Data: 2002-09-14 12:48:19
Temat: Re: problemy z dorastajacymi dziećmi
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Jacek" <j...@w...pl> napisał w wiadomości
news:aluhqk$47j$1@news.onet.pl...
> > pozytywniej to wyjdzie dziecku na zdrowie i rozwój jego osobowości niż
> negatywną , należy delikatni skorygować.
acha juz widze jak delikatnie korygujesz negatywna decyzje :-)) chyba
nie masz w domu nastolatka jeszcze, albo sam byles wyjatkowo grzecznym
nastolatkiem albo nie pamietasz jakim nastlatkiem byles :-))
a co dla ciebie oznacza "delikatna korekta", myslisz ze nastolatek
tak latwo daje sie skorygowac, czy w kazdej sytuacji itp
chyba sam widzisz ze to co napisales nic nie daje jako porada.
> Iwonko,
> oprócz tego,
> że usiłujesz wmówić nam, że już sam fakt posiadania dzieci zwiększa naszą
> więdzę na temat ich wychowania,
moze nie zwieksza w wartosciach bezwzglednych ale jakosciowo jest specyficzna
dla danego domu, dziecka, rodzica. dlatego podawanie tak oglonych porad
stawianie tylko jednych aspektow (mam na mysli ta pozytywna odpowiedz)
sprowadza takie porady do porad z pism kolorowych.
że swoją w tej materii zdobywamy tylko na
> drodze naszych doświadczeń,
tak, tak uwazam, doswiadczenie w wychowaniu swojego dziecka
nabieram na drodze swoich doswiadczen.
> że poglądy innych są bezwartościowe dla rodzica,
nie sa , ale jesli sa przedstwione w takiej formie jak tutaj, nic mi
nie pomagaja.
> że nie rozumiesz tego że w dzisisiejszych czasach niektórzy ludzie już nie
> walczą o przysłowiowy "byt" tylko często o to aby był on ponadprzeciętny.
czyz ja tego nie rozumiem, nie wiem z czego taki wniosek, jest to jasne jak slonce
ale nie podoba mi sie mieszanie spraw materialnych z "duchowymi" kiedy
sie serwuje porady jak wychowac dziecko, bo wtedy zakrawa to dla mnie
na brak profesjonalizmu tej porady.
> czaszem (a może bardzo często) zapominają o tym że dziecko zamiast 2
> tygodniowych wakacji w Egipcie , chciało by spędzić wieczór, czy weekend ze
> swoim rodzicami, którzy są w tym czasie w pracy, lub mają coś ważniejszego
> do zrobienia.
czemu zakladasz iz rodzice ktorzy wyjezdzaja do Egiptu takiego
wieczoru nie spedza pod piramidami ??? jak do tej pory w tej calej
dyskusji szafujecie sloganami i stereotypami.
> I kiedy to już napisałem, i przeczytałem swoje wyjaśnienie i cytat Sandry to
> zauważyłem, że ona napisała to b jasno.
napisala w tym samym tonie jak ty.
> Wiesz ja nie wierzę że tego nie rozumiesz .
rozumiem tylko jalowosc takiej dyskusji, jak dla mnie
za ogolnej, tracacej poradami z pism kolorowch, mieszaniem
dwoch roznych typow argumentow, i rzucaniem stereotypami.
jak juz wczesniej napisalam nie lubie poradnikow, bo malo daja
jesli juz to wole poczytac o psychologii nastolatka, o podlozu jego
zachowana, itp a porady typu "milosc, szacunek, pozytywna odpowiedz itp" osobiscie
sa dla mnie za ogolne, pod publike, malo uzyteczne.
iwon(k)a
|