przylaszczki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2006-04-01 14:12:53

Temat: przylaszczki
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Hejka. Zakwitły już leśne przylaszczki na sąsiedniej działce pod sosną.
:-) Widzieliśmy dzisiaj pierwszego motyla cytrynka. :-) U nas dopiero
zakwitły krokusiki Prince Klaus i Blue Pearl, kwitnie cieszynianka i
pierwiosnki. Tulipany niezależnie od wczesności odmian wszystkie hurtem
wyłażą z ziemi. :-) A ziemia dalej zbyt mokra bo przylepia się jeszcze do
gracki. :-(
Pozdrawiam kwitnąco Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-04-01 17:25:31

Temat: Re: przylaszczki
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko"

> A ziemia dalej zbyt mokra bo przylepia się jeszcze do
> gracki. :-(
> Pozdrawiam kwitnąco Ja...cki

U mnie zbyt mokro nawet na chodzenie po trawniku. Chlup ... chlup.

Wykopanym rowkiem na szpadel ciurkiem płynie woda.

Serdecznie Miłka

PS.: Bardziej martwią mnie anemony blanda które posadzone w ilości 10
sztuk poprzedniej zimy (którą przeżyły w idealnym stanie) po ostatniej
wyszły w ilości jednej sztuki ... Sądzę że nie powinny narzekać bo nad głową
miały zwały odrzucanego ze ścieżki śniegu. A ta jedna sztuka która się
ukazuje tego śniegu miała mniej ... Czemu tak ?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-04-02 06:53:10

Temat: Re: przylaszczki
Od: "Jacek Gucio" <j...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dirko napisał:

> Hejka. Zakwitły już leśne przylaszczki na sąsiedniej działce pod sosną.
> :-) Widzieliśmy dzisiaj pierwszego motyla cytrynka. :-) U nas dopiero
> zakwitły krokusiki Prince Klaus i Blue Pearl, kwitnie cieszynianka i
> pierwiosnki. Tulipany niezależnie od wczesności odmian wszystkie hurtem
> wyłażą z ziemi. :-) A ziemia dalej zbyt mokra bo przylepia się jeszcze do
> gracki. :-(

To ja też się pochwalę. U mnie kwitną już przylaszczki pospolite i
siedmiogrodzkie, irysy cebulowe, ciemierniki, większość krokusów,
puszkinie, cebulice i przebiśniegi.

Cieszynianki, miłki, śnieżniki, tulipany botaniczne i inne rośliny
wczesnowiosenne dopiero wychodzą z ziemi, zakwitną o 2-3 tygodnie
później niż zwykle.

Większość bylin przezimowała dobrze. Niewielkie straty wyrządziły
nornice: zżarły rozwary i kilka ciemierników.

Jacek Gucio

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2006-04-02 17:01:29

Temat: Re: przylaszczki
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:e0m1pj$g97$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Hejka. Zakwitły już leśne przylaszczki na sąsiedniej działce pod sosną.
> [...]

Ja takze znalazlem dzis kwitnaca przylaszczke w ogrodzie - bardzo mnie
zdziwilo nie to, ze kwitnie ale to gdzie wyrosla. W promieniu kilkunastu
metrow nie ma przylaszczek a tu siewka i od razu w stadium kwitnienia
namierzona :)
Kwitna juz pierwsze kokorycze pelne i cebulice dwulistne.
Crocus chrysanthus jak zwykle i przebisniegi jak zwykle, wiec o nich nie
musze wspominac :)
Odgrzebalem juz z lisci to co bylo nimi okryte. Zawsze w razie przymrozkow
moge znow lekko tymi liscmi przykryc.
Jedyne powazne straty jakich sie moge spodziewac, to nornicowe. W miejscu, w
ktorym rosnie banan, zrobily sobie "centrum dowodzenia" na ogrod i cala
okolice - to przez to, ze banan byl porzadnie okryty. Jak widac, z
okrywaniem tez nie nalezy przesadzac. A co do banana, poczekam i popatrze,
czy cos z niego bedzie :)

Pozdrawiam,
Bpjea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2006-04-02 18:05:38

Temat: Re: przylaszczki
Od: Barbara Miącz <s...@i...te.ria.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Bpjea napisał:

> <-> zrobily sobie "centrum dowodzenia" na ogrod i cala
> okolice - to przez to, ze banan byl porzadnie okryty. Jak widac, z
> okrywaniem tez nie nalezy przesadzac.

Tzn. nie należy okrywać za wcześnie.
Trytomę przywaliłam solidnie i tym razem jest OK, nie przemarzła.

Pozdrawiam, Barbara

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2006-04-02 19:00:55

Temat: Re: przylaszczki
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Sun, 2 Apr 2006 19:01:29 +0200, Bpjea napisał(a):

> Jedyne powazne straty jakich sie moge spodziewac, to nornicowe. W miejscu, w
> ktorym rosnie banan, zrobily sobie "centrum dowodzenia" na ogrod i cala
> okolice - to przez to, ze banan byl porzadnie okryty. Jak widac, z
> okrywaniem tez nie nalezy przesadzac. A co do banana, poczekam i popatrze,
> czy cos z niego bedzie :)

Miałam przykryte nowe liliowce, wygląda na to że pod jednym też centrum
dowodzenia:(
Żałuję, ze dałam tam liście, ale nie chciało mi się już iść po stroisz.

Pozdrawiam,
Marta

--

http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2006-04-03 00:11:52

Temat: Re: przylaszczki
Od: "Bpjea" <b...@...pl (bez x)> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Barbara Miącz" <s...@i...te.ria.pl> napisał w wiadomości
news:e0p700$h39$2@inews.gazeta.pl...

> Tzn. nie należy okrywać za wcześnie.

Majac to na uwadze, okrylem dopiero po pierwszych wiekszych przymrozkach.
W przypadku banana mialem dylemat tego rodzaju, ze nie wiedzialem, jak duzym
mrozom moge go poddac przed okryciem.
Inne rosliny okrywalem nie tylko skapiej ale tez pozniej. Tylko pod jednym
bambusem jeszcze pojawil sie tunel jakiego wczesniej nie bylo. Moze wykopaly
go podczas okresu ocieplenia albo pod okryciem lekko zmrozona ziemia
rozmarzla (?)
Na kazde z okryc (czy to stroisz, czy to liscie) narzucilem sporo sniegu -
sprawdza sie to idelanie jesli chodzi o dobre zimowanie roslin (i niestety
tez nornic).

Pozdrawiam,
Bpjea