Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!poznan.rmf.pl!news.man.poznan.pl!news-fra1.
dfn.de!eusc.inter.net!newsfeed01.sul.t-online.de!t-online.de!195.34.132.49.MISM
ATCH!newsfeed01.chello.at!news.chello.at.POSTED!53ab2750!not-for-mail
From: "BarBarella" <b...@w...pl>
Newsgroups: pl.sci.medycyna
References: <5...@n...onet.pl> <bonn14$q1g$1@inews.gazeta.pl>
<dKTrb.28044$ky5.430581@news.chello.at> <bop1q6$c7m$1@topaz.icpnet.pl>
Subject: Re: problemy z mówieniem
Lines: 41
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1106
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1106
Message-ID: <q11sb.36786$ky5.520997@news.chello.at>
Date: Tue, 11 Nov 2003 08:24:54 GMT
NNTP-Posting-Host: 62.179.33.188
X-Complaints-To: a...@c...pl
X-Trace: news.chello.at 1068539094 62.179.33.188 (Tue, 11 Nov 2003 09:24:54 MET)
NNTP-Posting-Date: Tue, 11 Nov 2003 09:24:54 MET
Organization: Customers chello Poland
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.medycyna:126124
Ukryj nagłówki
Użytkownik "Robert" <u...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bop1q6$c7m$1@topaz.icpnet.pl...
> dKTrb.28044$k...@n...chello.at,
>
> > Bardzo często mówię słowa inne niż zamierzałam.
>
> Jak czesto = bardzo czesto?
Codziennie. Kilka razy dziennie. Po powiedzeniu dopiero zauważam (jeśli
wogóle), że powiedziałam coś bez sensu. Ale nie ma to nic wspólnego z
trudnościami w myśleniu i raczej nie ze zmęczeniem. Nasila się w trakcie
napięcia przedmięsiączkowego. Ale wtedy wszystkie moje wady się nasilają
;).
I to słyszałam, że jest normalne, zmiany hormonalne powodują, że mniej
tlenu/krwi trafia do mózgu.
> > słów. Właściwie wszystko to co mówię/piszę tłumaczę na mowę. O czym
> > to może świadczyć?
> Mozesz to wyjasnic jakos inaczej, bo nie rozumiem?
Jak myślę nie używam słów. Nawet jeśli chodzi o pojęcia abstrakcyjne. Kiedyś
nawet spierałam się z naukowcem, który twierdził, że nie można myśleć bez
słów. Wg mnie to nieprawda. Myślę pojęciami, które nie mają nazw. Czasem
myśle o bardzo abstrakcyjnych problemach i nie mogę sobie przypomnieć jak
one się nazywają. Mam wrażenie, że myślenie "bez słów" jest szybsze (słowa
muszą zabrzmieć w głowie/trwać jakiś czas a pojęcia nie). Ale co z tego,
jeśli pisanie i mówienie sprawia mi duży problem. Np. nie mam wyczucia w
polskim języku jaka powinna być kolejność słów w zdaniu. Mam kłopoty z
"frase of verbs" (nie wiem jak to jest po polsku).
To mylenie jutro z wczoraj i na odwrót występuje u mnie również w języku
angielskim :).
Przyczyn szukam w dzieciństwie. Do trzech lat nie mówiłam - tłumaczone to
było tym, że wychowywałam się w otoczeniu dwujęzycznym i podobno takie
dzieci zaczynają mówić później. Natomiast podczas nauki czytania w I klasie
nie miałam żadnych problemów.
Zaznaczam, że nie mam kłopotów z czytaniem, rozumieniem mowy i myśleniem :).
Kłopot tylko z "odtwarzaniem mowy". Poprostu nie czuję się w mowie i piśmie
(które musi być z powodu swej formy bardziej uporządkowane) pewnie.
pozdrawiam
barbarella
|