« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-08-03 07:31:03
Temat: Re: przegorzanOn Tue, 3 Aug 2004 00:52:40 +0200, "Stefan Siudalski"
<s...@p...pl> wrote o przegorzanie:
>to jest roślina co dopiero w drugim , trzecim roku piękne pędy wypuszcza i
>kwitnie - u mnie jest ponad 20 lat
On naprawdę nie wygląda, jakby mu się chciało rozwijać, ale też
nie umiera. Następny rok będzie zatem ostatnim u mnie dla
przegorzanu, jeśli nie wypuści łebków. Rok ostatniej szansy :)))
Pozdrawiam,
Anka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-08-03 07:31:16
Temat: Re: przegorzanOn Mon, 02 Aug 2004 18:35:59 +0200, Marta Góra <m...@m...pl>
wrote o przegorzanie:
>U mnie Aniu było podobnie, jesienią jednak dostał sznasę
>(pomogły czosnki - a. giganteum) i specjalnie przygotowane
>miejsce:-)
Hmm, jak te czosnki pomogły, zaintrygowało mnie? "Specjalnie
przygotowane miejsce" tzn. suchsze i piaszczystsze?
Pozdrawiam bez łebków przegorzanowych
Anka :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-08-03 07:53:36
Temat: Re: przegorzan> On naprawdę nie wygląda, jakby mu się chciało rozwijać,
Teraz ma tylko rozetę i to mu wystarcza
SJS
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-08-03 13:22:12
Temat: Re: przegorzanUżytkownik Anna Kowalska napisał:
>
>>U mnie Aniu było podobnie, jesienią jednak dostał sznasę
>>(pomogły czosnki - a. giganteum) i specjalnie przygotowane
>>miejsce:-)
>
>
> Hmm, jak te czosnki pomogły, zaintrygowało mnie? "Specjalnie
> przygotowane miejsce" tzn. suchsze i piaszczystsze?
>
Marzyłam o a. giganteum od dawna - podobają mi się te
wielgachne kule:-)
Niestety nie mogłam nigdzie dostać, w końcu czosnki
przyjechały z Wrocławia:-)
Coby nie zmarnować tak cennych roślin postanowiłam posadzić
je na południowym stoku (mam nadzieję, ze Janusz nie czyta),
gdzie woda nie stoi a raczej spływa. Wymieniłam też glinę na
lżejszą ziemia z piaskiem, pod spód dałam drenaż.
A że działam hurtem to zostało miejsce na przegorzany:-)
I oczywiście są tam ze dwa mrowiska.
Ot i cała historia:-)
Melduję, ze czosnki kwitły pięknie:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-08-03 21:02:54
Temat: Re: przegorzanMarta Góra <m...@m...pl> writes:
> Melduję, ze czosnki kwitły pięknie:-)
Cieszę się :-).
Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Jego siostra (wychowana na Lutrze,
Ale jędza), miała ciało wciąż chudsze;
Tu przyczyna kryła się w fakcie,
Że po każdym jej ,,Żeby szlag cię!...
Kiedy obiad?!'' kucharz warczał: ,,Pojutrze''.
(C) Stanisław Barańczak
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-08-03 22:03:07
Temat: Re: przegorzanUżytkownik Grzegorz Sapijaszko napisał:
>
>
>>Melduję, ze czosnki kwitły pięknie:-)
>
>
> Cieszę się :-).
>
Mam nadzieję, że nie był to jednorazowy wybryk i za rok
zakwitną znowu:-)
Pozdrawiam
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2004-08-04 21:47:57
Temat: Re: przegorzan
Użytkownik "Stefan Siudalski" <s...@p...pl> napisał
> > On naprawdę nie wygląda, jakby mu się chciało rozwijać,
> Teraz ma tylko rozetę i to mu wystarcza
> SJS
Jeśli ktoś chce ze 20 takich rozet - proszę uprzejmie,
u mnie Echinops ritro się zchwaścił... Wyrywam siewki ale zawsze coś
kilkadziesiąt zostaje.
Pozdrawiam
p...@r...pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |