« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-09-24 13:27:59
Temat: psycholog-psychoterapauta w SzczecinieWitam!
Czy ktoś z szanownych grupowiczów zna naprawdę dobrego
psychologa-psychoterapeutę w Szczecinie.
Sprawa jest naprawdę bardzo poważna i poszukiwany jest ktoś kto pomoże
naprawdę z powołania.
Z góry dziękuję za wszelkie informacje!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-09-24 16:43:12
Temat: Re: psycholog-psychoterapauta w SzczecinieUżytkownik "bunia76"> Czy ktoś z szanownych grupowiczów zna naprawdę dobrego
> psychologa-psychoterapeutę w Szczecinie.
> Sprawa jest naprawdę bardzo poważna i poszukiwany jest ktoś kto pomoże
> naprawdę z powołania.
> Z góry dziękuję za wszelkie informacje!
Anna Wolska
ul. Jodlowa 21c\1 Kaliny
tel. 4536-524 ok 22-00 godziny dzwonic
Jest dosc droga, 2 lata temu godzina 70 zlotych
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-25 06:11:25
Temat: Re: psycholog-psychoterapauta w SzczecinieAnika <a...@p...onet.pl> napisał(a):
> Anna Wolska
> ul. Jodlowa 21c\1 Kaliny
> tel. 4536-524 ok 22-00 godziny dzwonic
> Jest dosc droga, 2 lata temu godzina 70 zlotych
>
A na mnie ta pani zrobila kilka lat temu beznadziejne wrazenie.
Sprobuj p. Rejek (prywatny gabinet, ale adresu nie znam) albo poradni na
Zolnierskiej 55.
Pozdrawiam,
Hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-25 11:25:50
Temat: Re: psycholog-psychoterapauta w SzczecinieUżytkownik "Hania "
> A na mnie ta pani zrobila kilka lat temu beznadziejne wrazenie.
Dlaczego?
Nie znam jej na tyle, ze dalabym sobie lapki uciac, ale zabiera sie za
problemy profesjonalnie.
Oczekiwalam od niej okreslenia glownych problemow oraz ile ma potrwac
terapia, co zrobila
wg. mnie fachowo. A to glownie mnie interesuje u specjalistow, wiedza i
doswiadczenie.
Papatki
Anika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-09-25 11:52:56
Temat: Re: psycholog-psychoterapauta w Szczecinie>Użytkownik "Anika"
>> A na mnie ta pani zrobila kilka lat temu beznadziejne wrazenie.
>
>Dlaczego?
dlatego, ze po 5 minutach (mialam 19 lat, u psychologa bylam po raz pierwszy-
nieszczesliwa mnilosc i przepracowanie przed studiami) stwierdzila, ze
jestem "przetrenowana", (ze niby chyba z psychologami gadalam), nastawila
kamere i kazala do niej mowic, ze niby ona studentom cos chce pokazac, choc
widziala, ze mi sie to nie podobalo. Po nastepnych 10 minutach stwierdzila,
ze moja mloda matka zrobila mi jakastam krzywde w dziecinstwie i moje zle z
nia stosunki wynikajaca z jej niedoswiadczenia i mlodo podjetych obowiazkow
rodzicielskich. Male info - mama miala 36 lat, jak mnie urodzila i jest z
pewnoscia jedna z wyrozumialszych matek, kontakt zawsze tez mialysmy
wspanialy.
>Nie znam jej na tyle, ze dalabym sobie lapki uciac, ale zabiera sie za
>problemy profesjonalnie.
???????????
Jak dla mnie, to juz wtedy byla blazenada - no chyba, ze sie babina wyrobila,
ale wtedy na oko miala z 45 lat (o ile dobrze pamietam) wiec i dosw. spore...
>Oczekiwalam od niej okreslenia glownych problemow oraz ile ma potrwac
>terapia, co zrobila
>wg. mnie fachowo. A to glownie mnie interesuje u specjalistow, wiedza i
>doswiadczenie.
A wiesz, IMO jest to tak specyficzna dziedzina, ze doswiadczenie nie
wystarczy, jakies podejscie, pod "dar" nawet podpadajace imo byc tu musi.
Przez te pania zrazilam sie kompletnie do psychologow. IMO lepszy jest
psychiatra, i to wlasnie po to, by pigul uniknac, ale problem rozwiazac pod
skrzydlami fachowosci.
>Papatki
No pa :)
Hania
--
============= P o l N E W S ==============
archiwum i przeszukiwanie newsów
http://www.polnews.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |