Wiem, że byc moze za duzo wymagam ale jako laikowi Twoje slowa brzmia dla
mnie niejasno. JKesli bedziesz miala kiedys czas i ochote prosilbym Cie o
kilka szczegolowych wyjasnien. Zalezy mi na nich bardzo oraz na Twojej
subiektywnej opinii co do skutecznosci tego rodzaju terapii, ponieważ sam
zaczalem sie jej poddawac, bylem na dwoch sesjach ale mam watpliwosci, lubie
sam decydowac o sobie i jest mi trudno oddawac swoja psychike we wladanie
kogos innego, jesli nie mam do niego zaufania i kontroli nad tym calym
procesem. Moje pytania wiaza sie z tym o czym pisalas i sa prosba jedynie o
uscislenie nie zrozumialych dla mnie watkow.

> podejscie psychodynamiczne polega na zastosowaniu w leczeniu podst założeń
> koncepcji analitycznej w rozumieniu przeżyc chorego oraz
psychoanalitycznego
> rozumienia relacji miedzy pacjentem a terapeutą.

Jakie sa te podstawowe zalozenia koncepcji analitycznej, czy chodzi tu o
zwiazek dziecinstwa i seksualnosci z pozniejszymi postawanmi czlowieka??
Jesli chodzi o relacje rozumiem ze chodzi o to by byla ona jak najbardziej
rzeczowa, przedmiotowa bez najmniejszego kontaktu miedzy terapeuta a
pacjentem:-( , chyba klientem lepiej brzmi :-)?


W przeciwieństwie do
> klasycznego podejscia psychoanalitycznego, nurt psychodynamiczny uwzględna
> postepy w neurobiologii, opiera się na wspólczesnym stanie wiedzy o
> aktywności OUN.Wiąze się to z odmiennym od klasycznej psychopatologii
> analitycznej rozumieniem etiologii chorób psychicznych.

A jakie to postepy dokonaly sie w neurobiologii ostatnio, ktorych to nie
uwzglednia podejscie psychoanalityczne?? Co to jest OUN?? Na czym polega
roznica w etiologii?? Czy na szukaniu przyczyn w dziecinstwie, w
seksualnosci a nie np. we wspolczesnych wydarzeniach??

Psychoterapia
> psychodynamiczna jest prowadzona wg reguł postepowania naukowego,
natomiast
> hermeneutyka wykorzystywana jest w terapeutycznym dialogu do formułowania
> hipotez, rozumienia przeżyc pacjenta, które weryfikowane są w trakcie
> terapi, opierajac się na wspóczesnym stanie wiedzy medycznej.

Co sie tyczy postepowania naukowego to tu jest problem, bo wszystko zalezy
zdaje sie od kryteriow, przy pewnych kryteriach nauka moze byc nawet biblia
czy astrologia albo filologia, przy innych tylko fizyka. Nie za bardzo
potrafie zrozumiec jednej rzeczy jeszcze. Mowisz, ze terapia opiera sie na
wspolczesnej wiedzy medycznej ale ja do goscia poszedlem generalnie z
dolkiem zwiazanym z nasileniem sie wielu czynnikow stresogennych w krotkim
czasie i ich dluzszemu trwaniu a nie przyszedlem raczej z jakas depresja na
tle fizjologicznym. No zwiazek mi sie rozpadl i troche za mocno to przezylem
w dodatku wakacje i brak zajec. Czy sadzisz ze taka terapia to cos dla mnie.

P.s. przepraszam za nawal pytam, zrozumiem jesli nie bedzie Ci sie chcialo
pisac. Ale skoro juz pobudzilas moja ciekawosc nalezy ja zaspokoic do konca
;-)

Goraco pozdrawiam
Rafal.