przyjecie urodzinowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 111

101. Data: 2002-02-25 09:27:18

Temat: Re: Zwyczaje domowe a goscie-dlugie
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

MOLNARka wrote:

> Tak właśnie jest u mnie ;-)))
> I takie zachowanie jak najbardziej popieram ... i lubię ;-)

ciesze sie, ze sie zgodzilysmy :)))
pzdr
agi

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

102. Data: 2002-02-25 09:42:30

Temat: Re: Zwyczaje domowe a goscie-dlugie
Od: "Ula Dynowska" <u...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

>
> Prawda. Ale najbardziej mnie drażni jeśli dzieje sie to u ludzi u których
> już 1000 razy była alkoholowa impreza a teraz nagle 'szopka'.
> Pisałam już - jeśli to dom abstynentów - potrafię to zrozumieć.
>
U mnie jest chyba właśnie trochę tak ;))
Jeśli robimy imprezę dla znajomych np. urodziny, to jest to jak najbardziej
impreza alkoholowa. Ale kupujemy raczej słabsze alkohole - wino i piwo, a
mocniejsze przynoszą goście, jeśli chcą je pić (ja teraz prawie wcale nie
piję, mój mąż najbardziej lubi piwo). Jakoś tak sie utarło. A jeśli jakiś
alkohol zostaje, to potem często czeka na jakąś następną większą imprezę
kilka miesiecy. Jeśli są to jakieś święta rodzinne, to albo wogóle nie
podajemy alkoholu, albo np. butelkę jakiegoś trochę lepszego od Sofii wina.
Po prostu jakoś nie odczuwamy potrzeby stawiania na stole alkoholu do
jedzenia. Jeśli ktoś ma ochotę, zwykle mamy też w domu trochę piwa. A jeśli
jest to impreza dziecięca, to już wogóle nie widzę potrzeby podawania
alkoholu dorosłym.
Pozdrawiam -Ula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

103. Data: 2002-02-25 12:17:32

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a56kl4$ehp$1@news.tpi.pl...
> [...]
> Jak ide do domu zaleczonego alkoholika czy osób praktycznie
całkowicie nie
> pijących to nie domagam się żeby poczęstowano mnie alkoholem.
> Jeśli zaś idę do fajnej kumpeli, u której na jednym przyjęciu
jest wóda +
> wino + drinki + ajerkoniak a na innym tylko napoje
bezalkoholowe

... bo akurat przyszedł wujek kumpeli - zaleczony alkoholik...

Pozdrawiam
Hanka, co się powstrzymać nie mogła ;)
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

104. Data: 2002-02-25 12:23:03

Temat: papierosy było Re: alkohol było przyjecie urodzinowe
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a56krr$b7r$1@zeus.polsl.gliwice.pl...

> [...]
> [po fajeczce na balkonie]
> Gosc sobie wypchnie drzwi balkonowe w srodek mieszkania :-)

Wejdzie i siądzie obok mnie, a ja zzielenieję i udam się w
trybie przyspieszonym do łazienki. Taki już mam wrażliwy
organizm. Ale ponieważ tego i tak nie jestem w stanie uniknąć
(ach, autobusy...), nie mam odwagi zabronić gościom palić na
balkonie. Popielniczkę dostają.

A powiedzcie, co ja mam zrobić, będąc z wizytą w domu palaczy,
którzy są u siebie (i nie mają balkonu), więc palą? Wariant "nie
wizytować" z pewnych względów odpada, więc siedzę i
zielenieję...

Pozdrawiam
Hanka antynikotynowa
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
a...@w...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

105. Data: 2002-02-25 12:35:25

Temat: Re: papierosy było Re: alkohol było przyjecie urodzinowe
Od: "Adiola" <a...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl> napisał w
wiadomości news:a5da12$da6>
> A powiedzcie, co ja mam zrobić, będąc z wizytą w domu palaczy,
> którzy są u siebie (i nie mają balkonu), więc palą? Wariant "nie
> wizytować" z pewnych względów odpada, więc siedzę i
> zielenieję...

Poprosic o niepalenie :-))). U mnie problem nie jest tak powazny, bo mimo,
ze popalamy z mezem, to nigdy nie palimy przy gosciach niepalacych. W
zasadzie palimy na zewnatrz ( balkon), ale zwracamy uwage nie bedac u
siebie, jesli siedzi ktos niepalacy, ze nie palimy i sobie wychodzimy
wlacznie z palacym gospodarzem. Najzwyczajniej w swiecie uznaje, ze nie mam
prawa zmuszac kogos do wdychania dymu, jesli ktos sobie tego nie zyczy.
Jesli jednk nie masz odwagi tego powiedziec, pozostaje niestety ograniczyc
wizyte do niezbednego minimum.

Pozdrawiam bez dymu
Adiola

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

106. Data: 2002-02-25 22:18:28

Temat: Re: OT ekologia a Ty :-) Dawniej: futra...
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek R" <p...@p...onet.pl> wrote in message

| Marzena pytała o urodziny,chyba za bardzo odbiegliśmy od tematu.
| Poza tym ja wolę tektórkę łatwiej posprzątać

Pozno odpisuje, ale masz oczywiscie racje :-))
Swiadomie troche przenioslem to na inny grunt, zeby bylo porownanie.

Pozdrawiam :-)
didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

107. Data: 2002-02-25 22:44:47

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Jack R" <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a5be9d$q6t$1@news.onet.pl...
> Ale się porobiło z tym alkoholem a przecież tłuste jedzenie bardziej
> szkodzi niż lampka Chianti do spagetti

Co?
Jak się najesz tłustego jedzonka to wódeczka nie szkodzi...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

108. Data: 2002-02-25 22:46:20

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a57jib$1ja$2@localhost.localdomain...
> Osoba znana jako Joanna Duszczyńska zapodała:
>
>
> > Hmm... Ja potrafię podlać pieczeń winem, ale do picia nie podać... ;-)
>
> Hehe, albo tort nasączyć spirytusem, ale jakby co, to "a skądże";-))

Do wlewania spirytusu do tortu przyznaję się publicznie na moich stronach
www... ale w kieliszku do popijania tortu spirytusu już nie podaję ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

109. Data: 2002-02-25 22:47:38

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:a5bar2$ntu$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> napisał
>
> > Hmm... Ja potrafię podlać pieczeń winem, ale do picia nie podać... ;-)
>
> Joanno czegos nie rozumiem ;-(
>
> Mówisz, że na przyjęciach dzieciowych (i świętach, wigiliach) nie ma u
> Ciebie alkoholu. Natomiast na przyjęciach dla dorosłych jest ...
>
> Więc tą pieczeń na winie (bez alkoholu w kieliszkach) podajesz na którym
> przyjęciu ????????

Wszyscy jedzą, ale z wina po pieczeniu przez 1,5 godziny to tam jest tylko
aromat. Alkoholu już w tym nie ma...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

110. Data: 2002-02-26 07:24:25

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako Katarzyna Dziurka zapodała:

> Ja powtórzę, ale w przeciwnej kolejnosci - najpierw jogurt i ciastka a
> zagryzę koreczkami lub słoikiem sledzi w occie. Ale wódki nie lubię :)))

Alez Kasiu, po takim wyczynie musi być wódka:-)) Na lekarstwo, ofkors;-))

--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry