukany bo " brał sobie 54 kg
kobitkę"
> a teraz wielka baba się zrobiłam.
to ty mu powiedz, ze mlodego poslubilas, a teraz taki stary ramol sie
zrobil:))))))
a powaznie mowiac-straszny jest ten tekst meza. co bedzie, jak przybeda
zmarszczki itd?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-02-25 16:58:49
Temat: Re: powód do rozwodu"big woman" <a...@b...pl> wrote in message
news:c1i6v5$pp2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Jednak ostatnio mój kochany mężuś wyszedł z argumentem że utytość może być
> przyczyną do rozwodu i że czuje się oszukany bo " brał sobie 54 kg
kobitkę"
> a teraz wielka baba się zrobiłam.
Hehe - niezly jest. Odpowiedz mu ze wychodzilas za ksiecia a teraz masz w
domu stawonoga :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-02-25 17:01:22
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1gn67$3oa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w następujących
sprawch:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku może być powodem
do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
Według mnie nie jest to absolutnie POWÓD do rozwodu.
Raczej pretekst.
Niemniej zastanawiam nie, jak udało Ci się osiągnąc tak imponuąjacy wynik w
tak krótkim czasie??
Jeśli partnerowi zalezy na tym, zebys była szczuplejsza, to może warto o to
zadbać?
Drugi powód to Twoje własne zdrowie.
>
> - (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to dla was powód do
> unikania współżycia seksualnego z nią.
Jakby mój mąz tyle przybrał, nie byłby dla mnie zbyt atrakcyjny.
Teraz walczę, zeby zrozumiał, że jego wystajacy brzuch nie działa jak
afrodyzjak ;-)
Oczywiste jest, ze z czasem się zmieniamy - i gibkośc nie ta i
zmarszczki...i czasem dodatkowy kilogram.
Ja to akceptuję.
Niemniej jeśli ukochana przez nas osoba uwielbia szczupłe ciała ;-) to nie
ma sensu się tak tuczyć.
Ola
>
> pozdrawiam
> big women
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-02-25 17:02:47
Temat: Re: powód do rozwodu
"big woman" <a...@b...pl> wrote in message
news:c1gn67$3oa$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Chciała bym dowiedzieć się jakie jest wasze zdanie w następujących
sprawch:
>
> - czy według was przytycie przez żonę 20 kg w ciągu roku może być powodem
do
> rozwodu (przy założeniu, że przytycie nie nastąpiło w skutek choroby, a
> "zamiłowania" do gotowania i jedzenia),
W zadnym wypadku (no chyba ze Twoj TZ przysiegal, ze bedzie z Toba az do
smierci chyba ze przytyjesz :-)
> - (do panów) czy gdyby wasza TŻ przybrała 20 kg to był to dla was powód do
> unikania współżycia seksualnego z nią.
Kochanego ciala nigdy za wiele :-)
Nie przejmuj sie - facet pewnie zartuje. Przywyknie biedaczek ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-02-25 17:11:51
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "big woman" <a...@b...pl> napisał w wiadomości
news:c1i6v5$pp2$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Sprawa wygląda tak, że "utyta":) dużo gotuje i piecze. Mężulek ochoczo
> przystępuje do degustowania potraw:)
No fajnie.
> Jednak jak tu utrzymać wagę 54 kg z przed ślubu jeśli w około tyle
pysznego
> jedzonka.
Jeśc to jedzonko ale...trochę mniej?
Jeździc do pracy na rowerze? Gimnastykowac się, spędzać czas w ruchu a nie w
kuchni?
> Utytość mi nie przeszkadza
Ale niektórym może przeszkadzać. Nie jest to oczywiście powód do rozwodu.
Aha, czy mąż wczesniej dawał ci sygnały, zebyś "zwolniła" z przybieraniem na
wadze?
Czy tez nagle wpadł na pomysł z rozwodem?
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2004-02-25 17:14:13
Temat: Re: powód do rozwodu
Użytkownik "Ijon" :
> Kochanego ciala nigdy za wiele :-)
>
> Nie przejmuj sie - facet pewnie zartuje. Przywyknie biedaczek ...
>
No ale mimo wszystko - 20 kg na rok - to jest za dużo - ja bym zwolniła ze
względu na siebie i swoje zdrowie. I ruszała się wiecej (łatwo mówić, sama
aktualnie spędzam przed komputerem po 12 godz. dziennie)
Ale powód do rozwodu to nie jest. Niechby mi mój coś takiego powiedział !
Pozdrowienia.
Basia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2004-02-25 19:39:32
Temat: Re: powód do rozwoduUżytkownik big woman napisał:
> Utyta może zrobić 3 rzeczy:
> - przestać gotować - co też mężulka zasmuci,
> - gotować i nie jeść co jest nie możliwe,
> - rozwieść się - co było by smutne.
Utyta może jeszcze zrobic czwartą rzecz - schudnąć. Nie tyle dla męża co
dla siebie samej bo to i zdrowsze i ładniejsze;-)
Wiem co mówię bo zrzuciłam w 7 miesiecy 23 kg i od roku tę nową wagę
utrzymuję:-)
A nie głodzę się:-)
pozdrawiam
Lidka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2004-02-26 00:02:55
Temat: Re: powód do rozwoduLiscie opadly i big woman wygrazmolil(a):
> Utyta może zrobić 3 rzeczy:
> - przestać gotować - co też mężulka zasmuci,
> - gotować i nie jeść co jest nie możliwe,
> - rozwieść się - co było by smutne.
> ... dodam jeszcze że dietetyczne potrawy nie wchodzą w grę gdyż mężulek ich
> nie cierpi.
a skadze, niech utyta jak sama przyznala leniem jest, ruszy swoj tylek,
na rower i niech jezdzi nim po zakupy. I pytanie: dlaczego inni potrafia
jesc, a nie przybyc 20kg w ciagu roku?
--
% Bischoop | LRU: #260447 %
% bischoop(at)o2.pl | GG:1705424 |ICQ:159794827 %
% Szanuj siebie i blizniego swego, zielen i netykiete %
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |