| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-01-14 08:18:04
Temat: Re: rośliny na północną stronę domuZielka napisał(a):
> Korzystaj z nazw lacinskich, z czasem sie nauczysz. Latwiej znalezc cos w sieci
> o roslinie, obejrzec zdjecia itp. Polskich stron jest duzo mniej.
>
Ja pilnie zapisuję w kajeciku, Tylko czasem jak pytam w punktach
sprzedażnych to maja wielkie oczy. Może Szczecin taki felerny?
Mięta niestety jeszcze sie nie pokazała.
> A dla rozplenicy szukaj miejsca w sloncu, jak znajdziesz daj znac :))
>
Miejsc pieknych i słonecznych u mnie dostatek, ale konceptu brakuje i
jak wspominałam tynku. Boję się upiększać, by potem się nie zmarnowało
jak wejdą tzw. fachowcy.
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-01-14 08:29:21
Temat: Re: rośliny na północną stronę domuW wiadomości news:cs71r5$q70$1@nemesis.news.tpi.pl michalina27
<m...@v...pl> napisał(a):
>
> wejście do mojego domu jest od północy(absolutny cień aż do
> niewielkiego światła z zachodu). Próbuję czymś to obsadzić.
> Będę wdzięczna za podpowiedzi. Oczywiście BYLINY.
>
Hejka. Michalino, nie martw się, bo jest bardzo dużo bylin znoszących
cień i półcień. :-)
U nas po północnej stronie domku rośnie jak szalony barwinek zwyczajny i
pstry oraz rodgersje, brunnery, paprocie, tawułki i krzak forsycji. Aha,
zapomniałem o różanecznikach. :-)
Pozdrawiam borealnie Ja...cki
PS Byliny na miejsca zacienione:
- bergenia sercowata, fiołek rogaty, funkia japońska, kosaciec
syberyjski i wschodni, lilia tygrysia, liliowiec cytrynowy, narcyz biały,
parzydło leśne, przylaszczka pospolita i zawilec gajowy.
Byliny na miejsca półcieniste:
- aster alpejski, narcyz, orlik błękitny, pysznogłówka dwoista, tawułka
Ardensa, ubiorek wiecznie zielony
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-01-14 08:40:47
Temat: Re: rośliny na północną stronę domu> Pozatym może uda ci się wysąpić trochę ciekawostek z grupy u jednej z
osób
> widziałam piękny efekt na północy za pomocą rododendronów ciemierników
> iglaków itp.
Jeśli będziesz zdecydowana i jeśli z moich sianych jesienią ciemierników
coś wyjdzie masz u mnie białego i purpurowego.
Serdecznie Miłka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-01-14 08:48:56
Temat: Re: rośliny na północną stronę domu> Ja posadziłabym funkie, tawułki i paprocie.
> Z najniższych - barwinek lub kopytnik.
No i jeszcze kokoryczkę wielokwiatową (Polygonatum multiflorum)
Kilka ząbków mogę posłać :-)
Serdecznie Miłka
PS.: Ma ktoś może sierpowatą veriagatę (p. falcatum) w zbędnej ilości
???
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-01-14 09:26:26
Temat: Re: rośliny na północnąstronę domuTadeusz Smal napisał(a):
> :)
> ma zielono-zolte pasemka
> i naprawde bardzo ladny pokroj czyniaca ja ozdobna nawet zima
> gdy zasycha czesc nadzienna
> :)
> moja sadzonka trafila do mnie z Czech
No to przyjaciel mojego brata (z Czech) dostanie zadanie nie do
odrzucenia niech sprowadza. Muszę się już poważnie zastanowić nad
pierwotnym ukladem roślinek. Czy Grupowicze oznaczają jakoś roslinki
rosnace, czy też zapisuja jeno w głowkach i w pamieci zewnetrznej?
michalia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-01-14 09:29:42
Temat: Re: rośliny na północną stronę domuMiłka napisał(a):
>>widziałam piękny efekt na północy za pomocą rododendronów ciemierników
>>iglaków itp.
> Jeśli będziesz zdecydowana i jeśli z moich sianych jesienią ciemierników
> coś wyjdzie masz u mnie białego i purpurowego.
>
> Serdecznie Miłka
Dziekuję bardzo, njapierw muszę zobaczyć co sie uratowalo z konwali i
gdzie sie pokażą. Poza tym jade trzebić w połowie lutego zapasy Mirzana.
Niech już się boi (mam nadzieję, że jagoda kamczacka jeszcze na mnie czeka).
pozdrawiam
michalina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-01-14 09:58:20
Temat: Re: rośliny na północną stronę domuUżytkownik "Dirko" <d...@n...pl>
[...]
> PS Byliny na miejsca zacienione:
[...]
> Byliny na miejsca półcieniste:
[...]
Przepraszam, ale po czym odróżnić zacienione od półcienistego?
Pytam poważnie.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-01-14 10:11:29
Temat: Re: ro?liny na północnš stronę domu
Użytkownik "Guru" <n...@n...home.pl> napisał w wiadomości
news:943eu0p6cao3ecth6gl7vd015t0mpe7bi5@4ax.com...
| On Fri, 14 Jan 2005 01:03:23 +0100, Guru <n...@n...home.pl> wrote:
|
|
| >www.pnacza.pl bardzo fajna strona, coś sobie wybierzesz
| uups, nie doczytałem do konca, bylin tam nie ma :-)
Jest parę powojników bylinowych, do słońca lub półcienia. Poza tym hortensja
pnąca i bluszcze mogą rosnąć jako rośliny okrywowe.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-01-14 10:13:00
Temat: Re: rośliny na północną stronę domuEwa Szczę?niak wrote:
>
>> Poszukaj w archiwum grupy - było o tym wiele razy.
>> Znajdziesz długie listy takich roślin.
>> Ja posadziłabym funkie, tawułki i paprocie.
>> Z najniższych - barwinek lub kopytnik.
>
>
> I zawilce japońskie.
> I trojsklepki.
> I naparstnice.
> Niech pozniej tez cos kwitnie :-)
Fiołki, z zadarniających pragnia i runianka, parzydło,
serduszka(?) biskupia.
--
Krycha&Co(ty) Wiem niewiele, lecz powiem, co wiem,
choć nie będzie to pewnie myśl złota:
Najpiękniejszą muzyką przed snem
jest mruczenie szczęśliwego kota. (F.Klimek)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-01-14 10:17:25
Temat: Re: rośliny na północną stronę domu
Użytkownik "michalina27" <m...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cs83lt$56b$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Miłka napisał(a):
>
>
> Dziekuję bardzo, njapierw muszę zobaczyć co sie uratowalo z konwali i
> gdzie sie pokażą. Poza tym jade trzebić w połowie lutego zapasy Mirzana.
> Niech już się boi (mam nadzieję, że jagoda kamczacka jeszcze na mnie
czeka).
Ja podejrzewam, że konwalie wyjdą, dosć trudno ich się pozbyć z ogrodu. A na
cieniste miejsca polecałabym jeszcze epimedium, pierwiosnki, miodunki....i
masę innych. Pełno jest tych, które od północnej strony będą ładnie rosły.
Pozdrawiam
Kaśka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |