Strona główna Grupy pl.rec.ogrody problem z drzewem sąsiada

Grupy

Szukaj w grupach

 

problem z drzewem sąsiada

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2006-08-27 21:32:55

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: "RomanO" <r...@k...chip.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Scowron" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:op.teymt4kprc60d4@scowron.company.com...
> Dnia 26-08-2006 o 20:46:33 Bogda <b...@w...pl> napisał:

> jesion
> u podstawy około 30 cm średnicy ale to nei jest pewne bo sąsiadowi na plac
> nie wchodzę a przez ścianę nei widać ;)
Dla jesiona ten obwód coś będzie koło 12-15 lat?
I pewnie co najmniej tyle lat sobie rósł?
A tu mu jakiś garaż postawili!
Przepisów o odległościach od budynków -nie ma.
Najwyżej coś można wspomnieć o zagrożeniu fundamentów budowli, zagrożeniem
upadkiem złamanych gałęzi itp
Gruby ten jesion. Przy wycince są to koszty, spore koszty.
Radzę zbadać sprawę.
RomanO

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2006-08-28 08:33:42

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Darek Pakosz <d...@a...uhc.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 25 Aug 2006, Scowron wrote:

> Witam
> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu, a
> ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.
> Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej strony nie chce
> się
> bawić z sądami i robić cyrku.
> No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??
>
> --
> Scowron
>

Problem juz zostal opisany w ksiazce A.Fredro "Zemsta"

Pozdr.

D.P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2006-08-28 10:55:51

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:Pine.LNX.4.61.0608281032400.6389@ash.uhc.com.pl
Darek Pakosz <d...@a...uhc.com.pl> napisał(a):
> On Fri, 25 Aug 2006, Scowron wrote:
>
>> Witam
>> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego
>> garażu, a ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na
>> murze. Chcę żeby po prostu dalej nie rosło czyli uschło. Z drugiej
>> strony nie chce się
>> bawić z sądami i robić cyrku.
>> No więc może znacie jakieś dobre sposoby, śrdoki na to??
>>
>> --
>> Scowron
>>
>
> Problem juz zostal opisany w ksiazce A.Fredro "Zemsta"
>
Hejka. Czapkę sprzedam, pas zastawię a ...
Pozdrawiam mściwie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2006-08-28 17:13:43

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Scowron <s...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 26-08-2006 o 21:55:19 Panslavista <p...@w...pl> napisał:

>
> "mirzan" <l...@o...pl> wrote in message
> news:29a1.000000cb.44f09dc4@newsgate.onet.pl...
>>
>>> Je?li od ?ciany gara?u do granicy Twojego gruntu jest miejsca choae na
>>> szeroko?ae szpadla (albo troszk? wi?cej), to przecie? pod pretekstem
>>> konieczno?ci zaizolowania fundamentów gara?u robisz wykop taki, który
>>> pozwoli przyci?ae korzenie k?opotliwego drzewa od strony Twojego
>>> gara?u.
>>
>>
>> Najzabawniejsze b?dzie, jak w trakcie kopania oka?e si?, ?e korzenie s?
>> cienkie, albo id? w inn? stron?, a fundament p?ka , bo jest s?aby.
>> Pozdrawiam.mirzan
>
> Albo za p?ytko posadowiony i wypychany przez mróz.
> Pod ogrodzenie fundament musi byae posadowiony poni?ej granicy zamarzania
> terenu w danej okolicy (architekci wiedz?, ile to jest)...
>

Wszyscy się rzcucili na mnie jako na ofiarę który nie próbował rozmawiać z
sąsiadem, postawił garaż (jego ścianę) na kiepskich fundametach itp. , a
więc tłumaczę:

1. Ojciec jest murarzem z kilkudziesięcioletnim stażem nie sądzę żeby
odstawił fuszerkę
2. Mur z którym jest połączona ściana garażu jest długości ponad 20 m i
dziwne jest to że akurat w miesjcu tego drzewa wystąpiło pęknięcie a to
nie jest tylko jakiś chwast tylko sporych rozmarów drzewo (patrz kilka
wątków wyżej). W dodatku ściana działowa garażu powinna dodatkowo
powstrzymać ew. pęknięcia.
3. O ile wiem na granicy z sąsiadem można postawić płot murowany o
wysokości 2,5 metra bez zezwolenia. Wysokość ściany garażu nie przekracza
tej bariery
4. Nie wiem co było pierwsze ale podejrzewam że mur na granicy a potem
zostały dostawione ściany garażu. Ściana stoi od przeszło 25 lat a wiek
drzewa oceniam na dwadzieścia parę. A na granicy z moim placem jest wiele
takich samosiejek a to jedna z większych.

p.s. jeśli więc ktoś będzie próbował udzielać rad psychologów murarzy
architektów typu rozmowa z sąsiadem i tego typu rzeczy to niech się
powstrzyma. Pisząc tego posta szukałem rozwiązania spoza tego zakresu
sądząc że to jest grupa do tego przeznaczona, niestety......

--
Używam programu pocztowego Opery: http://www.opera.com/mail/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2006-08-28 17:43:40

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Dobranoc <a...@a...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Z tego co napisałes wynika, że nie masz możliwosći usunięcia korzeni
drzewa po swojej stronie działki gdyż, z tego co zrozumiałam, znajdują
się one pod fundamentami muru granicznego i posadzką garażu. Jeśli tak
jest, to bez zmiany tego stanu rzeczy nie pozbędziesz się drzewa. Musisz
skłonić sasiada do jego wycięcia. Skoro sasiad 'olewa' Twoje prośby
decyzja administracyjna jest niezbędna. Niestety, byc może będzie to
musiał być to nakaz sadowy.

Pozdrawiam
Baśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2006-08-29 02:24:58

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Scowron wrote:
> Pisząc tego posta szukałem rozwiązania spoza tego zakresu
> sądząc że to jest grupa do tego przeznaczona, niestety......

I tu się pomyliłeś. Na tej grupie raczej udzielane są porady co
zrobić, żeby drzewo dobrze rosło, a nie co zrobić, żeby je zniszczyć.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2006-08-29 18:20:37

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Udziadeksu?@wro.vectranet.pl szukaj wiadomości tego autora

Scowron wrote:
> Mam taki problem że sąsiada drzewo rośnie tuż przy murze mojego garażu, a
> ponieważ jest już sporych rozmiarów widać pęknięcia na murze.
Problem tak przedstawiony bardziej pasuje na budownictwo niż tutaj.
Pomijając powyższe podsumuję co wiemy:
Na długości 20 metrów jest graniczny mur.
Jaka tam jest gleba i jak głęboko jest woda gruntowa, teren jest poziomy czy
jest pochylony, ile cm na metrze?
Jak względem niego usytuowany jest garaż.
Z czego jest wykonany ten mur (np, cegłą zaprawa cementowa), jaką ma grubość
(na cegłę,otynkowany dwustronnie), jaką wysokość, czy ma fundament i na
jakiej głębokości, kiedy został wykonany, czy ma daszek, czy są ślady
zaciekania w rejonie pęknięcia, czy możesz palcami rozkruszyć tynk, zaprawę
ze spoin?
Przy murze garażu rośnie drzewo - jesion o średnicy pnia 30 cm.
W jakiej wysokości nad ziemią zmierzono średnicę pnia.
Czy drzewo rośnie prosto, czy jest pochylone i w którą stronę, czy jest
rozrośnięte symetrycznie, czy przeważa w jakąś stronę?
W jakiej odległości od granicznego muru rośnie drzewo?
Czy mur graniczny jest jednocześnie ścianą garażu? Jak dowiązano ściany
garażu do muru (wybijano cegły z muru, wbijano gwoździe w mur w miejscu
spoin), ile dowiązań na metrze?
Czy może garaż stoi samodzielnie? Jeżeli tak w jakiej odległości od muru,
Jaki jest obrys garażu, jakie ma wymiary,z czego jest wykonany , jaką ma
grubość, jaką wysokość, czy ma fundament i na jakiej głębokości, kiedy
został wykonany?
Jak należy rozumieć że pęknięcie jest w rejonie ścianki działowej?
Czy pęknięcie jest jedno, czy się rozgałęzia i jak, czy jest ich kilka, ile
ma każde długości, czy są "pionowe", czy skośne, czy biegną spoinami cegieł
czy pękającegły
Czy gałęzie drzewa są nad garażem, na ile metrów sięgają licząc od pękniętej
ściany?
Kiedy posadzono drzewo, kiedy przewyższyło mur.
Kiedy pojawiło się pęknięcie (po powodzi, obfitych opadach, roztowpach
wiosennych, silnych mrozach, ile lat/miesicy temu), czy jest na całej
wysokości muru, gdzie się zaczęło, co się mieści w pęknięciu papier,
zapałka, czy się dalej powiększa.
Napisz wszystko co jeszcze wiesz.

Aby ustalić czy pęknięcie się powiększa i w jakim kierunku idzie:
- zrób kolistę wgłębienie w pęknięciu o średnicy 10 cm i głębokości2 cm przy
podłodze, metr nad ziemią, pod sufitem
- poprzecznie do pęknięcia zabetonuj szkiełka mikroskopowe 20x50x1 mm
- dwa razy dziennie patrz które pierwsze pęknie.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2006-08-30 08:59:12

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: "piotrh" <p...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
news:ed2052$pri$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...

> Problem tak przedstawiony bardziej pasuje na budownictwo niż tutaj.
> Pomijając powyższe podsumuję co wiemy:
>
> Aby ustalić czy pęknięcie się powiększa i w jakim kierunku idzie:
> - zrób kolistę wgłębienie w pęknięciu o średnicy 10 cm i głębokości2 cm
przy
> podłodze, metr nad ziemią, pod sufitem
> - poprzecznie do pęknięcia zabetonuj szkiełka mikroskopowe 20x50x1 mm
> - dwa razy dziennie patrz które pierwsze pęknie.

Jeszcze te diabły, ile ich jest w końcu na tej szpilce? ;-)
BP,NMSP :-)

Dziadku 2, kol. Scowron chce tylko "żeby po prostu dalej nie rosło czyli
uschło."
Analiza Twoja świetna, ale czy załatwi mu drzewo?
Rozumiem, że chcesz ustalić podstawę prawną do administracyjnego usunięcia
drzewa,
a w.w. kolega "nie chce się bawić z sądami i robić cyrku."
Jemu siekiera zdalna średniego zasięgu bardziej potrzebna ;-)
--

pozdrawiam :-) piotrh

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2006-08-30 18:00:29

Temat: Re: problem z drzewem sąsiada
Od: Udziadeksu?@wro.vectranet.pl szukaj wiadomości tego autora

piotrh wrote:

>
> Użytkownik <Udziadeksu?@wro.vectranet.pl> napisał w wiadomości
> news:ed2052$pri$1@wroclaw.wro.vectranet.pl...
>
>> Problem tak przedstawiony bardziej pasuje na budownictwo niż tutaj.
>> Pomijając powyższe podsumuję co wiemy:
>>
>> Aby ustalić czy pęknięcie się powiększa i w jakim kierunku idzie:
>> - zrób kolistę wgłębienie w pęknięciu o średnicy 10 cm i głębokości2 cm
> przy
>> podłodze, metr nad ziemią, pod sufitem
>> - poprzecznie do pęknięcia zabetonuj szkiełka mikroskopowe 20x50x1 mm
>> - dwa razy dziennie patrz które pierwsze pęknie.
>
> Jeszcze te diabły, ile ich jest w końcu na tej szpilce? ;-)
> BP,NMSP :-)
>
> Dziadku 2, kol. Scowron chce tylko "żeby po prostu dalej nie rosło czyli
> uschło."
> Analiza Twoja świetna, ale czy załatwi mu drzewo?
> Rozumiem, że chcesz ustalić podstawę prawną do administracyjnego usunięcia
> drzewa,
> a w.w. kolega "nie chce się bawić z sądami i robić cyrku."
> Jemu siekiera zdalna średniego zasięgu bardziej potrzebna ;-)
Niech popatrzy jakiej grubości konary, czy też gałęzie są dokładnie nad tym
pękającym czymś tam.
Nie raz wybierałem do czysta uschnięte drzewo. Podobnej grubości były
korzenie co i konary i gałęzie nad nimi.
Wątpie czy winne jest drzewo. Musiało by być parę centymetrów od pękniętego
muru.
U mnie fundament pod ścianami altanki popękał gdy pod nim norę zrobiło sobie
jakieś zwierzę. Wlot nory miał średnicę 5-10 cm. Potem popękała podmurówka
na której stały drewniane ściany altany.
--
Pozdrawiam
Dziadek 2
Używaj Linuksa. Bądź legalny.
Czytaj www.linux.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Do czego służy działka/ogród
miltonia
klon w doniczce
Rozdrabniacz do galezi
cucumis

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »