| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-12-21 22:32:09
Temat: Re: ? pytania a prawdatren R napisał(a):
> nie ma głupich pytań, sa tylko głupie odpowiedzi.
>
a czy jak stanę na szynach i złapię się rękami trakcji to pojadę jak
tramwaj?
--
Let your voice speak for the revolution
All join forces with all the powers that you feel
Let your heart beat for the revolution
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-12-21 23:29:09
Temat: Re: ? pytania a prawdaDnia Sat, 23 Dec 2006 00:10:31 +0100, tren R napisał(a):
> ... muu ... napisał(a):
>
>> A Jezusa oszczędzili ? :o(
>
> a jezus poszedł do piekła?
To my idziemy do poiekła ? :o)
Kto wie, może to i lepiej...
dla piekła - he, he.
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdajazda
--
Freeware: "Ślubuję myśleć dobrą myślą (intencje),
ślubuję myśleć dobrym słowem (przebranym),
ślubuję dokonywać dobrych czynów (oprawa)".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-12-21 23:38:49
Temat: Re: ? pytania a prawdaDnia Thu, 21 Dec 2006 18:23:35 +0100, yoshi napisał(a):
>> Po co więc są nauczyciele ?
>
> Po to aby pokazac ze da sie prawde odkryc, i ze warto to robić.
A jaki mamy na to dowód, że warto ?
Wpierw odkrywcy muszą sie namęczyć,
żeby cos odkryć, a potem sie muszą upierdzielić,
żeby to komuś wytłumaczyć, dobrze jak ich nie pozabijają...
Owszem nobliści są usatysfakcjonowani, chyba...
A MOŻE tOBIE SZŁO O USZCZĘŚLIWIENIE tego ŚWIATA
odkrytą prawdą ? :o)
No nie wiem..., czy to ma sens...,
ciągle nie jestem zdecydowany, ale
mam wrażenie, że dojrzewam do podjęcia
męskiej decyzji, tak lub nie, w te
lub we wte...
> Poszukuje nadziei? ( niech ktos mi powie ze ta beznadzieja nie jest az
> tak beznadziejna jak to widze )
Tak, to być może... bardziej niż te wszystkie
inne motywy, które przytoczyłeś.
>> z nieskończonością :o)
>
> to twierdzeniem de l'Hôspitala ją ;)
I to twierdzenie pozwala policzyć
wszystkie liczby naturalne w skończonym czasie ?
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdajazda
--
Freeware: "Ślubuję myśleć dobrą myślą (intencje),
ślubuję myśleć dobrym słowem (przebranym),
ślubuję dokonywać dobrych czynów (oprawa)".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-12-22 00:57:58
Temat: Re: ? pytania a prawdaDnia Sat, 23 Dec 2006 01:35:48 +0100, tren R napisał(a):
> ... muu ... napisał(a):
>> Dnia Sat, 23 Dec 2006 00:10:31 +0100, tren R napisał(a):
>>
>>> ... muu ... napisał(a):
>>>
>>>> A Jezusa oszczędzili ? :o(
>>> a jezus poszedł do piekła?
>>
>> To my idziemy do poiekła ? :o)
>> Kto wie, może to i lepiej...
>> dla piekła - he, he.
>
> prześledź wątek :)
a po co ?
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdajazda
--
Freeware: "Ślubuję myśleć dobrą myślą (intencje),
ślubuję mówić dobrym słowem (wybranym),
co do czynów niczego nie obiecuję (żartowałam :o)".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-12-22 13:05:35
Temat: Re: ? pytania a prawda>>> Po co więc są nauczyciele ?
>> Po to aby pokazac ze da sie prawde odkryc, i ze warto to robić.
>
> A jaki mamy na to dowód, że warto ?
Chodzi mi o to ze jezeli człowiek widzi ze:
> da sie prawde odkryc
To zadaje kolejne pytania a jeśli zadaje pytania to chociaż na niektóre
z nich oczekuje odpowiedzi.
> I to twierdzenie pozwala policzyć
> wszystkie liczby naturalne w skończonym czasie ?
Hyh wiesz a sie pytasz pewnie ze nie :d ? Gdyby istniało twierdzenie to
nie byłoby sensu wprowadzac pojęcia niesończoności ... nie liczymy
infinitum + infinitum = 2 infinitum :D
ale poprostu
infinitum + infinitum = infinitum
Pomijajac oczywiście siódemkę oznaczonych
Jakby sie ardziej wgłębic to sa różne rodzaje nieskończoności. Ona ma
taka byc jak jest: ilość elementów niepoliczalna - aksjomat. Co innego
ich suma, badz iloczyn ... to juz policzalne być moze :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-12-22 14:25:33
Temat: Re: ? pytania a prawdaDnia Sat, 23 Dec 2006 09:12:41 +0100, tren R napisał(a):
> ... muu ... napisał(a):
>
>>> prześledź wątek :)
>>
>> a po co ?
>
> żeby się dowiedziec, że skazujesz jezusa na piekło
ja ? No nie wiem.., moim zdaniem to Michał skazuje
Chrystusa i w ogóle większość wierzących chrześcijan
go skazuje na wieczne męki...
*******************************************
tłumaczenia wierzącym w Boga, czym dobro
odróżnia się od zła i sprawiedliwość
od matactwa...
A przecież kocha wszystkich, więc będzie
wam tłumaczył wiecznie, a to raczej nie
należy do przyjemności... :o(
Pewnie nie raz,nie dwa usłyszy,
że jest synem Szatana... :o)
Już mu współczuję...
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdajazda
--
Freeware: "Ślubuję myśleć dobrą myślą (intencje),
ślubuję mówić dobrym słowem (wybranym),
co do czynów niczego nie obiecuję (amen :o)".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-12-22 14:34:07
Temat: Re: ? pytania a prawdaDnia Fri, 22 Dec 2006 14:05:35 +0100, yoshi napisał(a):
>>>> Po co więc są nauczyciele ?
>>> Po to aby pokazac ze da sie prawde odkryc, i ze warto to robić.
>>
>> A jaki mamy na to dowód, że warto ?
>
>
> Chodzi mi o to ze jezeli człowiek widzi ze:
>> da sie prawde odkryc
> To zadaje kolejne pytania a jeśli zadaje pytania to chociaż na niektóre
> z nich oczekuje odpowiedzi.
No ja na ten przykład oczekuję, by mi
ktoś wierzący odpowiedział, czy Bóg wszystko
widzi i słyszy, i czy słyszał jęki mężczyzn,
kobiet i dzieci zasypywanych popiołami
Wezuwiusza w Pompejach albo tych, którzy
tonęli w błocie... w Boliwii
czy Wenezueli, gdzie błoto
spływajace z wulkanu
zatopiło całą wioskę...
i napełniło usta wszystkim jak
leci, mężczynom, kobietom i dzieciom
bez względu na wyznanie wiary...
Słyszał i widział, czy nie ?
Przecież odpowiedź jest taka prosta,
a są w sumie dwie, TAK lub NIE...
I co, mogę sobie tak czekać do usranej
śmierci ? I jeszcze co jeden wierzący
bohater to oblewa mnie pomyjami...
za to, że ośmieliłem się szukać prawdy...
Twoim zdaniem to ma sens ?
A mnie coraz bardziej się zdaje,
że to właśnie jest bez sensu...
>> I to twierdzenie pozwala policzyć
>> wszystkie liczby naturalne w skończonym czasie ?
>
> Hyh wiesz a sie pytasz pewnie ze nie :d ? Gdyby istniało twierdzenie to
> nie byłoby sensu wprowadzac pojęcia niesończoności ... nie liczymy
>
> infinitum + infinitum = 2 infinitum :D
> ale poprostu
> infinitum + infinitum = infinitum
> Pomijajac oczywiście siódemkę oznaczonych
>
> Jakby sie ardziej wgłębic to sa różne rodzaje nieskończoności. Ona ma
> taka byc jak jest: ilość elementów niepoliczalna - aksjomat. Co innego
> ich suma, badz iloczyn ... to juz policzalne być moze :)
A ile wynosi suma wszystkich liczb naturalnych ? :o)
... muu ...
-`@'-
<oo>___ .~*
( _ ) .__)
Mazdajazda
--
Freeware: "Ślubuję myśleć dobrą myślą (intencje),
ślubuję mówić dobrym słowem (wybranym),
co do czynów niczego nie obiecuję (amen :o)".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-12-22 16:58:06
Temat: Re: ? pytania a prawda... muu ... napisał(a):
>> sama ciekawość może i prowadzi do piekła
>
> Czyli jednak mamy przepratatata, tak ? :o)
a jeśli ciekawośc idzie pod rękę z dążeniem_do_prawdy?
nie wiem jak to lepiej nazwać
--
http://trener.blog.pl
SEKS. PORNO. KAMERKI.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-12-22 16:58:48
Temat: Re: ? pytania a prawda... muu ... napisał(a):
> Widać są różni lekarze
> i różne recepty..., cholerka...
na szczęście ludzie są tacy sami
--
http://trener.blog.pl
SEKS. PORNO. KAMERKI.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-12-22 17:07:58
Temat: Re: ? pytania a prawda
tren R rzekł:
/.../
> nie ma głupich pytań, sa tylko głupie odpowiedzi.
jesz kupy ??
:o)
---
WI
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |