« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-05-27 13:15:48
Temat: rosliny domowe(?)Czy znacie jakąś grupę dyskusyjną na temat roślin doniczkowych? Marnieje mi
piękna eraukaria i szukam porady.
pozdrov
EMila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2003-05-27 13:21:20
Temat: Re: rosliny domowe(?)
Użytkownik "Emila i Marcin" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bavoe8$2fte$1@foka.acn.pl...
piękna eraukaria
........................................
oczywiście araukaria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2003-05-27 15:37:36
Temat: Re: rosliny domowe(?)
Użytkownik "Emila i Marcin" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bavoe8$2fte$1@foka.acn.pl...
> Czy znacie jakąś grupę dyskusyjną na temat roślin doniczkowych? Marnieje
mi
> piękna eraukaria i szukam porady.
> pozdrov
> EMila
Z tego co obserwuję, to A. heterophylla należy do grupy roślin
doniczkowych przysparzających najwięcej problemów. Są 3 podstawowe
zasady uprawy, które pomogą (mam nadzieję) ich uniknąć:
- podlewamy rzadko, ale obficie - ja latem robię to raz na
tydzień, zimą raz na 3-4 tyg.
- woda do podlewania musi być miękka i letnia
- stosujemy nawozy dla roślin kwaśnolubnych np. nawóz do azalii.
Trzeba jeszcze pamiętać, że jest to roślina chłodnej szklarni.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2003-05-28 08:29:26
Temat: Re: rosliny domowe(?)Maria Maciąg napisał(a) w wiadomości: ...
>S? 3 podstawowe
>zasady uprawy,
Jeszcze jedna rzecz dotyczaca tego gatunku araukarii:
- dobrze robi jej zimowy okres spoczynku.
U mnie rosna bezproblemowo, chociaz lata temu byla w domu araukaria (nie
moja) i zostala zmarnowana.
Wazna uwaga: sa swiatlozadne.
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2003-05-28 09:39:52
Temat: Re: rosliny domowe(?)
Użytkownik "Bpjea" <b...@...pl (usun 'x' - z powodu spamu)> napisał w
wiadomości news:bb1udt$1jm$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Jeszcze jedna rzecz dotyczaca tego gatunku araukarii:
> - dobrze robi jej zimowy okres spoczynku.
(..)
> Wazna uwaga: sa swiatlozadne.
Dla mnie to wszystko mieści się w określeniu 'roślina chłodnej szklarni'
:-)) Chłód i dużo światła zimą, świeże powietrze i cień - latem :-).
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2003-05-29 08:37:45
Temat: Re: rosliny domowe(?)Wielkiie dzięki za podpowiedzi.
Obecnie (od ok. 2 tyg.)roślina stoi w zacienionym,w jak na lato- jednym z
chłodniejszych pokoi (ale temp.jest niormalna-mieszkaniowa), a nadal gałązki
żółkna - tak dziwnie bo zaczynając od strony łodygi, a potem schną. Może
powinnam więc zmienić ziemię, tylko na jaką? Może to kwestia
przeciągów?(stoi przy oknie). Może jeszcze uda mi sie ja jakoś uratować.
EMila
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2003-05-29 10:19:55
Temat: Re: rosliny domowe(?)Maria Maciąg napisał(a) w wiadomości: ...
>Dla mnie to wszystko mie?ci się w okre?leniu 'ro?lina chłodnej szklarni'
No to w porzadku :)
Pozdrawiam,
Bpjea
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2003-05-30 08:21:23
Temat: Re: rosliny domowe(?)
Użytkownik "Emila i Marcin" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bb4gq6$198n$1@foka1.acn.pl...
> Obecnie (od ok. 2 tyg.)roślina stoi w zacienionym,w jak na lato- jednym z
> chłodniejszych pokoi (ale temp.jest niormalna-mieszkaniowa), a nadal
gałązki
> żółkna - tak dziwnie bo zaczynając od strony łodygi, a potem schną.
Nie potrafię na podstawie tak lapidarnego opisu objawów postawić na
odległość diagnozy. Trzeba araukarii się dokładnie przyjrzeć. To
może być np. przesuszenie, przelanie (objawy częstokroć są bardzo
podobne), tarczniki, zbyt wysokie pH podłoża....
<Może
> powinnam więc zmienić ziemię, tylko na jaką?
Skoro nawóz dla kwaśnolubnych (o czym wyżej), to również podłoże.
Chcę tylko dodać, że araukarie nie lubią przesadzania i trzeba to
robić tylko w koniecznej sytuacji, starając się nie poruszać
nadmiernie korzeni.
Może to kwestia
> przeciągów?(stoi przy oknie).
Chyba nie, bo roślina lubi świeże powietrze. U mnie stoi przy
otwartych drzwiach balkonowych. Nie lubi ostrego słońca, ale
potrzebuje dużo światła i w zbyt ciemnym miejcu będzie krzywo
rosła wychylając się do światła.
Z pozdrowieniami, Maria
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |