Strona główna Grupy pl.sci.medycyna przychodzi baba do lekarza...

Grupy

Szukaj w grupach

 

przychodzi baba do lekarza...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 54


« poprzedni wątek następny wątek »

41. Data: 2007-01-23 13:34:28

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Krzysztof (Suzuki Kokushu)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Szczepan Białek napisał:
> Podręcznik Mikrobiologia podaje: "aby czynnik infekcyjny zadziałał człowiek
> musi być niedożywiony, przemęczony i z niedoborem witaminy A".

Z tego zdania jasno wynika, że wysypianie się i jedzenie marchewki
zabezpiecza przed wszelkimi infekcjami. Rozumując optymalnie naturalnie.

--
Krzysiek, EBP
Socjalizm to pokój. Kapitalizm to cztery pokoje z kuchnią.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


42. Data: 2007-01-23 14:35:38

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ep4vmc$4ir$1@nemesis.news.tpi.pl...

>>>> Czyli zachorowanie nie zalezy od narażenia na czynnik infekcyjny,
>>>> tylko diety.
>>>
>>> Podręcznik Mikrobiologia podaje: "aby czynnik infekcyjny zadziałał
>>> człowiek musi być niedożywiony, przemęczony i z niedoborem witaminy
>>> A".
>>
>> Nieprawda. Chorują na choroby zakaźne nie tylko chude i osłabione
>> osoby, ale dorodne
>>
> Czy osoby dorodne trzeba czytać jako grube? Bo tak się utarło w
> Polsce, że jak ktoś jest bardzo szczupły, to jest na pewno
> niedozywiony, a może nawet chory...
>>
> i pełne energii.
>>
> A co to znaczy pełne energii?
> Jak kiedyś odżywiałem się "przypadkowo byle czym) (tzn. byłem na
> tradycyjnej polskiej diecie), wydawało mi się, że mam duże pokłady
> energii.
> Teraz, gdy jestem na diecie optymalnej, dopiero teraz widzę co znaczą
> "ogromne pokłady energii" (którą muszę wyrzucać różnymi ćwiczeniami i
> sportem), nie da się bez tego żyć!!!

> Wiem, że nie pisałem na temat,tylko podchwyciłem Twoje słowa...

Ależ jak najbardziej na temat. Tylko nie zauważyłeś subtelnej ironii,
którą było moje stwierdzenie, stanowiące przeciwieństwo cytatu jakoby z
mikrobiologii. Pokazywało tylko tyle, że nie jest prawdą jak to też
zauważył Krzysztof (SK), że wystarczy się wysypiać i jeść marchewkę by
nie zachorować. Równie dobrze mogłem napisać: co to znaczy nie być
niedożywionym, nie być przemęczonym...... To nie ja napisałem głupoty na
temat tego co wystarczy uczynić, by nie podlegać infekcjom:->

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


43. Data: 2007-01-27 18:54:22

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

2007-01-21: Jurek wrote:
>
> Użytkownik "Marek Li" <M...@o...pl> napisał w wiadomoœci
> news:eovhha$h66$1@news.onet.pl...
>> IdŸ gdzie twoje miejsce. To grupa sci. Zmiana nika i adresu jest marnym
>> sposobem. Znowu spamujesz, a to jest zabronione.
>> Przestań cišgle o prawie laureacie nagrody Nobla, który jest prawie
>> doktorem. Prawie robi wielka różnicę.
> Zmieniłem adres mailowy, bo mnie zatykały reklamy i spamy, nie przeczę. A
> podpisuje się tak jak poprzednio.
> Wiem, że jestem niewygodny...:)

Nie jesteś niewygodny, jesteś po prostu nietaktowny i wciskasz się wszędzie
ze swoją ideologią. Jakby ona była taka dobra, to ludzie sami by to
zauważyli. Przypominasz mi tego akwizytora z forum Onetu co zwie się
,,s...@o...pl'' (adres on taki podaje na forum, więc celowa
jego forma tutaj). Czy temat o diecie, mięsie, a nawet o chorobach, wojnach,
to on zawsze klepie ten sam post, jacy to wegetarianie są boscy i
nieśmiertelni. Pomijam już fakt, że to co on pisze, to w większości się
żadnej kupy nie trzyma, ale chodzi mi o te nachalność.

Czy wszyscy ,,oświeceni'' muszą mieć taką manię na punkcie swojego
oświecenia? Czy dobre ,,nawyki'', powiedzmy, że elitarne (załóżmy
hipotetycznie, że dieta optymalna jest takim elitarnym stylem odżywiania)
wymagają tak nachalnej reklamy? Przecież skoro one są tak dobre, to po co
je wszędzie wpajać na siłę? Nie przypominam sobie, żebym tu wyprawy
antyalkoholowe prowadził, lub reklamował się na prawo i lewo ze swoją stroną,
pomimo, że jednak sporo więcej badań (i doświadczeń życiowych) pokazuje, że
picie alkoholu jest zdecydowanie gorsze od abstynencji. Mam więc badania i
dowody w rękach, mogę szaleć - tylko po co? Żeby uszczęśliwiać ludzi na siłę,
kiedy i oni tego nie chcą i ja? Dopóki sobie ludzie piją i nie rozjeżdzają
mnie po pijanemu, albo nie zaczepiają, to niech sobie to robią i mi nic
do tego. Moja strona jest dla ciekawskich - chcą, zobaczą, czy coś na tej
podstawie zdecydują - ich sprawa. Czy Ci, co nie są na diecie optymalnej
są porównywalnie niebezpieczni do pijanych kierowców? Jeśli nie, to nie
wiem w czym masz problem? Jest wiele pożyteczniejszych rzeczy, do których
należy nawracać tak nachalnie ludzi i takie nawracanie może kiedyś coś dać,
np. zmianę mentalności. Ale zastosowania dla diety optymalnej póki co, ja
tu nie widzę.

A pomijając to, że tu jest grupa *sci*, jak Ci Marek napisał, to już zupełnie
inna bajka. Myślę, że zdrowy, myślący człowiek (na diecie optymalnej), chyba
zrozumie jak się do niego raz coś napisze. Nie jestem za tym, abyś stąd
zniknął, ale doradzanie na wszystko diety optymalnej, jest chyba przesadyzmem,
a w którymś poście ostatnio jeszcze ją prawie przeciwstawiłeś do uprawiania
sportu.

--
{ <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt }
{ <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }
{ <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów }
{ <http://www.annihitek.net> - mój blog }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


44. Data: 2007-01-27 23:49:03

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> A pomijając to, że tu jest grupa *sci*, jak Ci Marek napisał, to już
> zupełnie
> inna bajka. Myślę, że zdrowy, myślący człowiek (na diecie optymalnej),
> chyba
> zrozumie jak się do niego raz coś napisze. Nie jestem za tym, abyś stąd
> zniknął, ale doradzanie na wszystko diety optymalnej, jest chyba
> przesadyzmem,
> a w którymś poście ostatnio jeszcze ją prawie przeciwstawiłeś do
> uprawiania
> sportu.
>
W poprzednich czasach ery komunizmu też byli "oświeceni" swoja ideologią i
podkreślali, uczyli, nakazywali, co jest dobre, czego trzeba słuchać, a
czego nie wolno. Dzisiaj - przypominam, jest inaczej. Moje posty nie są do
Ciebie kierowane. Czytać ich też nie musisz. Niektórzy "doradcy" piszą takie
bzdury, że ciarki chodzą po plecach... Też robisz im wykłady co mają pisać,
a czego nie wolno?
pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


45. Data: 2007-01-28 12:14:50

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epho7a$1tj$3@atlantis.news.tpi.pl...

>> A pomijaj?c to, że tu jest grupa *sci*, jak Ci Marek napisał, to już
>> zupełnie
>> inna bajka. My?lę, że zdrowy, my?l?cy człowiek (na diecie
>> optymalnej), chyba
>> zrozumie jak się do niego raz co? napisze. Nie jestem za tym, aby?
>> st?d
>> znikn?ł, ale doradzanie na wszystko diety optymalnej, jest chyba
>> przesadyzmem,
>> a w którym? po?cie ostatnio jeszcze j? prawie przeciwstawiłe? do
>> uprawiania
>> sportu.
>>
> W poprzednich czasach ery komunizmu też byli "o?wieceni" swoja
> ideologi? i podkre?lali, uczyli, nakazywali, co jest dobre, czego
> trzeba słuchać, a czego nie wolno. Dzisiaj - przypominam, jest
> inaczej. Moje posty nie s? do Ciebie kierowane. Czytać ich też nie
> musisz.

A do kogo są kierowane, jeśli nie do czytelników grupy pl.SCI.medycyna.
Skoro nie mają nic wspólnego z nauką i medycyną, to nie mają prawa tutaj
się znajdować. Jesteś po prostu spamerem, który zaśmieca grupę sci
bzdurami nie mającymi akceptacji nauki. A współczesna nauka ma to do
siebie, że minęły czasy kiedy można było ją posądzać o tendencyjność z
powodu uporu naukowców ze świecznika. Obecnie ścierają się (gdy są
nieudowodnione) różne podejścia. Ale dla diety bogatotłuszczowej takiej
akceptacji nie ma.
Swoją droga jestem ciekaw kto zgłosił Kwaśniewskiego do Nobla. Czy wiesz
może, bo poszperałbym kto zacz ta osoba. Chociaż mam podejrzenia, że
może to być pewien wyjątkowo wykształcony Noblista, który robi do
dzisiaj błędy językowe, choć wmawia ciemnemu ludowi, że jego ród
pochodzi od rzymskich patrycjuszy:-)))) Chłe, chle:-))) Nie myliłem się
co do osoby zgłaszającego? Potomek rzymskich Walasów?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


46. Data: 2007-01-28 14:00:02

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

2007-01-27: Jurek wrote:

> W poprzednich czasach ery komunizmu też byli "oświeceni" swoja ideologią i
> podkreślali, uczyli, nakazywali, co jest dobre, czego trzeba słuchać, a
> czego nie wolno. Dzisiaj - przypominam, jest inaczej. Moje posty nie są do
> Ciebie kierowane. Czytać ich też nie musisz. Niektórzy "doradcy" piszą takie
> bzdury, że ciarki chodzą po plecach... Też robisz im wykłady co mają pisać,
> a czego nie wolno?

Nie, bo zwykle nie wtrącam się do rzeczy, na których się raczej nie znam.
Za to Ty musisz w większości wątków dodać coś o optymalnej. A czytać to
muszę, bo opinie tutejszych lekarzy też mnie czasem na niektóre rzeczy
interesują, to też czytam interesujący mnie wątek, gdy nagle do akcji wchodzi
niejaki Jurek M. z dietą optymalną. I to właśnie jest do mnie kierowane, bo
chcę opinię jakąś lekarską poczytać, a widzę znowu optymalną. I tak w kółko.
Zignorowanie Ciebie niewiele da - na pewno niejeden Cie później zacytuje, bo
tak generujesz posty i nici z tego. I jak Cie tu nie czytać?

A myślę, że inteligentnych i rozumnych ludzi się nie ignoruje... chyba.

Acha - nie znam zaleceniem PAN i innych takich, żeby nie było później, że
ja z ,,układu'' jakiegoś jestem. Po prostu wyrażam swoją opinię. Nie wiem,
czy nie ma grup o diecie czy medycynie niekonwencjonalnej - tam byłyby
Twoje posty bardziej na miejscu. Jednak częstotliwość ich pisania z tą
dietą choćby tutaj, jest taka, że mi nie pozostaje nic innego, jak przyznać
Markowi racje, że to jest najzwyklejszy spam.

--
{ <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt }
{ <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }
{ <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów }
{ <http://www.annihitek.net> - mój blog }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


47. Data: 2007-01-28 16:10:34

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:epia92$i96$1@news.onet.pl...
> 2007-01-27: Jurek wrote:
>
> Swoją droga jestem ciekaw kto zgłosił Kwaśniewskiego do Nobla. Czy wiesz
> może, bo poszperałbym kto zacz ta osoba. Chociaż mam podejrzenia, że
> może to być pewien wyjątkowo wykształcony Noblista, który robi do
> dzisiaj błędy językowe, choć wmawia ciemnemu ludowi, że jego ród
> pochodzi od rzymskich patrycjuszy:-)))) Chłe, chle:-))) Nie myliłem się
> co do osoby zgłaszającego? Potomek rzymskich Walasów?
>
Skopiowałem część postu Marka Li. Jesteś ciekawy Mateuszu opinii lekarzy i
"pogoni za czarownicą", to jest właśnie to...
Nic dodać nic ująć...:)))
>
Co jakiś czas, nieczęsto ale zawsze, przysyła mi ktoś na priva podziękowania
za pomoc...
Ale skąd Ty o tym masz wiedzieć... i po co...:)
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


48. Data: 2007-01-28 16:19:57

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Jurek" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca" <a...@p...onet.pl> napisał w
wiadomości news:epia92$i96$1@news.onet.pl...
> 2007-01-27: Jurek wrote:
>
> Acha - nie znam zaleceniem PAN i innych takich, żeby nie było później, że
> ja z ,,układu'' jakiegoś jestem. Po prostu wyrażam swoją opinię. Nie wiem,
> czy nie ma grup o diecie czy medycynie niekonwencjonalnej - tam byłyby
> Twoje posty bardziej na miejscu. Jednak częstotliwość ich pisania z tą
> dietą choćby tutaj, jest taka, że mi nie pozostaje nic innego, jak
> przyznać
> Markowi racje, że to jest najzwyklejszy spam.
>
Lekarze nie radzą sobie z chorobami, walczą tylko ze skutkami chorób i to
często z mizernym efektem.
Ja współpracuję z wieloma lekarzami (nie z szamanami czy
bioenergoterapeutami, bo sam ich nie uznaję), widzimy efekty naszej pracy. A
ponieważ nie jest to zapisane w annałach PAN, to jesteśmy na indeksie...?
Nas interesują niesamowite efekty naszych starań i pracy, ogromna
wdzięczność pacjentów, a Wy stale o tym, czy to zgodne z oficjalnym
stanowiskiem PAN czy nie...
Nie bądź śmieszny Mateuszu...
No tak, ale Ty nie możesz znać szczegółów naszej pracy, bo tylko czytasz
mniej lub bardziej napastliwe posty na dietę optymalną.
A życie toczy się poza grupą, życie to nie samo szczekanie podwórzowych
kundelków i opluwanie na grupie...
Pozdrawiam Jurek M.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


49. Data: 2007-01-28 17:25:37

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: Mateusz Szczyrzyca <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

2007-01-28: Jurek wrote:

> Lekarze nie radzą sobie z chorobami, walczą tylko ze skutkami chorób i to
> często z mizernym efektem.
> Ja współpracuję z wieloma lekarzami (nie z szamanami czy
> bioenergoterapeutami, bo sam ich nie uznaję), widzimy efekty naszej pracy. A
> ponieważ nie jest to zapisane w annałach PAN, to jesteśmy na indeksie...?
> Nas interesują niesamowite efekty naszych starań i pracy, ogromna
> wdzięczność pacjentów, a Wy stale o tym, czy to zgodne z oficjalnym
> stanowiskiem PAN czy nie...

Nie wiem czy wiesz, ale odpowiadasz na posta, w którym ja wyraźnie piszę, że
nie znam zaleceń PAN i mnie one raczej nie obchodzą.

> Nie bądź śmieszny Mateuszu...
> No tak, ale Ty nie możesz znać szczegółów naszej pracy, bo tylko czytasz
> mniej lub bardziej napastliwe posty na dietę optymalną.

Na razie jest odwrotnie - ciągle napastliwe posty widnieją tu dzięki
propagatorom tejże diety. Napastliwe, bo nachalne. Bo ludzie czasem chcą
znać powód/nazwę leku, a dostają telefon do konsultanta optymalnej.
I choćby początek posta, na który odpowiadam jest tego dobitnym przykładem,
zwłaszcza na tejże grupie.

> A życie toczy się poza grupą, życie to nie samo szczekanie podwórzowych
> kundelków i opluwanie na grupie...
> Pozdrawiam Jurek M.

Jasne. Więc tak jak wspomniałem - skoro to ma świetne efekty, to Ci co
będą chcieli, znajdą sposób jak do tego dojść. A Ci co nie chcą? No to
chyba to ich problem, nie uważasz? Może nie chcą być szczęśliwi na siłę?
A jak znajdą po tym, jak do tego dojść? Choćby po Twojej sygnaturce, która
widnieje pod nienachalnym postem, jaka to ona dobra, choćby po wyszukiwarce,
jeśli macie te optymalną wypozycjonowaną. Jest wiele sposobów. Kto chce,
to znajdzie - proste.

Ja już na pewno tego nie zrobię, nawet dla czystej ciekawości - właśnie
dzięki Twoim postom, bo nie znoszę takiej nachalności, jeszcze nie na tej
grupie, co trzeba.

--
{ <http://www.rowerowe.net> - wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt }
{ <http://www.bikertrzebinia.pl> - trzebińska grupa rowerowa }
{ <http://www.abstynenci.pl> - Internetowy Serwis Abstynentów }
{ <http://www.annihitek.net> - mój blog }

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


50. Data: 2007-01-28 18:02:13

Temat: Re: przychodzi baba do lekarza...
Od: "Marek Li" <M...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jurek" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:epihul$6gk$1@atlantis.news.tpi.pl...

>> Swoj? droga jestem ciekaw kto zgłosił Kwa?niewskiego do Nobla. Czy
>> wiesz
>> może, bo poszperałbym kto zacz ta osoba. Chociaż mam podejrzenia, że
>> może to być pewien wyj?tkowo wykształcony Noblista, który robi do
>> dzisiaj błędy językowe, choć wmawia ciemnemu ludowi, że jego ród
>> pochodzi od rzymskich patrycjuszy:-)))) Chłe, chle:-))) Nie myliłem
>> się
>> co do osoby zgłaszaj?cego? Potomek rzymskich Walasów?
>>
> Skopiowałem czę?ć postu Marka Li. Jeste? ciekawy Mateuszu opinii
> lekarzy i "pogoni za czarownic?", to jest wła?nie to...
> Nic dodać nic uj?ć...:)))

Nie umiesz na to nic odpowiedzieć?

> Co jaki? czas, nieczęsto ale zawsze, przysyła mi kto? na priva
> podziękowania za pomoc...

No i co z tego.
Mamy się licytować?
No to dobrze - ja dostałem Krzyz Zasługi nadany mi przez Prezydenta
Rzeczpospolitej na wniosek moich pacjentów, którzy za pośrednictwem
Polskiego Stowarzyszenia Diabetyków wystąpili o jego przyznanie do
Prezydenta. :->>>>>>>>>>>
A ty?????? A twój idol?????
Chcesz dalej, czy wreszcie podkulisz juz ogon, (czy o to chodziło ci gdy
pisałeś: ..."szczekanie podwórzowych kundelków i opluwanie na
grupie"... O sobie pisałeś:->?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 4 . [ 5 ] . 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Ręka boli, co z tym robić ?
Bol nadbrzusza przy ruchach
sepsa i posocznica w kwesti formalnej
obfite krwawienie z drog rodnych...
Fenyloketonuria - pierwszy wynik

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Testy twardości wody: woda w kranie u kolegi 300ppm, u mnie 110ppm, woda mineralna 850ppm
test
Szef Republiki Czeczeńskiej Ramzan Achmatowicz Kadyrow według tureckiej prasy prawie utonął podczas urlopu wypoczynkowego kurorcie Bodrum
Światło słoneczne poprawia wzrok i działanie mitochondriów
Re: Chcą wsadzić ,,Jaszczura" i ,,Ludwiczka" do psychiatryka

zobacz wszyskie »