Data: 2002-09-18 05:10:46
Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Sokrates" <d...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "agi ( fghfgh )" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:3D86EF46.4CAACC0@poczta.onet.pl...
>
> Sandro to nie chodzi o konkretne przyklady a o sposób
pisania. Cos co
> napisala juz kolorowa- piszesz z pozycji osoby górujacej
wiedza i
> patrzacej z góry, ja wiem lepiej, oni zrobili blad w
wychowaniu, ale ja
> dobra wrózka pomoglam.
> Twoje listy czyta sie jak podreczniki poczatkujacego
pedagoga a nie
> kogos rzeczywiscie w temacie.
> Bez urazy- ja nie kwestionuje Twojej wiedzy, tylko sposób
jej podawania.
> I byc moze problem w odbiorze jest po mojej stronie- to
tez jest
> mozliwe.
Jak się nie ma, co się lubi, to się lubi, co się ma.
Proponuję przywyknąć do takiego a nie innego stylu Sandry i
tyle, lub ewentualnie nie czytać, lub czytać pobieżnie.
Można to jeszcze ująć, że głupi nie zauważy a mądry nic nie
powie. Sandra jest jaka jest i pisze jak pisze. Jeśli to
komuś nie pasuje, to niech nie czyta lub splonkuje.
Zwracanie ciągle uwagi na górnolotność Sandry staje się po
pomału żenujące, zwłaszcza, że nie jest ona dla wielu
rówieśniczką, tylko osobą mającą ileś tam do przodu.
Sokrates
|