Strona główna Grupy pl.sci.medycyna prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"

Grupy

Szukaj w grupach

 

prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 16


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-11-11 21:27:05

Temat: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: "Jarek" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Prosze, aby ktos z wiekszym autorytetem (lek med albo dr n med )
wypowiedzial sie na forum cukrzykow
http://www.forum.akcjasos.pl/viewforum.php?f=3

oto, co ostatnio padlo w watku "cukrzyca a zywienie optymalne":

"Jestem pewien,że żywienie optymalne umożliwi wyleczenie z cukrzycy mojego
5 - letniego syna, rozpoczynam to leczenie dokładnie za 3 tygodnie od dziś.
Mały choruje od trzech lat cukrzycca - Typ I, mam wszystkie dylematy rodzica
w pełni odpowiadającego za swoje dziecko, będę relacjonował tę kurację
nażywo przez najbliższe pół roku. Jeżeli ta dieta jest prawdziwa, każdy z
rodziców ma szansę.

Pozdrawiam wszystkich z otwartymi umysłami. "

Boje sie o to dziecko, czlowiek gotow odstawic mu insuline.

Ania





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2002-11-12 15:30:32

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 11 Nov 2002 22:27:05 +0100, Jarek wrote:

> Pozdrawiam wszystkich z otwartymi umysłami. "
>
> Boje sie o to dziecko, czlowiek gotow odstawic mu insuline.

Nic nie zrobisz.
Optymalni to optymalni. W kategoriach psychiatrycznych można by mówić o
obłędzie udzielonym, ze wszystkimi tego konsekwencjami - czyli
przekonaniem o własnej nieomylności, spisku wśród pozostałej części
ludzkości itepe... I o ile nie przeszkadza mi to, że dorośli stosują
taka dietę, to wobec takich eksperymentów na dzieciach... szkoda
gadać....
Jeśli dziecko rzeczywiście jest chore i ten ktoś odstawi insulinę i
zacznie karmić dzieciaka tłuszczem - pewnie niedługo dziecko trafi w
śpiączce do szpitala... o ile lekarze dojda do przyczyny tego stanu
będzie można ograniczyć rodzicom prawa rodzicielskie... Tylko na to
można liczyć. Niestety dla dziecka.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Rozmiary guza są niewielkie, zas położenie parszywe,..."
(dr D. J.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2002-11-12 18:03:15

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Bieniek" <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> napisał
w wiadomości news:1ezbomq2b1on3.u7xpe6lenhwl.dlg@40tude.net...
> On Mon, 11 Nov 2002 22:27:05 +0100, Jarek wrote:
>
> > Pozdrawiam wszystkich z otwartymi umysłami. "
> >
> > Boje sie o to dziecko, czlowiek gotow odstawic mu insuline.
>
> Nic nie zrobisz.
> Optymalni to optymalni. W kategoriach psychiatrycznych można by mówić o
> obłędzie udzielonym, ze wszystkimi tego konsekwencjami - czyli
> przekonaniem o własnej nieomylności, spisku wśród pozostałej części
> ludzkości itepe... I o ile nie przeszkadza mi to, że dorośli stosują
> taka dietę, to wobec takich eksperymentów na dzieciach... szkoda
> gadać....

Tak z ciekawości... Czy nigdy nie słyszałeś, żeby lekarz oficjalnej medycyny
zalecił swojemu pacjentowi taka lub zbliżoną dietę? (zbliżoną w sensie
niskowęglowodanową, a czymś te węglowodany trzeba zastąpić...)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2002-11-12 18:17:20

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 12 Nov 2002 19:03:15 +0100, Joanna Duszczyńska wrote:

> Tak z ciekawości... Czy nigdy nie słyszałeś, żeby lekarz oficjalnej medycyny
> zalecił swojemu pacjentowi taka lub zbliżoną dietę? (zbliżoną w sensie
> niskowęglowodanową, a czymś te węglowodany trzeba zastąpić...)

Niespecjalnie...
Stosuje sie diety z ograniczeniem cukrów prostych...
Oczywiście - w konkretnych przypadkach stosuje się dietę ketogenną,
bardzo zbliżona do tej o której powyżej, z zamiarem wywołania zaburzeń
równowagi kwasowo - zasadowej (chodzi o niektóre postaci padaczki u
dzieci).
I tyle...

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Rozmiary guza są niewielkie, zas położenie parszywe,..."
(dr D. J.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2002-11-13 06:53:30

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Niespecjalnie...
> Stosuje sie diety z ograniczeniem cukrów prostych...
> Oczywiście - w konkretnych przypadkach stosuje się dietę ketogenną,
> bardzo zbliżona do tej o której powyżej, z zamiarem wywołania zaburzeń
> równowagi kwasowo - zasadowej (chodzi o niektóre postaci padaczki u
> dzieci).
> I tyle...

... no może jeszcze metoda Sipiego...

"Jadarek" - Dariusz Kral


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2002-11-13 10:00:23

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: "Jarek" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


"Marek Bieniek" <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> wrote in message
news:1ezbomq2b1on3.u7xpe6lenhwl.dlg@40tude.net...
> On Mon, 11 Nov 2002 22:27:05 +0100, Jarek wrote:
>
> > Pozdrawiam wszystkich z otwartymi umysłami. "
> >
> > Boje sie o to dziecko, czlowiek gotow odstawic mu insuline.
>
> Nic nie zrobisz.
> Optymalni to optymalni. W kategoriach psychiatrycznych można by mówić o
> obłędzie udzielonym, ze wszystkimi tego konsekwencjami - czyli
> przekonaniem o własnej nieomylności, spisku wśród pozostałej części
> ludzkości itepe... I o ile nie przeszkadza mi to, że dorośli stosują
> taka dietę, to wobec takich eksperymentów na dzieciach... szkoda
> gadać....

Dokladnie tak jak mowisz...W ogole przedstawiaja jakas alternatywna wizje
fizjologii i biochemii, cytuja wyrwane z kontekstu rzeczy ("insulina jest
rakotworcza, nawet naukowcy pisza, ze sprzyja proliferacji komorek") itd.
Nie mam sily/czasu z nimi walczyc, nie mam nic przeciwko temu zeby sami
sobioe jedli co chca, ale namawianie ludzi z T1 do odstawiania insuliny jest
?!@?#@#@#!!. A wiadomo, ze rodzice chorego dziecka moga byc zdesperowani,
zwlaszcza przy dostepnosci pomp.
Ania



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2002-11-13 11:45:37

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: Marek Bieniek <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 13 Nov 2002 11:00:23 +0100, Jarek wrote:

> Dokladnie tak jak mowisz...W ogole przedstawiaja jakas alternatywna wizje
> fizjologii i biochemii, cytuja wyrwane z kontekstu rzeczy ("insulina jest
> rakotworcza, nawet naukowcy pisza, ze sprzyja proliferacji komorek") itd.

Szkoda, ze nie czytałaś książek Kwaśniewskiego. Ja tak. Dopiero przy tym
włos staje deba na grzbiecie...
Mój ulubiony kawalek to ten, że płód ludzki magazynuje w wątrobie
glikogen po to, żeby w trakcie porodu uzyskiwać z niego tlrn, droga
przemiany glikogenu do cholesterolu... Pisałem o tym tutaj już milion
razy, ale to tak piękne, że nie mogę się powstrzymać:)

> Nie mam sily/czasu z nimi walczyc, nie mam nic przeciwko temu zeby sami
> sobioe jedli co chca, ale namawianie ludzi z T1 do odstawiania insuliny jest
> ?!@?#@#@#!!. A wiadomo, ze rodzice chorego dziecka moga byc zdesperowani,
> zwlaszcza przy dostepnosci pomp.

Co najciekawsze - wśród optymalnych naprawdę zdarzaja się ludzie
sprawiający wrazenie inteligentnych, logicznie myślących i nie
uprawiający optymalnej indoktrynacji (np pisujący na liście Jadarek)...

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
"Rozmiary guza są niewielkie, zas położenie parszywe,..."
(dr D. J.)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2002-11-13 14:01:47

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: "Jadarek" <d...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Co najciekawsze - wśród optymalnych naprawdę zdarzaja się ludzie
> sprawiający wrazenie inteligentnych, logicznie myślących i nie
> uprawiający optymalnej indoktrynacji (np pisujący na liście Jadarek)...

Dziękuje... :-) - wyjątek potwierdza regułę ? ;-)))))

Po prostu posłuchałem słów Kwaśniewskiego (które powtarza prawie zawsze przy
każdym publicznym wystąpieniu), że nie można "na siłę" przekonywać do
Żywienia Optymalnego (dopiero jakiś rok temu zrozumiałem, że ma całkowitą
rację). Na wszystko przyjdzie czas. Mojej rodzinie, mnie i licznemu gronu
znajomych jest już teraz dobrze... a inni mają wybór.

Pozdrawiam

"Jadarek" - Dariusz Kral



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2002-11-14 15:30:01

Temat: Re: prosze o pomoc _lekarza_ -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marek Bieniek" <mbieniek@poczta_nospam_onet.pl_invalid> napisał
w wiadomości news:1l1nkhueb74o3.17teksftz7yw9.dlg@40tude.net...
> On Tue, 12 Nov 2002 19:03:15 +0100, Joanna Duszczyńska wrote:
>
> > Tak z ciekawości... Czy nigdy nie słyszałeś, żeby lekarz oficjalnej
medycyny
> > zalecił swojemu pacjentowi taka lub zbliżoną dietę? (zbliżoną w sensie
> > niskowęglowodanową, a czymś te węglowodany trzeba zastąpić...)
>
> Niespecjalnie...
> Stosuje sie diety z ograniczeniem cukrów prostych...

No i o to mi chodzi...
mniej więcej... bo jeszcze dostałam zalecenie, żeby nie jeść bułeczek,
ziemniaczków, makaronów, ryżu...
To czym to się zastępuje te bułeczki i inne węglowodany, co to się jakby nie
było szybko w glukozę we krwi zamieniają?
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2002-11-17 16:46:08

Temat: Re: prosze o pomoc lekarza -cukrzyca T1 i dieta "optymalna"
Od: k...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

> On Mon, 11 Nov 2002 22:27:05 +0100, Jarek wrote:
>
> > Pozdrawiam wszystkich z otwartymi umysłami. "
> >
> > Boje sie o to dziecko, czlowiek gotow odstawic mu insuline.
>
> Nic nie zrobisz.
> Optymalni to optymalni. W kategoriach psychiatrycznych można by mówić o
> obłędzie udzielonym, ze wszystkimi tego konsekwencjami - czyli
> przekonaniem o własnej nieomylności, spisku wśród pozostałej części
> ludzkości itepe... I o ile nie przeszkadza mi to, że dorośli stosują
> taka dietę, to wobec takich eksperymentów na dzieciach... szkoda
> gadać....
> Jeśli dziecko rzeczywiście jest chore i ten ktoś odstawi insulinę i
> zacznie karmić dzieciaka tłuszczem - pewnie niedługo dziecko trafi w
> śpiączce do szpitala... o ile lekarze dojda do przyczyny tego stanu
> będzie można ograniczyć rodzicom prawa rodzicielskie... Tylko na to
> można liczyć. Niestety dla dziecka.

Ponieważ używasz pod adresem optymalnych bardzo mocnych słów, to ja pozwolę
sobie użyć bardzo mocnego argumentu, czyli FAKTU, wobec
którego blado wypada Twój powyższy tekst.
Przedstawiam fragmenty wywiadu z matką dziecka z cukrzycą T1. Cytuję:
----------------------------------------------------
----------------
"Bez wyboru"
- Po przebudzeniu, nasz dzień rozpoczynał się od wykonania pomiaru poziomu
cukru - mówi Anna Pietruszewska, mama Izy. W zależności od wyniku tego
pomiaru Iza mogła zjeść śniadanie lub trzeba było podać insulinę. Całe
szczęście nie było potrzeby podawać dużych dawek. Brała insulinę
długodziałającą. Przed przyjazdem tu do Centrum Żywienia Optymalnego bylo to
6 jednostek na dobę, w dwóch dawkach - wieczorem 1,5 j. rano 4,5 j. [...]
- Jak choroba została wykryta?
[...]
- Iza była osłabiona, apatyczna, źle sie czuła. Zrobiliśmy wszystkie
badania - nic nie wykazały. [...] W końcu pani doktor stwierdziła, że
przyszedł czas by zrobić badanie na cukier. W tym samym dniu trafiliśmy do
szpitala. Było to 17.01.02 r. miała poziom cukru 383. Lekarze ocenili jej
stan, jako stan krytyczny, podłączyli ją pod kroplówki i pod pompę
insulinową. To trwało około doby, aż poziom cukru w miarę się ustabilizował
i można było przejść na podawanie insuliny
w zastrzykach . Potem były dwa koszmarne dla nas, tygodnie w szpitalu.
Musieliśmy się uczyć jak postępować z "takim" dzieckiem po powrocie do domu,
jak mierzyć cukier, jak podawać insulinę. Po 2 tyg. wróciliśmy do domu z
nową "wiedzą" i zdanym egzaminem ze stosowania diety cukrzycowej...
Nie moglam się z tym pogodzić, dla mnie było to koszmarem. Tym bardziej, że
jestem osobą pracującą. Dzieci część czasu spędzają także w świetlicy i te
posiłki 6 razy dziennie w ogóle nie mieściły się w mojej wyobraźni. Ale
trzeba było się na to przestawić - nie było wyjścia - kiedy podaje się
insulinę, trzeba podać też węglowodany. [...]
- Wiedziała pani wcześniej o istnieniu optymalnego modelu żywienia?
- Niestety nic o tym nie wiedziałam. Ale dość szybko po tym cukrzycowym
wyroku dla Izy, w księgarni natknęłam się na książkę Wolfganga Lutza "Życie
bez pieczywa". Tak coś zaczęło mi "świtać" w głowie, że można żyć zupełnie
inaczej, że nie może to być takie kręcenie się w kółko - jedzenie
węglowodanów i podawanie insuliny, że można to zrobić w jakiś inny sposób.
Wtedy też przyszedł do nas znajomy i przyniósł książkę "Dieta optymalna"
dr. Kwasniewskiego. [...] Dowiedziałam się, że sąsiadka znajomej wyleczyła
z cukrzycy niewiele starszą od Izy córeczkę w Centrum Żywienia Optymalnego
w Jastrzębiej Górze. Podała mi numer tel. [...] W maju byliśmy już w
Jastrzębiej Górze. Już po pierwszym posiłku poziom cukru spadł i w pierwszej
dobie pobytu insulina zastała odstawiona całkowicie.
- Najbardziej celowe czy wręcz konieczne jest to, by wraz z dzieckiem na
Ż.O. przechodziła cała rodzina...
- U nas raczej nie będzie problemów i oporów. Gdy sięgam pamięcią wstecz, to
uświadamiam sobie, że moi rodzice żywili mnie właśnie bardzo podobnie -
dzieki temu nie mam żadnych problemów zdrowotnych. Po założeniu rodziny
przeszłam "z duchem czasu" na zupełnie inny model żywienia i w tej chwili
juz niestety ponoszę konsekwencje tego nieodpowiedzialnego kroku...
- Jak pani może skomentować fakt, że lekarze zalecają chorym na cukrzycę
dietę wysokowęglowodanową i niskotłuszczową, kiedy powinno byc zupełnie
przeciwnie?
- To brak wiedzy. Pamiętam, że na wykładach w szpitalu dowiedzialam się,
że tłuszcz podnosi cukier. Bedąć już z Izą w domu, nie mogąc od początku
przestawić się na tę dietę cukrzycową, próbowałam podawać jej różne pieczone
mięsa i inne tego typu potrawy, które wcześniej jadaliśmy i mierzyłam jej
poziom cukru.. Zaobserwowalam, że nie tłuszcz jest tu przyczyną podwyższania
się cukrów... [...] Wiedza na temat żywienia optymalnego jest słabo
rozpowszechniona, brakuje na jej temat informacji w mediach... Rozmawiałam
z mamą wyleczonego tu dziecka i doszłyśmy do wniosku, że już w szpitalu
rodzice powinni mieć możliwość wyboru. Nie należy człowieka zmuszać do
stosowania takiej, czy innej diety. Trzeba mu przedstawić wszystkie wady i
zalety jednej i drugiej i pozwolic zdecydować.
- Na pewno jest teraz pani zadowolona.
- Jestem szczęśliwa. Chwilami jeszcze nie dowierzam, że Iza jest zdrowa.
Wiem, że jedno szczęście to, że nie będzie musiala brać insuliny, a drugie,
że będzie mogła jeść o dowolnych godzinach. Nie będzie musiała każdego dnia
wstawać o godz. 6 rano, żeby wykonywać te same czynności. To była
przerażająca wizja przyszlości - to nie życie, tylko utrzymywanie przy
życiu.
- Wiem, jak trudno w różnych organizacjach dla diabetyków rozpocząć temat
leczenia tego schorzenia żywieniem optymalnym. Ludzie wyleczeni z cukrzycy
nie są dopuszczani do głosu. Co pani o tym sądzi?
- Tak, wiem o tym także. Osoby, które mówią, że rozpoczynają ŻO są
automatycznie skreślane z listy pacjentów przychodni. W Iławie jest ok. 30
tys. osób chorych na cukrzycę, to 1/6 mieszkańców, ale mówi się tylko
o insulinie, o paskach. Ludzie tkwią w niewiedzy. To koszmar, który musimy
spróbować przerwać. Jestem pewna, że każda osoba, która pojawi sie tu w
Centrum Ż.O. w J.G. czy w innej wspaniałej Arkadii i zazna dobrodziejstwa
ŻO i wróci do zdrowia, będzie propagować ŻO wśród swoich znajomych, rodziny.
Tym sposobem wiedza ta będzie sie rozprzestrzeniać. Powoli, ale ciągle.
Koniec cytatu z miesięcznika "Optymalni" lipiec 2002 r.
----------------------------------------------------
------------------
A co do Twoich uwag z kategorii psychiatrii - cytuję:

"Patrząc z zewnątrz, jesteśmy bandą szaleńców, których właściwie należałoby
izolować. Ale kto kogo ma izolować, skoro wszyscy są szaleni, a każdy uważa
swoje szaleństwo za normę?" Erich Fromm
Koniec cytatów.

Krystyna



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

plamienie
Nazwa strony
Leczenie pochwicy
nadzerka a ciaza!
Odporność

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »