Kominek - sprawa do Ciebie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2005-02-17 01:03:26

Temat: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kurwa, co masz z to swoja skrzynka ze dostaje zwroty?
Wysylam pytanie tutaj, sprawa wazna wiec odpisz!

Co przyrzadzasz do jedzenia jak zapraszasz swoja darling na weekend do domu?
Codziennie cos gotujesz (tak jak ja) czy raz na sobote i niedziele?
Kurcze blade, niedlugo moja Pani do mnie przyjezdza ale bedzie krocej i
chcialbym poswiecic jej wiecej czasu, nacieszyc sie jej obecnoscia a nie
stac przy garach, kiedy moge w tym czasie sie nia zajmowac...
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2005-02-17 01:13:13

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: KOMINEK <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> wrote in
news:cv0ql8$2ls$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Kurwa, co masz z to swoja skrzynka ze dostaje zwroty?
> Wysylam pytanie tutaj, sprawa wazna wiec odpisz!

O choroba, nie wiem co sie stalo. Na wszelkie wypadek prosze Cie, abys
wysylal mi swoje listy na adres w stopce.
Przepraszam za te skrzynke, sprawdze co jest nie tak.

> Co przyrzadzasz do jedzenia jak zapraszasz swoja darling na weekend do
> domu? Codziennie cos gotujesz (tak jak ja) czy raz na sobote i
> niedziele?

Wiesz, to jest tak, ze moja Pani lubi sobie dlugo pospac, wiec czasami
sniadanie i obiad zjadam w samotnosci albo czekam z obiadem az sie moje
suonko zbudzi. Staram sie gotowac codziennie ale wiesz jak to jest, gdy
caly dom na glowie. Wczoraj niestety musialem sie posilkowac gotowym sosem
Knorra. Mowie ci - pyyychota! Sos smietanowo grzybowy.
A robisz tak:
- gotujesz ziemniaki
- kroisz cycuszki z kurczaczka w paski i smazysz je
- dodajesz sos i dusisz 10 minut
POlewasz obok ziemniaczkow, troche na nie i zjadasz.
Palce lizac!

Acha - nie przyprawiaj za bardzo mieska, bo moze to zabic smak sosiku.

> Kurcze blade, niedlugo moja Pani do mnie przyjezdza ale
> bedzie krocej i chcialbym poswiecic jej wiecej czasu, nacieszyc sie
> jej obecnoscia a nie stac przy garach, kiedy moge w tym czasie sie nia
> zajmowac...

Ty to masz szczescie, glupolku! Ja ze swoim aniolkiem mieszkam na co dzien
i czasami mam wszystkiego dosyc:( Na szczescie moja milosc do niej jest
silniejsza od wszystkiego. Wierze, ze kiedys sie ze mna ozeni.
Mam nadzieje........
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[skype:kominek]

Gdy słysze slowo "kultura", odbezpieczam rewolwer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 01:32:47

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> szukaj wiadomości tego autora

"KOMINEK" <k...@g...pl> wrote in message
news:Xns9600189EB172DKOMINEK@127.0.0.1...

Ooo! Dobrze ze jestes.

> Wiesz, to jest tak, ze moja Pani lubi sobie dlugo pospac, wiec czasami
> sniadanie i obiad zjadam w samotnosci albo czekam z obiadem az sie moje
> suonko zbudzi.

No widzisz, a moja czasem wstaje wczesnie, ewentualnie sie budzi i pozostaje
w lozeczku, przy okazji budzi takze mnie - kiedy sie do mnie mocno przytula.
Uwielbiam to, zwlaszcza zima - jest tak cieplutko.

Staram sie gotowac codziennie ale wiesz jak to jest, gdy
> caly dom na glowie. Wczoraj niestety musialem sie posilkowac gotowym sosem
> Knorra. Mowie ci - pyyychota! Sos smietanowo grzybowy.

Knorry nie sa takie zle, zwlaszcza jak robisz sos samemu, czasem warto dodac
troche z paczki dla smaku, ale nie duzo.
Poza tym testowalem wszystkie do makaronow - duzo dorzucalem od siebie,
zwlaszcza warzyw o miesie nie wspominajac - wychodzil naprawde niezly
wypasik.
Smakowite!

> A robisz tak:
> - gotujesz ziemniaki
> - kroisz cycuszki z kurczaczka w paski i smazysz je
> - dodajesz sos i dusisz 10 minut
> POlewasz obok ziemniaczkow, troche na nie i zjadasz.
> Palce lizac!

Piersi z kurczaka to po slicznych piersiatkach mojej zabci najwiekszy
rarytas jaki trzymalem w ustach.
Czasem przyrzadzam je inaczej, tak na kolacje: tez kroje, daje duzo przypraw
wrzucam na patelnie zeby sie dobrze podsmazyly, do tego kroje cebule, ale
nie tak bardzo drobno, czesto dodam troche papryki, (czasem pomidora,
kukurydzy, groszku) i selera naciowego. kiedy wszystko sie smazy, wrzucam na
to posiekany zolty ser, zeby sie roztopil a na koniec 2-3 lyzki ketchupu,
dla barwy.
Mozesz to jesc na cieplo i zimno, z chlebkiem, z ziemniaczkami, makaronem.
Nauczylem sie tego robic jak pozno wracalem z pracy. Mojej kobietce tez
robie czasem - smakuje jej bardzo!

> Ty to masz szczescie, glupolku! Ja ze swoim aniolkiem mieszkam na co dzien
> i czasami mam wszystkiego dosyc:( Na szczescie moja milosc do niej jest
> silniejsza od wszystkiego. Wierze, ze kiedys sie ze mna ozeni.
> Mam nadzieje........

Szczescie? Wiesz jak za nia tesknie?
Ile musze czekac zeby poczuc kolo siebie to pelne ciepla cialko, pachnace
jak majowy zagajnik.
Ja z kolei marze zeby z nia zamieszkac, trzeba myslec powaznie, bo mysle ze
to jest TA jedyna, ale musi jeszcze troche czasu uplynac zanim naprawde sie
do siebie zblizymy i zamieszkamy.
A mozna wiedziec czym twoja kobietka sie interesuje?
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 01:50:55

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: KOMINEK <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> wrote in
news:cv0sbq$7is$1@nemesis.news.tpi.pl:

> A mozna wiedziec czym twoja kobietka sie interesuje?

Najbardziej to filmem, ksiazkami i muzyka.
Ona jest pochlonieta studiami, marzy o karierze ale ja tak bardzo chcialbym
juz miec dziecko. Wiem, ze jest temu przeciwna, choc nie wyklucza w
przyszlosci. Uwaza, ze najpierw powinnismy jakos ustabilizowac swoje zycie,
znalezc dobra prace, kupic dom. Ale jak bedziemy tak czekac to sie nie
doczekamy!! Przeciez na poczatku pomoga nam rodzice, jakos to bedzie. Ja
zajalbym sie domem, znam sie na dzieciach - lubia mnie i ufaja mi.
Sam nie wiem co robic, boje sie o tym z nia rozmawiac, bo moze sie
wystraszyc i zniechecic do mnie, a przeciez bardzo mnie kocha. Ostatnio
myslalem nawet, aby przebic prezerwatywe igla. Wpadki sie zdarzaja
przeciez, a wiem, ze ona nigdy nie usunelaby ciazy.
Masz dla mnie jakies rady?
--
Nudzisz sie? To napisz: k...@p...tv albo [zaGGadaj - 1209534] albo
[skype:kominek]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 08:46:21

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: elgar_mail <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 17 Feb 2005 02:32:47 +0100, Bluzgacz wrote in
<news:cv0sbq$7is$1@nemesis.news.tpi.pl>:

> Smakowite!

rotfl

elgar

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 09:49:27

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: "Ewa" <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Bluzgacz" <b...@p...zigzag.pl> napisał w wiadomości
news:cv0ql8$2ls$1@nemesis.news.tpi.pl..

dobrze - już wszystko jasne- jak bede potrzebowala rad dotyczacych sosikow
to się zgloszę

ewak

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 11:26:23

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: "ewe" <e...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
>
> Co przyrzadzasz do jedzenia jak zapraszasz swoja darling na weekend do domu?
> Codziennie cos gotujesz (tak jak ja) czy raz na sobote i niedziele?
> Kurcze blade, niedlugo moja Pani do mnie przyjezdza ale bedzie krocej i
> chcialbym poswiecic jej wiecej czasu, nacieszyc sie jej obecnoscia a nie
> stac przy garach, kiedy moge w tym czasie sie nia zajmowac...
>
>
-Witam,przepraszam,że się wtrącam,nie mogłam się powstrzymać,ponieważ też mam
dobry pomysł na smaczne danie.potrzebne są pomidory w puszce,kukurydza,fasola
czerwona(w puszce),4 cebulki,mieszanka warzywna(mrożona),ok.0,5 kg śląskiej
kiełbasy(może być mięso,ale lepsze jest z kiełbasą),vegeta,pieprz
ziołowy,sól,ewentualnie przyprawa do potraw meksykańskich.Kiełbasę trzeba
pokroić,usmażyć,dodać pokrojoną cebulę,podsmażyć,dosypać zawartości
puszek,dusić 30,45 min,w trakcie dodawać przyprawy.Polecam,przepyszne
danie.ewe.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 11:51:12

Temat: Re: Kominek - sprawa do Ciebie
Od: _ValteR_ <s...@n...thx> szukaj wiadomości tego autora

*Bluzgacz* wrote in <news:cv0ql8$2ls$1@nemesis.news.tpi.pl> :

> Kurcze blade, niedlugo moja Pani do mnie przyjezdza ale bedzie krocej i
> chcialbym poswiecic jej wiecej czasu, nacieszyc sie jej obecnoscia a nie
> stac przy garach, kiedy moge w tym czasie sie nia zajmowac...

Gorący kubek Knorr'a twoim przyjacielem. A na deser kisiel instant.
;)

--
Związki są jak opony - na niektórych można zrobić więcej kilometrów,
ale w końcu i tak wszystkie się ścierają.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 12:33:19

Temat: pytanie do bluzgacza
Od: "winia" <w...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

w zwiazku z powyzszym, iz jest to grupa psychologia mam do ciebie pytanie
bluzgacz, bo jestes dla mnie ciekawym przypadkiem:)) widze twoje posty tu i
owdzie ostatnio na urodzie, jawiles mi sie jaki prostacki, tepy, ograniczony
umyslowo, bezgranicznie glupi, negatywnie nastawiony do swiata,
zakompleksiony i wulgarny, odpychajacy typ:))) sorry za ta wiazanke, ale
pewnie sam doskonale zdajesz sobie sprawe z odczuc ktore u innych
wywolujesz. nigdy nie wdawalam sie z toba w dyskusje gdyz z reguly jestem
biernym czytelnikiem a po drugie nie bralam tych postow do siebie. ale teraz
musze zadac pytanie jak to w koncu z toba jest? czytam tego posta i oczom
nie wierze, ze przejawiac mozesz tak opiekuncze, dobrotliwe emocje, ze
mozesz napisac posta bez k...i innych takich, ze wydajesz sie nagle
sympatycznym, dbajacym o swoja kobiete facetem. Ktory to bluzgacz i po co
tak sie wyladowujesz na tych grupach? czemu chcesz dac wyraz?
pzdr.
winia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2005-02-17 12:46:19

Temat: Re: pytanie do bluzgacza
Od: HardStyler <h...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

winia napisał(a):
> mozesz napisac posta bez k...i innych takich, ze wydajesz sie nagle
> sympatycznym, dbajacym o swoja kobiete facetem. Ktory to bluzgacz i po co
> tak sie wyladowujesz na tych grupach? czemu chcesz dac wyraz?

Droga winiu/winie - czy myslisz, ze jesli ktos przeklina to jest
ograniczony umyslowo? Jesli tak, to moge powiedziec, ze to ciebie dotyczy.

Pzdr,
HS.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry