« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-09-29 19:06:41
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenieWitam!
Użytkownik Barbara K. <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:efd418$k8c$...@o...icpnet.pl...
> > Sposoby? Czystość pojemnika i produktów. Wszystko co potrzebne do
> > ukiszenia
> > czegokolwiek jest w powietrzu. Dlatego czyścić, wyparzać itd...
> > A przysłaniać wielokrotnie złożoną gazą lub czymś równie "ścisłym".
>
> Tak mi się skojarzyło... A co myslisz o dorzucaniu chleba razowego do
> zakwasu? Moja Babcia zawsze tak robiła, ale nie pamiętam, czy powodowało
to
> powstawanie pleśni.
> Kupiłam właśnie buraki, wyparzyłam garnek kamienny i chcę zrobić drugie
> podejście. Boję się, żeby znowu coś sę nie popsuło.
Dodawanie chleba razowego do zakwasu to częsta i umiarkowanie IMHO
uzasadniona praktyka.Uzasadniona pod warunkiem, że chleb był
produkowany na zakwasie i nie zawiera "dziwnych" polepszaczy
(niestety, coraz to rzadsze).
Ale wokól tego jest sporo nieścisłości - ten chleb ma być niby
"starterem", ale przecież bakterie mlekowe w chlebie wyginęły
w procesie pieczenia.
Skłaniam się ku temu raczej, że środowisko kwasu mlekowego
(czyli zakwas/kiszonka) spowalnia namnażanie pleśni (której zarodniki
i tak są w roztworze), więc jest niejako zabezpieczeniem przed pleśnią.
Jak ktoś piecze własny chleb wie, że taki "swój" na zakwasie rzadko
pleśnieje.
Ale w ten sposób równie dobrze możnaby wlać parę kropli kwasu mlekowego
(do kupienia w sklepach spożywczych). Poza tym ileż tego chleba można
dodać i jakie będzie stężenie kwasu mlekowego? Wydaje się, że to działanie
będzie pomijalne.
Powiem szczerze, powyższe jest "na chłopski rozum" i powinno być
raczej tylko przyczynkiem do dyskusji - może jakiś technolog żywności
się wypowie?
Osobiście nie dodaję chleba przy stawianiu zakwasu czy kiszeniu
czegokolwiek.
BTW nasze babcie robiły wiele "czarownych" operacji w kuchni i jakoś
wszyscy mile wspominamy ich potrawy smaki. A i powtarzamy chętnie
te zabiegi :-)
Pozdrawiam serdecznie - Wojtek H.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-09-30 06:53:31
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie> ...
> BTW nasze babcie robiły wiele "czarownych" operacji w kuchni i jakoś
> wszyscy mile wspominamy ich potrawy smaki. A i powtarzamy chętnie
> te zabiegi :-)
No właśnie. Pamiętam, jak Babcia dodawała zawsze obowiązkowo skórkę chleba
razowego do zakwasu na barszcz wigilijny, ale nie pamiętam, jak udało jej
się uchronić zakwas przed pleśnią, bo wiem na pewno, że nie wyparzała garnka
kamiennego, tylko zwyczajnie go płukała wodą.
Tym razem wymyłam porządnie garnek, wyparzyłam, włożyłam pokrojone buraki i
zalałam bardzo ciepłą wodą. Teraz stoi sobie w kuchni przykryty gazą i
zaczyna się powoli coś dziać, ale na szczęście póki co pleśni ani śladu. oby
tak dalej :-)
Dzięki bardzo za podpowiedzi
Pozdrawiamy
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-09-30 07:17:27
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:efl48c$3p8$1@opal.icpnet.pl...
>> ...
>> BTW nasze babcie robiły wiele "czarownych" operacji w kuchni i jakoś
>> wszyscy mile wspominamy ich potrawy smaki. A i powtarzamy chętnie
>> te zabiegi :-)
>
> No właśnie. Pamiętam, jak Babcia dodawała zawsze obowiązkowo skórkę chleba
> razowego do zakwasu na barszcz wigilijny, ale nie pamiętam, jak udało jej
> się uchronić zakwas przed pleśnią, bo wiem na pewno, że nie wyparzała
> garnka kamiennego, tylko zwyczajnie go płukała wodą.
>
> Tym razem wymyłam porządnie garnek, wyparzyłam, włożyłam pokrojone buraki
> i zalałam bardzo ciepłą wodą. Teraz stoi sobie w kuchni przykryty gazą i
> zaczyna się powoli coś dziać, ale na szczęście póki co pleśni ani śladu.
> oby tak dalej :-)
>
> Dzięki bardzo za podpowiedzi
> Pozdrawiamy
> Barbara i Maleńka
Witaj!
To wcale nie było głupie z tą skórką chleba - startową pożywką dla bakterii
mlekowych. Te ulepszacze dodawane do mąki, z której obecnie piecze się
chleb, to nie tylko węglan sodowy, czy witamina C, ale enzymy, a nawet
pleśnie, które szybciej wyrastają niż normalne drożdże. Dlatego wszystko po
domach pleśnieje - także przy nadmiernej czystości - rodzą się kultury
odporne na środki czystości i nie mając konkurencji - zawsze bakterio i
grzybostatycznej rozwijają się błyskawicznie atakując wszystko, co się
nadaje na przerób, także zwierzęta i ludzi... W tym ostatnim przypadku
proszki do prania oraz odzież z syntetyków, których gotować nie można, też
zrobiły swoje.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-09-30 09:45:54
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie
Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:efl48c$3p8$1@opal.icpnet.pl...
>> ...
>> BTW nasze babcie robiły wiele "czarownych" operacji w kuchni i jakoś
>> wszyscy mile wspominamy ich potrawy smaki. A i powtarzamy chętnie
>> te zabiegi :-)
>
> No właśnie. Pamiętam, jak Babcia dodawała zawsze obowiązkowo skórkę chleba
> razowego do zakwasu na barszcz wigilijny, ale nie pamiętam, jak udało jej
> się uchronić zakwas przed pleśnią, bo wiem na pewno, że nie wyparzała
> garnka kamiennego, tylko zwyczajnie go płukała wodą.
>
> Tym razem wymyłam porządnie garnek, wyparzyłam, włożyłam pokrojone buraki
> i zalałam bardzo ciepłą wodą. Teraz stoi sobie w kuchni przykryty gazą i
> zaczyna się powoli coś dziać, ale na szczęście póki co pleśni ani śladu.
> oby tak dalej :-)
nigdy nie daję chleba i jest super , właśnie kisze drugi słój
Jędrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-09-30 18:55:07
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie> nigdy nie daję chleba i jest super , właśnie kisze drugi słój
Super, to moze mój też się uda. A jak długo czekasz żeby się ukisił?
Pozdrawiam
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-10-01 07:16:50
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie
Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
wiadomości news:efmehd$o5i$1@opal.icpnet.pl...
>> nigdy nie daję chleba i jest super , właśnie kisze drugi słój
>
> Super, to moze mój też się uda. A jak długo czekasz żeby się ukisił?
>
> Pozdrawiam
> Barbara i Maleńka
5 dni, ale temperatura była w granicy 25-27 stopni, wyszedł super, potem
zlałem do butelek i jest w lodówce ( czeka na dalszy ciąg :) )
Jędrek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-10-01 08:23:11
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie
"ABC" <a...@p...onet.pl> wrote in message
news:efnq18$u8p$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> napisał w
> wiadomości news:efmehd$o5i$1@opal.icpnet.pl...
>>> nigdy nie daję chleba i jest super , właśnie kisze drugi słój
>>
>> Super, to moze mój też się uda. A jak długo czekasz żeby się ukisił?
>>
>> Pozdrawiam
>> Barbara i Maleńka
> 5 dni, ale temperatura była w granicy 25-27 stopni, wyszedł super, potem
> zlałem do butelek i jest w lodówce ( czeka na dalszy ciąg :) )
> Jędrek
No to masz przepis na barszcz ukrainski "Kozacki" - rozpisany "na łebka",
gdy zrobisz wyciąg z papryki i zasmażycz koncentrat pomidorowy to dodajesz
trochę kwasu z buraków, a na końcu do całości też - aż do uzyskania
odpowiedniej kwasowości, można też dodać kwasu z kiszonych ogórków...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-10-01 20:01:09
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenieZnowu zaczął pleśnieć... :-(
Już nie wiem, co robić, żeby się udał. W tym tygodniu zrobię trzecie
podejście, ale jak się nie uda, to się poddaję.
Barbara i Maleńka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-10-01 21:16:29
Temat: Re: przyszedł czas na barszcz czerwony- kiszenie
"Barbara K." <smilingdolphin_nospam@nospam_wp.pl> wrote in message
news:efp6p6$c0m$1@opal.icpnet.pl...
> Znowu zaczął pleśnieć... :-(
> Już nie wiem, co robić, żeby się udał. W tym tygodniu zrobię trzecie
> podejście, ale jak się nie uda, to się poddaję.
>
> Barbara i Maleńka
Zbieraj kożuch codziennie, dodaj dwa ząbki czosnku pokrojone na plasterki.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |