Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.nask.pl!lublin.pl!not-for-mail
From: "tom" <k...@p...onet.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: problem z osobowoscia.
Date: Wed, 18 Oct 2000 18:56:19 +0200
Lines: 44
Message-ID: <8skkkq$mp5$1@helios.man.lublin.pl>
References: <8shf9f$18r$1@sunsite.icm.edu.pl>
NNTP-Posting-Host: 212.182.16.100
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2919.6600
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2919.6600
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:61124
Ukryj nagłówki
Uważam, że i ona powinna wykazać nieco zaangażowania w kierunku
utwierdzenia Cię w przekonaniu, że kocha. Ja uważam, że ona nie jest pewna
swoich uczuć co do Ciebie...
pozdrawiam
Użytkownik "Kalmam" <o...@g...pl> napisał w wiadomości
news:8shf9f$18r$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Witam. Poniewaz mam problem natury psychicznej nie pozostaje mi nic
> innego niz szukac pomocy wsrod szanownych grupowiczow.
> Mam dylemat i to niemaly ze moja dziewczyna < a moze i ze soba >.
Znamy
> sie 0,5 roku i generalnie jest nam dobrze - pod warunkiem, ze jestem
> potwornie wytrwaly i wyrozumialy. Chodzi o to, ze bardziej nieczulej i
> chlodnej kobiety jeszcze nie widzialem <jakos sobie z tym radze ale moja
> cierpliwosc sie konczy>. Mowie jej sto tys komplementow, czulych slow,
> przytulam <w lozku ja rowniez wykazuje 90 % aktywnosci > a ona raz na ~ 2
> tygodnie powie <tylko po tym jak ja jej to powiem> ze mnie kocha. Ona
wcale
> nie chce sie przytulac, prawic czulych slow.... Wszystko byloby ok - moze
> wlasnie na takie traktowanie zasluguje - ale z kilkoma innymi partnerkami
> bylo kompletnie odwrotnie <byly zachwycone i to one mnie "napastowaly"
> > wiec zakladam, ze po mojej stronie jest wszystko w porzadku.
Najbardziej
> szokujace jest jednak to, ze przy okazji kazdej powaznej rozmowy
> ona mnie zapewnia, ze taka juz jest i nic na to nie poradzi. Twierdzi, ze
> mnie kocha wlasnie w taki sposob i inaczej nie potrafi. Ja chwilami
glupieje
> i
> nie wiem o co chodzi. Poradzcie mi cos bo ja z tego tytulu strasznie
cierpie
> a jej to rybka. Prosze o wszelkie informacje co z tym zrobic i czy jest to
> normalne <poniewaz z mojej strony jest to
> wieeeeelkie uczucie nie rozpatruje mozliwosci zmiany partnerki - jednak
> coraz czesciej chodzi mi to po glowie>.
> Serdecznie pozdrawiam i dziekuje. Marek.
>
>
>
>
>
>
|