Strona główna Grupy pl.soc.rodzina rodzice chrzestni

Grupy

Szukaj w grupach

 

rodzice chrzestni

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 87


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2008-04-03 21:24:16

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Agnieszka D." <a...@a...lublin.pl> napisał w wiadomości
news:ft3h3o$o5b$1@news.lublin.pl...

Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ft38t3$n6s$1@news.onet.pl...
>
>> Więc właściwie może taki rozwodnik "cudzołozyć" [jak się nie potrfi powstrzymać
> w końcu seks to nie bułka z masłem ale niezgorszy -choć naturalny- narkotyk]
> Ot- wystarczy się spowiadać -i już wszystko jest OK i można przystępować do
> komunii...i tak da capo al fine... ;)))
>
> Ty lepiej naucz się sama Miłości od Jezusa a potem po prostu kochaj, kochaj
> innych jak On, zamiast pouczać jak to mają sami z miłości nie popełniać
> grzechów które go jeszcze bardziej ranią. Kto nie popełnił grzechu niech
> pierwszy rzuci kamieniem.
>
>
Ale pleciesz, jak Piekarski na mękach!

-Ach te wasze zajawki...palce lizać! ;)
Kto was takich uczy? Ksiądz na religii?
"Wpierw dokop jak najbardziej potrafisz
[sil się na twardziela nawet jak kopiesz słabo]
a potem dopiero gadaj..." ;P

Nie wiesz chyba czym jest spowiedź i postanowienie poprawy. To że rozwodnik może
cudzołożyć powiedziałes Ty. Ja powiedziałam, że nikt go od Kościoła nie odrzuca, a
JEŚLI się chce nawrócić to będzie mógł do niego wrócić. Nikogo nie pouczam tylko
piszę jak jest.
Oczywiście, że każdy popełnia grzechy, ale jedni chcą się poprawić, starają się ich
więcej nie popełniać, a inni nie.
Agnieszka

---
Postanawiać [poprawę] łatwo ale poprawiać się już mniej,
a zwłaszcza zadośćuczynić...bo o tym jeszcze zapomniałaś
jak wielu zdaje się, kilku takich znam co do dziś chodzą
do komunii ze złożonymi ręcami z palcami pod szyją...
a do jawnej krzywdy wyrządzonej bliźnim nawet się przyznać
nie potrafią, a co dopiero przeprosić czy zadośćuczynić...
He he: "rodzice chrzestni" -jakże ten tytuł tu pasuje! ;)))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2008-04-04 08:21:11

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dorota pisze:

> I wtedy chyba dobrze, jeśli niewierząca strona nie zabroni wierzącej
> odczyniania swych praktyk, a strona wierząca nie będzie zmuszać
> niewierzącej do uczestnictwa w tychże.

I jak w tym kontekscie wygląda ślub koscielny?

K

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2008-04-04 08:25:11

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Lolalny Lemur napisał(a):

> Dorota pisze:
>
>> I wtedy chyba dobrze, jeśli niewierząca strona nie zabroni wierzącej
>> odczyniania swych praktyk, a strona wierząca nie będzie zmuszać
>> niewierzącej do uczestnictwa w tychże.
>
> I jak w tym kontekscie wygląda ślub koscielny?

Normalnie, a jak ma wygladąć? Strona niewierząca wypowiada trochę inną
formułę przysięgi i tyle. Dwa lata temu miałam okazję być na takim
ślubie - różnica prawie niezauważalna.


--
Pozdrawiam
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2008-04-04 09:02:47

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: "xcichy" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Lolalny Lemur" <shure1@nospam_o2.pl> napisał w wiadomości
news:ft2s82$j76$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>>> Jeżeli nie mają ślubu kościelnego (nawet bez rozwodu wcześniej) to nie
>>> mogą przystępować. A nie w zależności od tego czy są rozwiedzeni czy
>>> nie.
>> Jezeli ktoś miał tylko cywilny z własnej woli , to chyba średnio się
>> nadaje na chrzestnego? Z tego względu odrzuciłem taką ewentualność.
> Może być na przykład niewierzący małżonek.

Może, tylko wtedy to nie z własnej woli ma wyłącznie cywilny lecz działa
niejako pod presją?

>>>> Mnie chodziło raczej o "> > Katolikiem jest osoba, ktora przyjęła
>>>> chrzest i uważa się za katolika.".
>>> Ja bym skróciła: "Katolikiem jest osoba, która uważa się za katolika."
>> Czyli wyznaje przynajmniej Credo? A chrzest?
> A komunia? A bierzmowanie? A ślub? A ostatnie namaszczenie?

A o soo ci chozii? O dużo "A"?
xc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2008-04-04 09:22:37

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: Lolalny Lemur <shure1@nospam_o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

xcichy pisze:

>>> Jezeli ktoś miał tylko cywilny z własnej woli , to chyba średnio się
>>> nadaje na chrzestnego? Z tego względu odrzuciłem taką ewentualność.
>> Może być na przykład niewierzący małżonek.
>
> Może, tylko wtedy to nie z własnej woli ma wyłącznie cywilny lecz działa
> niejako pod presją?

Dla księdza to bez różnicy.

>>>>> Mnie chodziło raczej o "> > Katolikiem jest osoba, ktora przyjęła
>>>>> chrzest i uważa się za katolika.".
>>>> Ja bym skróciła: "Katolikiem jest osoba, która uważa się za katolika."
>>> Czyli wyznaje przynajmniej Credo? A chrzest?
>> A komunia? A bierzmowanie? A ślub? A ostatnie namaszczenie?
>
> A o soo ci chozii? O dużo "A"?

Podałes jeden sakrament a co z resztą?

LL

--
http://pl.youtube.com/watch?v=hkqqMPPg2VI
*Lemury porozumiewaja sie za pomoca roznych dzwiekow
- niektore przypominaja odglosy wielorybow i policyjna
syrene, inne, jak u lemura wari, smiech szalenca.*

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2008-04-04 09:27:22

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: "xcichy" <x...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ft387a$klc$1@news.onet.pl...
>
>> >> > A nawet jak się nie uważa [i nie przyjęła chrztu] nadal jest
>> >> > katolikiem
>> >> > [wg kleru] jeśli tylko jest człowiekiem dobrej woli...a ponieważ
>> >> > wszyscy
>> >> > ludzie robią tylko to co rozumieją jako dla nich dobre więc wszyscy
>> >> > są
>> >> > ludźmi dobrej woli, więc i katolikami [należącymi do kościoła
>> >> > powszechnego]
>> >> > ...tylko jeszcze o tym nie wiedzą... ;P
>> >> Kolejna nowina. Z jakiego dokumentu to wyczytałeś?
>> > Z lekcji religii na poziomie szkoły średniej [nie uważałeś?]
>> > uzupełnionych podstawową wiedzą z zakresu ludzkiej psychologii.
>> Wreszcie ktoś zadowolony ze swojego katechety:-)
> Więc łykasz co napisałem -tylko dlatego że
> powołuję się na źródło kościelne? ;P
> A może sprawdziłeś w KKK? ;)

To raczej Ty nie "łykasz" ironii.;-)
pzdr.
xc


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2008-04-04 10:33:55

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: Earl <e...@x...pl> szukaj wiadomości tego autora

xcichy wrote:


>
> Czyli wyznaje przynajmniej Credo?


Xcichy, nie bądź taki zasadniczy, bo jak się policzycie, to was wyjdzie ze
dwa promile.
A sprawa jest wyjątkowo prosta: katolem jest ten, kogo akurat wygodnie jest
Matce Waszej do katoli zaliczyć.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2008-04-04 10:58:20

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "xcichy" <x...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ft4s9q$6pu$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "Sky" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:ft387a$klc$1@news.onet.pl...
> >
> >> >> > A nawet jak się nie uważa [i nie przyjęła chrztu] nadal jest
> >> >> > katolikiem
> >> >> > [wg kleru] jeśli tylko jest człowiekiem dobrej woli...a ponieważ
> >> >> > wszyscy
> >> >> > ludzie robią tylko to co rozumieją jako dla nich dobre więc wszyscy
> >> >> > są
> >> >> > ludźmi dobrej woli, więc i katolikami [należącymi do kościoła
> >> >> > powszechnego]
> >> >> > ...tylko jeszcze o tym nie wiedzą... ;P
> >> >> Kolejna nowina. Z jakiego dokumentu to wyczytałeś?
> >> > Z lekcji religii na poziomie szkoły średniej [nie uważałeś?]
> >> > uzupełnionych podstawową wiedzą z zakresu ludzkiej psychologii.
> >> Wreszcie ktoś zadowolony ze swojego katechety:-)
> > Więc łykasz co napisałem -tylko dlatego że
> > powołuję się na źródło kościelne? ;P
> > A może sprawdziłeś w KKK? ;)
>
> To raczej Ty nie "łykasz" ironii.;-)

Więc mówisz że naigrywasz się
z efektów katolickiej katechezy? ;P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2008-04-04 12:01:09

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ft4olr$ctr$1@inews.gazeta.pl...
> Lolalny Lemur napisał(a):
>
>> Dorota pisze:
>>
>>> I wtedy chyba dobrze, jeśli niewierząca strona nie zabroni wierzącej
>>> odczyniania swych praktyk, a strona wierząca nie będzie zmuszać
>>> niewierzącej do uczestnictwa w tychże.
>>
>> I jak w tym kontekscie wygląda ślub koscielny?
>
> Normalnie, a jak ma wygladąć? Strona niewierząca wypowiada trochę inną
> formułę przysięgi i tyle. Dwa lata temu miałam okazję być na takim
> ślubie - różnica prawie niezauważalna.

Zazawyczaj takie śluby się wiele nie różnią, byłam na kilku (nawet swej
chrzestnej, żeby nawiązać do tematu) ale bylam też na jednym, gdzie panna
młoda ze świadkami sama była przy ołtarzu, a pan mlody stal z boku pod
ścianą. Bardzo był wojujący i nie chciał by go ktoś podejrzewal o
jakiekolwiek związki z kościołem.
D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2008-04-04 12:11:37

Temat: Re: rodzice chrzestni
Od: "Agnieszka" <a...@z...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Dorota" <dorota@_PULAPKA_message.pl> napisał w wiadomości
news:47f61887$1@news.home.net.pl...
>
> Zazawyczaj takie śluby się wiele nie różnią, byłam na kilku (nawet swej
> chrzestnej, żeby nawiązać do tematu) ale bylam też na jednym, gdzie panna
> młoda ze świadkami sama była przy ołtarzu, a pan mlody stal z boku pod
> ścianą. Bardzo był wojujący i nie chciał by go ktoś podejrzewal o
> jakiekolwiek związki z kościołem.

A mnie zawsze zastanawia jak się taki wojujący z praktykującą dogadują?
Przecież to nie o jednorazową imprezę chodzi, ale o jakiś spójny pogląd na
życie, na wychowywanie dzieci... Nie potrafię sobie wyobrazić, że mogłabym z
kimś (_z_ kimś, a nie całe życie _obok_) o zupełnie innych poglądach przejść
przez życie.

Agnieszka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dlaczego kobiety są głupie?
Swietny dokument o religii i astrologii dla rodzicow i starszych dzieci.
Kobieta nie jest mężczyzn?.
kiedy stosunki małżeńskie w małżeństwie nie s? stosunkami małżeńskimi.
Jak? pami?tkę wynosicie z Mszy ?więtej?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »