> niektore tabletki sa obrzydliwe w smaku, wiec jesli boli gardlo, to fajnie
> jest polaczyc przyjemne z pozytecznym i uzywac tych smacznych tabletek.
> jakie sa wasze typy? mi smakuje halset, ktory jest nawet niedrogi.

Te niesmaczne też mają sens. Zapobiegają traktowaniu lekarstwa jak cukierków
przez dzieci.

Ja używam cholinex (gdy równocześnie dusi) i septoferwex (bilżej gardła), jeśli
nazw nie przekręcam, czasem również septolete-niedbre, ale silniejsze na gardło.
I tantum verde - bardzo silne, przeciwbólowe, ale chyba bez recepty.
Tabletki są wygodne, bo można je wziąć w każdej sytuacji, natychmiast gdy
gardło zaczyna boleć, nim choroba się rozwinie, i zabić anginę w zarodku.

A najczęściej nic do ssania tylko do płukania (jakieś ochydne ziołowe, ale
skuteczne, są też skuteczne krople do rozcieńczania i płukania, normalne w
smaku, ale nie zawsze w aptece). Oszczędzam żołądek przed wrzodami. Niektórzy
mówią, że można też płukać solą.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl