Strona główna Grupy pl.rec.ogrody problem z drzewem sąsiada

Grupy

Szukaj w grupach

 

problem z drzewem sąsiada

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-08-25 19:40:50

Temat: problem z drzewem sąsiada
Od: Scowron <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam
Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu, a
ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.
Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie
chce się
bawić z sądami i robić cyrku.
No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??

--
Scowron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-08-25 20:11:25

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Scowron napisał(a):
> Witam
> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu, a
> ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.
> Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie
> chce się
> bawić z sądami i robić cyrku.
> No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??

Możesz podpowiedzieć jaki to sąsiad?
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55876
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-08-25 20:14:23

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Scowron" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:op.teuuacgdrc60d4@scowron.company.com...
> Witam
> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu, a
<..>
-Roundup?
-dla fachowców -olej.
-a na sąsiada: ruska mafia?
RamanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-08-25 20:29:47

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dobranoc napisał(a):
> RomanO wrote:
>
>> -Roundup?
>> -dla fachowców -olej.
>> -a na sąsiada: ruska mafia?
>
> Jeśli to jest poważna odpowiedź - jak wyobrażasz sobie działania na
> terenie sąsiada ? W nocy ? Jak sasiad wyjedzie ? Jak pójdzie do kościoła
> ? Skok przez płot ?
> Również autorowi wątku polecam zastanowienie się nad tym.

Czasami warto zastanowić sie co sąsiad zrobi w odwecie.
:-(
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-08-25 20:32:47

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Dobranoc <a...@a...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

RomanO wrote:

> -Roundup?
> -dla fachowców -olej.
> -a na sąsiada: ruska mafia?

Jeśli to jest poważna odpowiedź - jak wyobrażasz sobie działania na
terenie sąsiada ? W nocy ? Jak sasiad wyjedzie ? Jak pójdzie do kościoła
? Skok przez płot ?
Również autorowi wątku polecam zastanowienie się nad tym.

Pozdrawim
Baśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-08-25 20:41:03

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Dobranoc <a...@a...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Scowron wrote:

> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu, a
> ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.

A co było pierwsze ?

> Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie
> chce się bawić z sądami i robić cyrku.

Jakie czynności masz na myśli pisząc o "cyrku" ?

> No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??

Środków jest wiele, jednak używajac jakiegokolwiek łamiesz prawo. Chcesz
przeskoczyć przez płot nocą i wylać jakieś świństwo na działkę sąsiada ?
Jak sobie wyobrażasz taką "akcję" ?

Pozdrawiam
Baśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-08-25 20:43:52

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Scowron <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25-08-2006 o 22:41:03 Dobranoc <a...@a...art.pl> napisał:

> Scowron wrote:
>
>> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu,
>> a
>> ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.
>
> A co było pierwsze ?

Niestety nie jestem w stanie powiedzieć. Gdybym pamiętam moment gdy to
drzewo było małe to teraz nei było by z nim aż takiego problemu.

>
>> Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie
>> chce się bawić z sądami i robić cyrku.
>
> Jakie czynności masz na myśli pisząc o "cyrku" ?

Zakładać sprawę i takie tam. Wogóle nie wiem czy mam jakieś podstawy
prawne do tego aby móc to zrobicć.

>
>> No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??
>
> Środków jest wiele, jednak używajac jakiegokolwiek łamiesz prawo. Chcesz
> przeskoczyć przez płot nocą i wylać jakieś świństwo na działkę sąsiada ?
> Jak sobie wyobrażasz taką "akcję" ?

Z racji tego że to drzewo jest duże i praktycznie w granicy to spora część
korzeni przechodzi na moją stronę. Tak więc nie muszę fatygować się do
sąsiada na plac tylko podać jakiś środek zniechęcający je do dalszej
egzystencji.

> Pozdrawiam
> Baśka

--
Scowron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-08-25 20:44:44

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Scowron <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 25-08-2006 o 22:11:25 Jerzy Nowak <0...@m...pl>
napisał:

> Scowron napisał(a):
>> Witam
>> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu,
>> a
>> ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.
>> Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie
>> chce się
>> bawić z sądami i robić cyrku.
>> No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??
>
> Możesz podpowiedzieć jaki to sąsiad?
> http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=55876
> pozdr. Jerzy

"Sąsiad przez miedzę, przez ścianę."
;)

--
Scowron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-08-25 20:48:35

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Scowron <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Dnia 25-08-2006 o 22:29:47 Jerzy Nowak <0...@m...pl>
napisał:

> Dobranoc napisał(a):
>> RomanO wrote:
>>
>>> -Roundup?
>>> -dla fachowców -olej.
>>> -a na sąsiada: ruska mafia?
>> Jeśli to jest poważna odpowiedź - jak wyobrażasz sobie działania na
>> terenie sąsiada ? W nocy ? Jak sasiad wyjedzie ? Jak pójdzie do
>> kościoła ? Skok przez płot ?
>> Również autorowi wątku polecam zastanowienie się nad tym.
>
> Czasami warto zastanowić sie co sąsiad zrobi w odwecie.
> :-(
> pozdr. Jerzy

Skąd ma wiedzieć, że to sprawa jego sąsiada. Zresztą mogło jego drzewo nie
rosnąć za balisko to by go moje ręce nie dosięgły ;P

Z drugiej strony to ja robię odwet, bo sąsiad jest świadomy wyrządzanych
przez to drzewo szkód i pozwala mu dalej rosnąć jak gdyby nigdy nic.

Widzę że jak na razie poszkodowany jest wszystkiemu winien :(

--
Scowron

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-08-25 21:01:36

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 25 Aug 2006 22:43:52 +0200, Scowron napisał(a):


>
> Z racji tego że to drzewo jest duże i praktycznie w granicy to spora część
> korzeni przechodzi na moją stronę. Tak więc nie muszę fatygować się do
> sąsiada na plac tylko podać jakiś środek zniechęcający je do dalszej
> egzystencji.
>

Z korzeniami które są na Twoim terenie możesz zrobić co tylko Ci się podoba
w ramach obowiązującego prawa.


Pozdrawiam,
Marta
--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Do czego służy działka/ogród
miltonia
klon w doniczce
Rozdrabniacz do galezi
cucumis

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Cięcie wysokich tui
Krzew-drzewo
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »