« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-24 12:04:20
Temat: precz z kotamiMam mały ogródek przy bloku, sąsiedzi "hodują" dziekie koty, które niszczą
mi rosliny, trawę, pozostawija nieprzyjemny zapach na balkonie. Czy sa
jakies rosliny, których koty nie lubia, i niebeda juz odzwiedzac mojego
malego ogrodka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-03-24 12:58:20
Temat: Re: precz z kotamiKotki sa piekne
Precz z preczem
Ty samolubie to sie zowie przyroda!!!!!
Pozdrawiam
Milosniczka Kotow
Ag
Użytkownik "BezZmian" <b...@k...com.pl> napisał w
wiadomości news:99i2c4$5hv$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Mam mały ogródek przy bloku, sąsiedzi "hodują" dziekie koty, które niszczą
> mi rosliny, trawę, pozostawija nieprzyjemny zapach na balkonie. Czy sa
> jakies rosliny, których koty nie lubia, i niebeda juz odzwiedzac mojego
> malego ogrodka?
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-03-24 13:29:35
Temat: Re: precz z kotami
Ag <a...@l...home.pl> wrote in message news:99i5jq$r1o$1@news.internetia.pl...
> Kotki sa piekne
> Precz z preczem
> Ty samolubie to sie zowie przyroda!!!!!
> Pozdrawiam
> Milosniczka Kotow
> Ag
> Użytkownik "BezZmian" <b...@k...com.pl> napisał w
> wiadomości news:99i2c4$5hv$1@sunsite.icm.edu.pl...
> > Mam mały ogródek przy bloku, sąsiedzi "hodują" dziekie koty, które
niszczą
> > mi rosliny, trawę, pozostawija nieprzyjemny zapach na balkonie. Czy sa
> > jakies rosliny, których koty nie lubia, i niebeda juz odzwiedzac mojego
> > malego ogrodka?
> >
Hej,
Ja też uwielbiam koty, ale rozumiem problem.
Jest sposób, sprawdzony na dziecięcej piaskownicy. Smarowana przez jakiś
czas terpentyną odstrasza skutecznie puchate zwierzątka. Trzeba to robić
przez jakiś czas, dopóki mali przyjaciele nie znajdą sobie nowej ubikacji.
Potem już nie przychodzą w tym celu. Trzeba się niestety pogodzić z zapachem
terpentyny przez jakieś dwa-trzy tygodnie. Koty i tak będą później
przychodzić, ale co najwyżej polować na motylki. Nie będą Ci jednak
zostawiać mało przyjemnych śladów bytowania. Zastanów się, czy masz co
posmarować, bo roślin lepiej nie pryskaj.
pozdrawiam, Ewelina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-03-24 19:20:38
Temat: Re: precz z kotamiJest pewien srodek niemiecki kupic mozna go u weterynarze jednak
odstrasza koty , psy ,krety i kosztuje okolo 20-30zl
pozdrowieni
Adam Kwiecien
a...@k...com.pl
BezZmian wrote:
>
> Mam mały ogródek przy bloku, sąsiedzi "hodują" dziekie koty, które niszczą
> mi rosliny, trawę, pozostawija nieprzyjemny zapach na balkonie. Czy sa
> jakies rosliny, których koty nie lubia, i niebeda juz odzwiedzac mojego
> malego ogrodka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2001-03-24 20:34:37
Temat: Re: precz z kotamiAdam Kwiecien <a...@m...k.pl> wrote in message
news:3ABCF385.D9A0BCFB@mail.k.pl...
> Jest pewien srodek niemiecki kupic mozna go u weterynarze jednak
> odstrasza koty , psy ,krety i kosztuje okolo 20-30zl
Jezeli odstrasza koty, psy i krety, to pewnie odstrasza tez ludzi,
wlaczajac w to wlasciciela ogrodu :-)
Wyczytalem wlasnie taki dowcip:
Pani pyta w klasie, czy dzieci wiedza, kiedy nalezy zrywac
jablka. Na to Jasio: - Jak pies jest na lancuchu.
A wracajac do kotow - wszystko jest w porzadku, dopoki
nie zaczynaja sie dobierac do gniazd ptasich.
Pozdrowienia,
Michal
*****************************
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2001-03-25 09:23:16
Temat: Re: precz z kotamiWitam uczestnikow dyskusji "precz z kotami", to ja ja wywolalam. w gwoli
wyjasnienia wszystkim koty uwazam za zwierzeta piekne i wcale nie chce
mordowac kotow. Dziekuje bardzo za zrozumienie niektorych osob. Pomysl z
terpentyna postanowilam wykorzystac na wiosne, pare kawalkow drewna
nasaczonych terpentyna wbije w miejsacach najczesciej odwidzanych przez
koty. Pewien srodek odstraszajacy koty kupilam i rzeczywiscie odstrasza
koty a ale na balko nie da sie wyjsc.
Chcialbym jeszcze wyjasnic moich przeciwnikom, ktorzy pewnie nieczuja
problemu. Mieszkam na parterze na balkonie lub pod balkonem mieszka okolo
10-15 dzikich kotow, ktore znacza caly teren w tym balkon tez jako swoj,
Balkon od wiosny do pozneij jesieni myje codziennie a czasami dwa razy
dziennie, natomiast na balkonie nie moge trzymac krzeselka aby posiedziec
gdyz rowniez jest przez koty znaczone. Ludzie ja tez chce moc wyjsc na
wlasny balkon, moc zostawic na mim stolik turystyczny, krzeselko, nie tylko
udostepniac balkon kotom. Licze na zrozumienie i dziekuje za zainteresowanie
tematem.
Pozdarwiam. BezZmian
Użytkownik Adam Kwiecien <a...@m...k.pl> w wiadomooci do grup
dyskusyjnych napisał:3...@m...k.pl...
> Jest pewien srodek niemiecki kupic mozna go u weterynarze jednak
> odstrasza koty , psy ,krety i kosztuje okolo 20-30zl
>
>
> pozdrowieni
> Adam Kwiecien
> a...@k...com.pl
>
>
>
> BezZmian wrote:
> >
> > Mam mały ogródek przy bloku, sąsiedzi "hodują" dziekie koty, które
niszczą
> > mi rosliny, trawę, pozostawija nieprzyjemny zapach na balkonie. Czy sa
> > jakies rosliny, których koty nie lubia, i niebeda juz odzwiedzac mojego
> > malego ogrodka?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2001-03-25 20:36:24
Temat: Re: precz z kotami
Użytkownik "BezZmian" <b...@k...com.pl> napisał w
wiadomości news:99kd9v$rma$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Witam uczestnikow dyskusji "precz z kotami", to ja ja wywolalam. w gwoli
> wyjasnienia wszystkim koty uwazam za zwierzeta piekne i wcale nie chce
> mordowac kotow. Dziekuje bardzo za zrozumienie niektorych osob. Pomysl z
> terpentyna postanowilam wykorzystac na wiosne, pare kawalkow drewna
> nasaczonych terpentyna wbije w miejsacach najczesciej odwidzanych przez
> koty. Pewien srodek odstraszajacy koty kupilam i rzeczywiscie odstrasza
> koty a ale na balko nie da sie wyjsc
[Ciach]
Ja lubie koty, ale na swoim ogrodku tez z nimi walcze, bo bardzo
lubia "oznaczac" teren sikajac z upodobaniem na male iglaczki. A mam
ich w okilicy kilka, bo jako "karmink" upodobaly sobie osiedlowy smietnik.
Efekt sikania na drzewko chyba znacie.
Ja walcze metoda "ekologiczna", nie jakimis srodkami.
Nie zebym byl przeciw chemii - po prostu z lenistwa (nie chce mi sie po
sklepach
szukac).
Gdzies wyczytalem, ze koty nienawidza wody.
No wiec zawsze jak jestem na ogrodku, to mam pod reka waz pod duzym
cisnieniem
z pistoletem nastawionym na daleki sik (ok. 15-20 m).
Jak tylko zobacze kota - to strzelam.
Metoda moze czasochlonna, ale skuteczna.
Jak trafie goscia 2-3 razy (co nie jest na poczatku proste, ale z czasem
celnosc
sie wyrabia :-), to przez jakis czas gosc omija moj ogrodek za plotem.
Pozdrawiam
IK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2001-03-26 07:49:25
Temat: RE: precz z kotamiFrom: Adam Kwiecien
> Jest pewien srodek niemiecki kupic mozna go u weterynarze jednak
> odstrasza koty , psy ,krety i kosztuje okolo 20-30zl
>
>
> pozdrowieni
> Adam Kwiecien
> a...@k...com.pl
>
Jezeli to ten, który ja stosowalam, to wydawal mi sie skuteczny na
bardzo krótka mete -
dzialal nie wiecej, niz 2 godziny ;-))))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2001-03-26 09:45:36
Temat: Re: precz z kotami
----- Original Message -----
From: BezZmian <b...@k...com.pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Sunday, March 25, 2001 11:23 AM
Subject: Re: precz z kotami
> Witam uczestnikow dyskusji "precz z kotami", to ja ja wywolalam. w gwoli
> wyjasnienia wszystkim koty uwazam za zwierzeta piekne i wcale nie chce
> mordowac kotow. Dziekuje bardzo za zrozumienie niektorych osob. Pomysl z
> terpentyna postanowilam wykorzystac na wiosne, pare kawalkow drewna
> nasaczonych terpentyna wbije w miejsacach najczesciej odwidzanych przez
> koty. Pewien srodek odstraszajacy koty kupilam i rzeczywiscie odstrasza
> koty a ale na balko nie da sie wyjsc.
Zestaw puszek (taki jak dla nowozencow) bywa skuteczny jesli mocowanie nie
ulegnie zniszczeniu na dystansie powiedzmy 50km
Ja tez lubie koty. Glownie chodzi mi o pozbywanie sie puszek
Pozdrawiam :-))
Tomek
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2001-03-26 18:30:33
Temat: Re: precz z kotamiMialem kiedys problem z obsikujacym drzwi domu kocurem. Uznal, ze moj maly
prywatny kot jest dla niego powaznym zagrozeniem i w ramach manifestu
seksualnego znaczyl moj dom jako swoje terytorium. Problem udalo sie
rozwiazac szorujac obsikiwane miejsca domestosem z chlorem. Jest na tyle
nieprzyjemny dla kota, ze ten nie probowal obsikiwac drzwi ponownie. Trzeba
tylko regularnie spryskiwac te miejsca. Zaleta w stosunku do terpentyny jest
taka, ze czysci sie juz osikane fragmenty.
--
Pozdrawiam.
Rafal Wolski
Wirtualny Sklep Ogrodniczy
http://www.wolski.com.pl/sklep
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |