prosze o pomoc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2002-04-14 19:33:13

Temat: prosze o pomoc
Od: "angelbaby" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

mam olbrzymią prośbę do jakiegoś lekarza-psychologa, terapeuty...czy na tej
grupie jest ktos taki>>>??
jeśli jest proszę o skontaktowanie się ze mną na e-mail.

bardzo potrzebuję o czyms porozmawiać z fachowcem...proszę o pomoc.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2002-04-14 20:05:04

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "rrenntoonn" <r...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie ma to jak dobre podejscie :))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-14 22:18:24

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "spider" <s...@p...bydg.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik angelbaby <a...@p...onet.pl>
> jeśli jest proszę o skontaktowanie się ze mną na e-mail.

a skrzynka az peka od e-maili...

--
spider.
s...@p...bydg.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-15 14:20:15

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "angelbaby" <a...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a9clgn$479$1@news.tpi.pl...
> mam olbrzymią prośbę do jakiegoś lekarza-psychologa, terapeuty...czy na
tej
> grupie jest ktos taki>>>??
> jeśli jest proszę o skontaktowanie się ze mną na e-mail.
>
> bardzo potrzebuję o czyms porozmawiać z fachowcem...proszę o pomoc.
>

To idź do PZP. Tyłka Ci się nie chce z domu ruszyć, to zamów wizytę
prywatną, domową. Oszczędzisz internautom klepania w klawiaturę i straty
cennego czasu.
Dorrit
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-15 18:17:58

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Ali" <r...@p...com> szukaj wiadomości tego autora

> > mam olbrzymią prośbę do jakiegoś lekarza-psychologa, terapeuty...czy na
> tej
> > grupie jest ktos taki>>>??
> > jeśli jest proszę o skontaktowanie się ze mną na e-mail.
> >
> > bardzo potrzebuję o czyms porozmawiać z fachowcem...proszę o pomoc.
> >
>
> To idź do PZP. Tyłka Ci się nie chce z domu ruszyć, to zamów wizytę
> prywatną, domową. Oszczędzisz internautom klepania w klawiaturę i straty
> cennego czasu.
> Dorrit

tylko na tyle cię stać, po twoich listach spodziewałam się więcej...no cóz
zawiodłeś mnie, tylko tyle???
a co robię z moim tyłkiem to moja sprawa. skoro nie wiesz o co chodzi, to
nie pieprz, bo mi sie niedobrze robi

a poza tym kto ci kazał to czytać?? myslałeś, że na coś się nadasz, albo to
kompleks niższości.

> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-16 11:44:42

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Marek" <m...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

BRAWO

>
> tylko na tyle cię stać, po twoich listach spodziewałam się więcej...no cóz
> zawiodłeś mnie, tylko tyle???
> a co robię z moim tyłkiem to moja sprawa. skoro nie wiesz o co chodzi, to
> nie pieprz, bo mi sie niedobrze robi
>
> a poza tym kto ci kazał to czytać?? myslałeś, że na coś się nadasz, albo
to
> kompleks niższości.
>
>
>
>
>
>
>
> > >
> >
> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-19 19:05:59

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: Saanale <S...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 15 Apr 2002 16:20:15 +0200, "Little Dorrit" <z...@c...pl>
wrote:

>To idź do PZP. Tyłka Ci się nie chce z domu ruszyć, to zamów wizytę
>prywatną, domową. Oszczędzisz internautom klepania w klawiaturę i straty
>cennego czasu.
>Dorrit

Doskonale podejscie. Nie ma co...
Ciekawa jestem, czy to Ty Dorrit, czy ktos inny to napisal, bo nie
chce mi sie wierzyc, ze psycholog mogl cos takiego zrobic. Z
doswiadczenia wiem, ze z jednego profilu moze korzystac kilka osob,
dlatego mam nadzieje, ze to nie pani psycholog potraktowala z obcasa
czlowieka z problemem.
Pozdrawiam serdecznie,

Saanale

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-22 17:23:32

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Saanale" <S...@p...fm> napisał w wiadomości
news:tkcrbu0ruk5ca4jj5amsa369kqqump78q5@4ax.com...
> On Mon, 15 Apr 2002 16:20:15 +0200, "Little Dorrit" <z...@c...pl>
> wrote:
>
> >To idź do PZP. Tyłka Ci się nie chce z domu ruszyć, to zamów wizytę
> >prywatną, domową. Oszczędzisz internautom klepania w klawiaturę i straty
> >cennego czasu.
> >Dorrit
>
> Doskonale podejscie. Nie ma co...
> Ciekawa jestem, czy to Ty Dorrit, czy ktos inny to napisal, bo nie
> chce mi sie wierzyc, ze psycholog mogl cos takiego zrobic. Z
> doswiadczenia wiem, ze z jednego profilu moze korzystac kilka osob,
> dlatego mam nadzieje, ze to nie pani psycholog potraktowala z obcasa
> czlowieka z problemem.
> Pozdrawiam serdecznie,

Droga Sanaale, nie jestem tutaj po to, żeby rozwiązywać cudze problemy, być
dyspozycyjna wobec każdego lenia, klepać w klawiaturę i tracić swój prywatny
czas na czyjeś życzenie. Nie mam takiego obowiązku, ani nie wykonuję na
Grupie żadnej pracy zawodowej. Odpowiadam wyłącznie na posty, które mnie
interesują a ten chłoptaś akurat nie wzbudził mojego zainteresowania. Nie
mam też wobec nikogo z Was Grupowiczów jakichkolwiek zobowiązań, ani też
moja praca zawodowa nie polega na pomaganiu każdemu, kto wyrazi życzenie
skorzystać z moich usług. Zaś pracę wykonuję tylko odpłatnie, kontraktowo i
w sposób odpowiedzialny, a nie na czarno i za darmochę. Grupa dyskusyjna nie
ma też charakteru wolontariatu, więc o co Ci Saanale chodzi?
Dorrit
>
> Saanale

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-22 17:39:51

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ali" <r...@p...com> napisał w wiadomości
news:a9f5fl$su1$1@news.tpi.pl...
>
> > > mam olbrzymią prośbę do jakiegoś lekarza-psychologa, terapeuty...czy
na
> > tej
> > > grupie jest ktos taki>>>??
> > > jeśli jest proszę o skontaktowanie się ze mną na e-mail.
> > >
> > > bardzo potrzebuję o czyms porozmawiać z fachowcem...proszę o pomoc.
> > >
> >
> > To idź do PZP. Tyłka Ci się nie chce z domu ruszyć, to zamów wizytę
> > prywatną, domową. Oszczędzisz internautom klepania w klawiaturę i straty
> > cennego czasu.
> > Dorrit
>
>
> tylko na tyle cię stać, po twoich listach spodziewałam się więcej...no cóz
> zawiodłeś mnie, tylko tyle???

Nie Ciebie pierwszą. Cóż Ty sobie wyobrażasz, że tu znajdziesz fachowca na
gwizdek, za dziękuję ? Za potrzebą idzie się do poradni, albo gdzieś indziej
;) a nie na grupę dyskusyjną

. skoro nie wiesz o co chodzi, to
> nie pieprz, bo mi sie niedobrze robi

A Ty chociaż wiesz?

>
> a poza tym kto ci kazał to czytać??

Ani nie kazał, ani nie zabronił. Jestem wolną kobietą.

myslałeś, że na coś się nadasz, albo to kompleks niższości.

Nie jestem tu po to, aby "nadawać się" komukolwiek, a zwłaszcza osobom,
które publicznie operują slangiem typowym dla ćwierćinteligenta. I
kompleksów też nie mam, pewnie w przeciwieństwie do Ciebie ;).
Dorrit

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2002-04-23 10:53:10

Temat: Re: prosze o pomoc
Od: "Greg" <o...@f...sos.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkowniczka "Little Dorrit" napisala:
>
> Odpowiadam wyłącznie na posty, które mnie interesują a ten
> chłoptaś akurat nie wzbudził mojego zainteresowania.

Troche jest sprzeczne ze soba to co napisalas. Piszesz, ze odpowiadasz
WYLACZNIE na posty, ktore Cie zainteresowaly, a tamten Cie nie
zainteresowal. Dlaczego wiec odpowiedzialas? Czyzby jednak Cie
zainteresowal? A moze zwyczajnie chcialas mu szpile wbic? Rozumiem gdyby
napisal swojego posta i zwrocil sie bezposrednio do Ciebie z prosba o
odpowiedz. Zostalas wywolana do tablicy wiec musialas sie ustosunkowac.
Ale on zworocil sie do grupy.

> Zaś pracę wykonuję tylko odpłatnie, kontraktowo i w sposób
> odpowiedzialny, a nie na czarno i za darmochę.

Zawsze wydawalo mi sie, ze psycholodzy to osoby, ktorzy chca niesc pomoc
innym i przede wszystkim szczere. Natomiast to co napisalas karze mi w te
szczerosc watpic. Czy to jest tak, ze do drugiej osoby wyciagniesz pomocna
dlon tylko wtedy gdy ta osoba Ci za to zaplaci? A jesli nie ma pieniedzy
to usmiech z Twojej twarzy znika i karzesz tej osobie wynosic sie do
diabla? Wiem, ze za wolontariat ciezko wyzyc i rozumiem, ze chcesz za
swoja prace otrzymac wynagrodzenie. Ale zwykly usmiech nic nie kosztuje
wiec prywatnie chyba tez mozesz wykazac sie troszke wiekszym zrozumieniem?
A jesli nie to przynajmniej nie podstawiaj innym nogi.

pozdrawiam
Greg