Strona główna Grupy pl.sci.medycyna prąd-kopnięcie

Grupy

Szukaj w grupach

 

prąd-kopnięcie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 30


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-03-13 15:20:28

Temat: prąd-kopnięcie
Od: "Goti" <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Mam pytanie.
Jakiś tydzień temu kopnął mnie prąd-palcem dotknąłem, no powiedzmy drutu
wystająjącego z jednego urządzenia(220V) i tak z sekundę prąd popłynął. Teraz
co jakiś czas w sercu mnie kuje(zaznaczam że jestem młody).
Czy to nie moja autosugestia? I w ogóle czy można coś zrobić, no nie
wiem ,jakieś jony pić:)), aby się jakoś wspomóc po czymś takim(to pytanie to
nawet z czystej ciekawości zawsze chciałem zadać:)). Z góry dzięki.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-03-13 15:34:22

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: "TMK" <t...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Goti" <a...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5c9b.0000015b.44158dbb@newsgate.onet.pl...
> Mam pytanie.
> Jakiś tydzień temu kopnął mnie prąd-palcem dotknąłem, no powiedzmy drutu
> wystająjącego z jednego urządzenia(220V) i tak z sekundę prąd popłynął.

którędy?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-03-13 15:47:01

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: Habeck Colibretto <h...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 13.03.2006, o godzinie 16.20.28, na pl.sci.medycyna, Goti napisał(a):

> Mam pytanie.
> Jakiś tydzień temu kopnął mnie prąd-palcem dotknąłem, no powiedzmy drutu
> wystająjącego z jednego urządzenia(220V) i tak z sekundę prąd popłynął. Teraz
> co jakiś czas w sercu mnie kuje(zaznaczam że jestem młody).
> Czy to nie moja autosugestia? I w ogóle czy można coś zrobić, no nie
> wiem ,jakieś jony pić:)), aby się jakoś wspomóc po czymś takim(to pytanie to
> nawet z czystej ciekawości zawsze chciałem zadać:)). Z góry dzięki.

Zatrzęsło ręką? Na pocieszenie dodam, że jak miałem jakieś 12 lat to
sięgnąłem do kontaktu... którego nie było. Zatrzęsło, zwaliło na ziemię i
tyle. Żyję. Nic mi nie było i nic nie jest od dwóch dekad. Tyle, że trochę
bolało przez jakiś czas.

--
Pozdrawiam,
*Habeck*
/Każda rzecz ma dwie strony. Fanatycy widzą tylko jedną/
- Schutzbach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-03-14 00:38:49

Temat: Re: prad-kopniecie
Od: n...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

Przetestowales niektóre polaczenia ukladu nerwowego i organizm to
sobie na jakis czas "zapamietal'. Stad takie wrazenia. Po prostu
zapomnij i bedzie ok.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-03-14 06:20:50

Temat: Re: prad-kopniecie
Od: "Maaciek" <m...@e...pl> szukaj wiadomości tego autora

mnie nie raz kopnelo z racji wczesniej wykonywanego zawodu i cus mnie tam od
czasu do czasu ukluje ale czy to ma zwiazek jedno z drugim to ciort wie


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-03-14 12:57:09

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: Piotr Tajduś <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Goti wrote:
> Mam pytanie.
> Jakiś tydzień temu kopnął mnie prąd-palcem dotknąłem, no powiedzmy drutu
> wystająjącego z jednego urządzenia(220V) i tak z sekundę prąd popłynął. Teraz
> co jakiś czas w sercu mnie kuje(zaznaczam że jestem młody).
> Czy to nie moja autosugestia? I w ogóle czy można coś zrobić, no nie
> wiem ,jakieś jony pić:)), aby się jakoś wspomóc po czymś takim(to pytanie to
> nawet z czystej ciekawości zawsze chciałem zadać:)). Z góry dzięki.

Z tego co pamiętam z technikum to jeżeli ci się udało przeżyć samo
porażenie to istnieje jedno niebezpieczeństwo, jeżeli prąd płynął przez
dłuższy czas to może dojść do zjonizowania krwi. Na początku niby nic
się nie dzieje, ale w końcu dochodzi do poważnego uszkodzenia nerek.
Jaki prąd i jaka długość czasu są niebezpieczne to już nie pamiętam,
musiałbyś sobie poszukać.
Ze swoich doświadczeń to w młodości wiele razy bywałem "popieszczony" i
jakoś żyje :)

dus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-03-14 13:37:44

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: " takijeden" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Prąd to pzepływanie pewnego ładunku elektrycznego (trochę elektronów).
Część łądunku mogą zostać w twoim ciele. Pewne efekty pozytywne daje
zwyczajna kąpiel w wodzie, która spłukuje ładunek.
Więc weź kąpiel.
Ale lekarz też może się przdać.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-03-15 09:38:06

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: Piotr Tajduś <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

takijeden wrote:
> Prąd to pzepływanie pewnego ładunku elektrycznego (trochę elektronów).
> Część łądunku mogą zostać w twoim ciele. Pewne efekty pozytywne daje
> zwyczajna kąpiel w wodzie, która spłukuje ładunek.
> Więc weź kąpiel.
> Ale lekarz też może się przdać.

O ile dobrze pamiętam to elektrony to przepływają w metalach, przez
ludzkie ciało prąd przeplywa na zasadzie elektrolizy, czyli tak naprawde
przepływają jony dodatnie i ujemne...

dus

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-03-17 17:10:20

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: "Jacek Jastrzębski" <j...@t...net.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Z tego co pamiętam z technikum to jeżeli ci się udało przeżyć samo
> porażenie to istnieje jedno niebezpieczeństwo, jeżeli prąd płynął przez
> dłuższy czas to może dojść do zjonizowania krwi. Na początku niby nic
> się nie dzieje, ale w końcu dochodzi do poważnego uszkodzenia nerek.
> Jaki prąd i jaka długość czasu są niebezpieczne to już nie pamiętam,
> musiałbyś sobie poszukać.

Opisana przez ciebie sytuacja dotyczy porażeń prądem stałym.

Pozdrawiam
Jacek Jastrzębski
http://jastrzab.LHS.pl

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-03-17 20:15:36

Temat: Re: prąd-kopnięcie
Od: " taki jeden" <t...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > Prąd to pzepływanie pewnego ładunku elektrycznego (trochę elektronów).
> > Część łądunku mogą zostać w twoim ciele. Pewne efekty pozytywne daje
> > zwyczajna kąpiel w wodzie, która spłukuje ładunek.
> > Więc weź kąpiel.
> > Ale lekarz też może się przdać.
>
> O ile dobrze pamiętam to elektrony to przepływają w metalach, przez
> ludzkie ciało prąd przeplywa na zasadzie elektrolizy, czyli tak naprawde
> przepływają jony dodatnie i ujemne...

A nie widziałeś nigdy, w nocy, po ciemku iskier przeskakujących z / na twoje
ciało po bliskim kontakcie z niektórymi materiałami, zwłaszcza przy potarciu ?
To tez na zasadzie jonizacji?

Specjaliści od hardweru w komputerach wiedzą, że przed pracą z rozkręconym
komputerem trzebA umyć ręce w zimnej wodzie, po to by przez przypadkowe
dotknięcie jakijś części nie spalić jej poprzez ładunek, który przeskoczy z
człowieka na część.
Porażeniach prądem elektrycznym zdażają się też u ludzi, którzy rozkładają
duże płachty foli na szklarniach ,
ładunek, z naelektryzowanej folii spływa na człowieka, nie zawsze cały
przepłynie do ziemi, i znów przemieściły się elektrony.
Elektroliza to zjawisko towarzyszące, ale przepływ elektronów musi być
inaczej prąd w kablu by nie płynął.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Wysypka na skorze pod wplywem wysilku
studiumm przypadku -potrzebny
Czy mozna NIE ODDYCHAC?
TK glowy
Dieta a samopoczucie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »