Strona główna Grupy pl.soc.rodzina przyjecie urodzinowe

Grupy

Szukaj w grupach

 

przyjecie urodzinowe

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 111


« poprzedni wątek następny wątek »

71. Data: 2002-02-21 14:30:36

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: <u...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> <u...@p...onet.pl> napisała
>
> : Bo ja i Piotr strrrrasznie lubimy wino i podajemy do obiadu, takiego zwy
> kłego,
> : w srodku tygodnia....wczoraj było speghetti i czerwone wino do tego, bo nie
> : lubie inaczej......zreszta mieso na winie......
> : Ja popijam campari, Piotr piwo, przychodzi moja kochana Teściowa i tez c
> zęstuje
> : ja lampka wina na przykład a na to wszystko patrzy nasze dziecko...;-))
> :
> : kurcze, patologia:-)))
>
> Ula, ale Asia napisała wcześniej, że wina do alkoholu nie zalicza.

wino nie, ale szampan tak? ;-))tez ma %:-))

Więc się
> nie martw, to jeszcze nie jest patologia ;-)

uff, dzieki, wracam do statystycznych;-))

Pozdrawiam
Ula




--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


72. Data: 2002-02-21 16:58:03

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <u...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:1f72.000004da.3c74ef45@newsgate.onet.pl...
>
> Bo ja i Piotr strrrrasznie lubimy wino i podajemy do obiadu, takiego
zwykłego,
> w srodku tygodnia....wczoraj było speghetti i czerwone wino do tego, bo
nie
> lubie inaczej......zreszta mieso na winie......

Hmm... Ja potrafię podlać pieczeń winem, ale do picia nie podać... ;-)
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


73. Data: 2002-02-21 17:04:03

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Alex Jańczak" <o...@z...com.pl> napisał w wiadomości
news:a52rav$i40$1@news.tpi.pl...
> U mnie się nie pali. Palący goście wychodzą na balkon. Byc może
> gdybym miała w kuchni okap, to pozwoliłabym też palić przy włączonym
> na maksa, podobnie jak moja mama.

Jak goście przychodzą i chcą palić to faktycznie u mnie też mogą tylko na
balkonie... ale i tak dym do domu zaciąga... Jak zarządziłam zamykanie ich
na balkonie to mi ciągnęło przez okno w kuchni, a to jest u mnie praktycznie
na stałe uchylone...
Ale tak a propos palenia na balkonie...
U mnie zawsze na balkonie stoi popielniczka, a mam sąsiadów u których też
się pali na balkonie i popiół i pety lecą przez balkon... Głupia sprawa, ale
jeszcze nie udało mi się wytopić, którzy i nie mam pomysłu jak im zwrócić
uwagę, żeby mieli popielniczkę na balkonie...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


74. Data: 2002-02-21 18:06:20

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: Asiek <j...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Małgorzata Majkowska napisał(a):

> Moje 2,2 letnie doskonale wie co to piwo i wino. Doskonale rozróżnia po
> butelce, ale nie dostaje do próbowania.

To tak jak u nas - fachowo rozróżnia butelki ;-)

> Owszem - ona doskonale wie, że co innego piją dzieci i co innego rodzice. Ma
> do mnie o to żal, że nie pozwaliłam jej wypić szampana... A lubi - dostała
> łyżeczkę z okazji ukończenia 2 latek i niestety smakowało jej strasznie -
> Właśnie - co zrobić jeśli dziecięciu smakuje alkohol? Pozwolić? Czy raczej
> omijać barek szerokim łukiem i nie wywoływać wilka z lasu??? :-)))))))

Ja nie daję do spróbowania ani kropelki. Dlatego, że pijemy
właśnie piwo, wino, czasem słodki likier lub koniak. O ile koniak i
wódka odrzucą dziecko, to słodki alkohol raczej nie, a nie chcę
się szarpać z dzieckiem o szklankę. Kiedyś, gdy piliśmy wino, a
on się domagał, chciałam nalać mu trochę soku, dopiero mąż mi
uświadomił moja głupotę ;-) IMO dziecku nie wolno podawać
nawet słabego alkoholu, nawet na spróbowanie - to nie jest coś
nieszkodliwego - dziecku szkodzi i to bardzo. Moi rodzice dawali
mi spróbować, i piwa, i wina, i do dziś pamiętam, że smakowało
mi ogromnie i urządzałam awantury - nie chcę czegoś takiego.

--
Pozdrawiam
Asiek
Pisząc do mnie usuń 'kasujto' z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


75. Data: 2002-02-22 00:53:47

Temat: Odp: alkohol było przyjecie urodzinowe
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
wiadomości do grup dyskusyjnych

| > Nie wspominajac o papierosie, piwku po posprzataniu i lodach w
ilosci
| > wiekszej niz 8 lyzeczek :-))P
| Są takie domy w których się nie pali...

Nawet na balkonach? :-) Wowczas zaczne podejrzewac o extremizm... ;-)P

didziak :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


76. Data: 2002-02-22 01:02:57

Temat: Odp: Zwyczaje domowe a goscie-dlugie
Od: "didziak" <d...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik fghfgh <a...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
popelnila...

| -->Dzieci a alkohol- krótko.
| Za bardzo rozsadne uwazam podejscie dzidziaka.

dzidziaka, powiadasz, Agi?
Dobrze dobrze... ja pamietliwy nie jestem, ale ze skleroza u mnie
ciezko, jak sie zawezme :-)P
Po tylu miesiacach, po sciagnieciu tutaj mimo problemow z onetem...
:-)P

Pozdrawiam rowniez, ghfghf :->P
didziak :-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


77. Data: 2002-02-22 08:55:40

Temat: Re: Zwyczaje domowe a goscie-dlugie
Od: <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

didziak wrote:

> dzidziaka, powiadasz, Agi?

heheh "pamietliwy nie jestem" ;)
mea culpa- d i d z i a k a
Lepiej Dawidzie? :))
pzdr
agi ( ghffgh ;)

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


78. Data: 2002-02-22 13:29:11

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a51fav$3bt$1@zeus.polsl.gliwice.pl...

> Masz racje mowiac, ze swieta doroslych nie sa dla dzieci i odwrotnie.
> To wlasnie pasuje tez do moich wspomnien - dla dzieci osobny pokoj,
> szklanki, Cola, itp ;-)) i tylko po dokladki do kuchni albo do duzego
> pokoju :-)))))))
> Po prostu powiedzialas (a moze ja zle przeczytalem?), ze picie przy
> dziecku jest nietentego... No i z tym sie nie zgodzilbym zbytnio :-)
> Pisalem juz wczesniej, czemu (w odpowiedzi do Anyii)

Aż takich podziałów, dzieci - jeden pokój - dorośli - drugi, bym nie robiła.
Jeśli uroczystość jest typowo dziecięca to maluchy bawią się ze starszymi -
bez alkoholu. Czyli szampan ew. kieliszek wina czy kieliszek (słownie jeden)
koniaku do kawy na życzenie. Na stole powinno znaleźć się to co mogą jeść
dzieciaki - ciacha, lody, galaretki, kisiele, budynie, tort, kanapki czy
jakieś danie na ciepło. W wigilię i śniadanie wielkanocne daję szlaban na
alkohol wszystkim. To dwa dni w roku kiedy można spokojnie obejść się bez
alkoholu. Są to bardzo rodzinne spotkania i można wiele rzeczy robić
wspólnie bez zakrapiania i kilkugodzinnego żarcia. Rozumiem, że niektórzy,
mając rodzinę "toksyczną", muszą zalać robaka. Na szczęście taka przyjemność
mnie ominęła. Imieniny czy urodziny dorosłych są u mnie zakrapiane - ale nie
stawiam całego posiadanego szkła na stole tylko serwuję wszystkim to czego
sobie aktualnie życzą. Latam co prawda wtedy jak z propelerem, ale
przynajmniej nie straszą mnie później wspomnienia rodem z filmów z lat
70-80. Jeśli jestem zaproszona na imieniny czy urodziny z dziecięciem to
stosuję się grzecznie do zasad tam panujących. W krytycznych momentach
(czytaj zabawa na całego i panie zaczynają się rozbierać a panowie ściągać
krawaty i drzeć koparę) - albo zwijam żagle albo idę - do dziecięcego -
zająć się maluchami. A przy okazji alkohol lubię - nie jestem z tych
świętych czy zdewociałych do reszty - ale staram się by moja mała nie
musiała się kiedyś wstydzić mamusi, czy żeby zachowania coponiektórych
niewytrzymałych imprezowiczów utrwaliły się w jej pamięci jako norma.

> | > Dobrze, że skończyło się rozstrojem żołądka i kacem. :-(
> Czemu 'dobrze'? :-) Nikt nie lubi kaca przeciez i rozstroju zoladka?

Temu dobrze, że mogłam trafić na płukanie żoładka lub zatruć się śmiertelnie
i zejść, co u maluchów nie jest takie zupełnie niemożliwe. Czytałam gdzieś
historię o odpowiedzialnej mamusi, która wróciwszy pijaniuteńka z imprezy
nakarmiła cycem niemowlaka. Dziecku się zmarło z powodu zatrucia alkoholem..

> Pytasz, co robic? A co z kupnem bezalkoholowego szmpana albo z czyms
> podobnym w smaku (oranzada w kieliszku - rzekomo to samo, co dorosli
> pija? :-))))) ??

Nie doceniasz dzieci. jej kieliszek to jej kieliszek ale co mamusia czy
tatuś mają w kieliszku też zawsze warto sprawdzić. ;-> Takie rzekomo może
się raz zdarzyć a później będzie cię dzieciak sprawdzał na każdym kroku...

> To tylko moja niesmiala propozycja ;-) Zakazy chyba beda dzialac
> odwrotnie - moze zostaw w barku sama wodke, niech tego sprobuje po
> tajniacku i pewnie sie wyleczy z ochoty na alkohole? :-)

Pewnie kiedyś będzie. Normalne - zostawie jej ajerkoniak - jak ma już
koniecznie sobie chlapnąć to niech pije coś dobrego:-)))))))

--
Pozdrawiam
Małgorzata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


79. Data: 2002-02-22 13:36:52

Temat: Re: przyjecie urodzinowe
Od: "Małgorzata Majkowska" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Asiek" <j...@n...pl> napisał w wiadomości
news:slrn.pl.a7a4oc.3vg8qoh.jgornisiewicz.kasujto@fe
ynman.news...
> Małgorzata Majkowska napisał(a):
>
> > Moje 2,2 letnie doskonale wie co to piwo i wino. Doskonale rozróżnia po
> > butelce, ale nie dostaje do próbowania.
>
> To tak jak u nas - fachowo rozróżnia butelki ;-)

No właśnie - takie małe i już wie o co chodzi :-PPP

> Ja nie daję do spróbowania ani kropelki. Dlatego, że pijemy
> właśnie piwo, wino, czasem słodki likier lub koniak. O ile koniak i
> wódka odrzucą dziecko, to słodki alkohol raczej nie, a nie chcę
> się szarpać z dzieckiem o szklankę.

Dokładnie Asiu! Jak znam życie i moją córeczkę to chętnie by sobie chlapnęła
słodkiego winka, likieru kawowego czy piwa :-)))))) Dlatego jak mam ochotę
na kieliszek likieru - to robię się strasznie niemyta świnia i delektuję
się wówczas gdy mała śpi!

> IMO dziecku nie wolno podawać
> nawet słabego alkoholu, nawet na spróbowanie - to nie jest coś
> nieszkodliwego - dziecku szkodzi i to bardzo.

Szkodzi - zwłaszcza, że dziecko ma słabszy układ trawienny i wydalanie
alkoholu z organizmu jest wolniejsze, natomiast przenikanie do krwi szybsze.
A na dokładkę układ nerwowy jest dopiero kształtowany. Nawet mała dawka
alkoholu może ten proces nieodwracalnie zakłócić.

> Moi rodzice dawali
> mi spróbować, i piwa, i wina, i do dziś pamiętam, że smakowało
> mi ogromnie i urządzałam awantury - nie chcę czegoś takiego.

No to mamy coś współnego. Ogromnie lubiłam i lubię ajerkoniak.... I
efektowna histeria była za każdym razem jak zobaczyłam toto żółte w butelce,
a rodzice nie chcieli się za mną podzielić :-))))).

--
Pozdrawiam
Małgorzata


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


80. Data: 2002-02-22 14:01:17

Temat: Re: alkohol było przyjecie urodzinowe
Od: "Joanna Duszczyńska" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "didziak" <d...@g...pl> napisał w wiadomości
news:a544h9$lin$1@zeus.polsl.gliwice.pl...
> Użytkownik Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> w
> wiadomości do grup dyskusyjnych
>
> | > Nie wspominajac o papierosie, piwku po posprzataniu i lodach w
> ilosci
> | > wiekszej niz 8 lyzeczek :-))P
> | Są takie domy w których się nie pali...
>
> Nawet na balkonach? :-) Wowczas zaczne podejrzewac o extremizm... ;-)P

Szczerze mówiąc jestem temu bliska, bo mi dym do domu i tak zawiewa...
rzadko potrafię wytrzymać jak ktoś przy mnie pali... bo wywołuje to u mnie
bardzo silne ataki kaszlu...
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 7 . [ 8 ] . 9 ... 12


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Rodzinny dom dziecka
ciąża, dziecko, kotek
partnerka w ciąży
[spam] OKAZJA! Lampy pokojowe - stojące - a la IKEA 190 cm wysokości
www.stopprzemocy.republi ka.pl

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »