« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2009-08-29 12:13:44
Temat: Re: sałatka 7-składnikowa
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h7b3d5$n8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> lemonka wrote:
>
> >
> > Użytkownik "Zbylut" <Z...@N...zzz> napisał w wiadomości
> > news:slrn.pl.h9f13h.qqg.Zbylut@NoWhere.zzz...
> >>
> >> tzn te inne gotuje się bez soli czy nie soli po ugutowaniu?
> >>
> > Przerażająca większość ludzkości gotuje w słonej wodzie i nie soli
> > dodatkowo po ugotowaniu, wychodząc z (błędnego zapewne) przekonania,
>
> A czemu to błędnego? Potrzeba solenia wynika tylko z przyzwyczajenia, i
> najnormalniej w świecie zabija smak potraw. Kiedyś lubiłam słono, ale na
> szczęście się odzwyczaiłam. Podobnie jak od słodzenia herbaty.
> Justyna
Jak to ludzie lubią się umartwiać - jedni brakiem inni nadmiarem soli...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2009-08-29 12:18:27
Temat: Re: sa?atka 7-sk?adnikowaSlavinka wrote:
>
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h7b3d5$n8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> lemonka wrote:
>>
>> >
>> > Użytkownik "Zbylut" <Z...@N...zzz> napisał w wiadomości
>> > news:slrn.pl.h9f13h.qqg.Zbylut@NoWhere.zzz...
>> >>
>> >> tzn te inne gotuje się bez soli czy nie soli po ugutowaniu?
>> >>
>> > Przerażająca większość ludzkości gotuje w słonej wodzie i nie soli
>> > dodatkowo po ugotowaniu, wychodząc z (błędnego zapewne) przekonania,
>>
>> A czemu to błędnego? Potrzeba solenia wynika tylko z przyzwyczajenia, i
>> najnormalniej w świecie zabija smak potraw. Kiedyś lubiłam słono, ale na
>> szczęście się odzwyczaiłam. Podobnie jak od słodzenia herbaty.
>> Justyna
>
> Jak to ludzie lubią się umartwiać - jedni brakiem inni nadmiarem soli...
Nie wiem jak Ty, ja nie mam zwyczaju się umartwiać - po prostu w "gościach"
jakoś zdzierżę, goszcząc kogoś u siebie podam solniczkę na stół.
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2009-08-29 12:27:27
Temat: Re: sa?atka 7-sk?adnikowa
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h7b6tm$jd7$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> Slavinka wrote:
>
> >
> > Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> > news:h7b3d5$n8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >> lemonka wrote:
> >>
> >> >
> >> > Użytkownik "Zbylut" <Z...@N...zzz> napisał w wiadomości
> >> > news:slrn.pl.h9f13h.qqg.Zbylut@NoWhere.zzz...
> >> >>
> >> >> tzn te inne gotuje się bez soli czy nie soli po ugutowaniu?
> >> >>
> >> > Przerażająca większość ludzkości gotuje w słonej wodzie i nie soli
> >> > dodatkowo po ugotowaniu, wychodząc z (błędnego zapewne) przekonania,
> >>
> >> A czemu to błędnego? Potrzeba solenia wynika tylko z przyzwyczajenia, i
> >> najnormalniej w świecie zabija smak potraw. Kiedyś lubiłam słono, ale
na
> >> szczęście się odzwyczaiłam. Podobnie jak od słodzenia herbaty.
> >> Justyna
> >
> > Jak to ludzie lubią się umartwiać - jedni brakiem inni nadmiarem soli...
>
> Nie wiem jak Ty, ja nie mam zwyczaju się umartwiać - po prostu w
"gościach"
> jakoś zdzierżę, goszcząc kogoś u siebie podam solniczkę na stół.
> Justyna
>
Hm, nie zawsze można skutecznie dosolić każdą potrawę po ugotowaniu. Lepiej
więc solić mniej, a zrobić odrobinę pikantniejszą, ważny też jest bilans
soli, trudno żeby były dania słone, słońsze i słoniowate. :-)))))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2009-08-29 12:53:21
Temat: Re: sa?atka 7-sk?adnikowaSlavinka wrote:
>> Nie wiem jak Ty, ja nie mam zwyczaju się umartwiać - po prostu w
> "gościach"
>> jakoś zdzierżę, goszcząc kogoś u siebie podam solniczkę na stół.
>> Justyna
>>
>
> Hm, nie zawsze można skutecznie dosolić każdą potrawę po ugotowaniu.
> Lepiej więc solić mniej, a zrobić odrobinę pikantniejszą, ważny też jest
> bilans
> soli, trudno żeby były dania słone, słońsze i słoniowate. :-)))))))
O widzisz! Lata świetlne nie jadłam nic, co byłoby nie słone;-) Za to
pikantne, mniam. A znajomi wielbiciele soli, jak zobaczą pikantne danie, to
od razu wołają o wiadro wody;-)
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2009-08-29 13:38:10
Temat: Re: sałatka 7-składnikowa
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h7b3d5$n8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> >
> > Użytkownik "Zbylut" <Z...@N...zzz> napisał w wiadomości
> > news:slrn.pl.h9f13h.qqg.Zbylut@NoWhere.zzz...
> >>
> >> tzn te inne gotuje się bez soli czy nie soli po ugutowaniu?
> >>
> > Przerażająca większość ludzkości gotuje w słonej wodzie i nie soli
> > dodatkowo po ugotowaniu, wychodząc z (błędnego zapewne)
przekonania,
>
> A czemu to błędnego?
To z takim przekąsem trochę było. Żart, znaczy.
> Potrzeba solenia wynika tylko z przyzwyczajenia
Nienienie. Ziemniaki koniecznie trzeba posolić, ponieważ zawierają
skądinąd korzystny dla człowieka potas, ale musi on być odpowiednio
zbilansowany sodem. Stosunek sodu do potasu powinien wynosić 4:1, co
akurat w przybliżeniu odpowiada upodobaniom smakowym przeciętnego
człowieka (dlatego nikt nie siedzi z kalkulatorem nad garem kartofli).
Z tego samego powodu lepiej smakuje pomidorek lekko osolony.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2009-08-29 13:52:45
Temat: Re: sałatka 7-składnikowalemonka wrote:
>
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h7b3d5$n8$1@atlantis.news.neostrada.pl...
>> >
>> > Użytkownik "Zbylut" <Z...@N...zzz> napisał w wiadomości
>> > news:slrn.pl.h9f13h.qqg.Zbylut@NoWhere.zzz...
>> >>
>> >> tzn te inne gotuje się bez soli czy nie soli po ugutowaniu?
>> >>
>> > Przerażająca większość ludzkości gotuje w słonej wodzie i nie soli
>> > dodatkowo po ugotowaniu, wychodząc z (błędnego zapewne)
> przekonania,
>>
>> A czemu to błędnego?
>
> To z takim przekąsem trochę było. Żart, znaczy.
A. Nie zrozumiałam.
>
>> Potrzeba solenia wynika tylko z przyzwyczajenia
>
> Nienienie. Ziemniaki koniecznie trzeba posolić, ponieważ zawierają
> skądinąd korzystny dla człowieka potas, ale musi on być odpowiednio
> zbilansowany sodem.
No dobra, ale posolić to nie to samo, co przesolić. Ja akurat różnicę między
posolonym (ugotowanym w solonej wodzie), a gotowanym bez soli wyczuwam.
> Stosunek sodu do potasu powinien wynosić 4:1, co
> akurat w przybliżeniu odpowiada upodobaniom smakowym przeciętnego
> człowieka (dlatego nikt nie siedzi z kalkulatorem nad garem kartofli).
> Z tego samego powodu lepiej smakuje pomidorek lekko osolony.
Mam w domu "nieprzeciętnego" człowieka, który nie uznaje soli. Pomidorek to
i owszem, z pieprzem być musi, ale sól?
Z moich obserwacji wynika, że jednak znakomita większość ludzi używa dużo
więcej soli w kuchni, niż ja, na czym lepiej wychodzą, bo ja sobie u nich
nie "odsolę", a oni u mnie dosolić mogą...
Justyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2009-08-29 15:19:00
Temat: Re: sałatka 7-składnikowa
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h7bceh$q6d$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>
> No dobra, ale posolić to nie to samo, co przesolić. Ja akurat różnicę
między
> posolonym (ugotowanym w solonej wodzie), a gotowanym bez soli
wyczuwam.
>
Stąd ten żart, że w oczach człowieka, który gotuje w słonej wodzie a
potem jeszcze soli, reszta świata musi żyć w błędzie i ciemnocie i nie
korzysta z uroku soli.
> > Stosunek sodu do potasu powinien wynosić 4:1, co
> > akurat w przybliżeniu odpowiada upodobaniom smakowym przeciętnego
> > człowieka (dlatego nikt nie siedzi z kalkulatorem nad garem
kartofli).
> > Z tego samego powodu lepiej smakuje pomidorek lekko osolony.
>
> Mam w domu "nieprzeciętnego" człowieka, który nie uznaje soli.
Pomidorek to
> i owszem, z pieprzem być musi, ale sól?
Ja z kolei zastanawiam się, dlaczego ludzie spożywają potrawy
pikantne...
> Z moich obserwacji wynika, że jednak znakomita większość ludzi używa
dużo
> więcej soli w kuchni, niż ja, na czym lepiej wychodzą,
Nie wychodzą lepiej. Nadmiar soli to wyboista droga do nadciśnienia i
otyłości.
Ale ma to pewne uzasadnienie historyczne: potrawy solone były trwalsze
i wytrzymywały bez lodówki, więc przyzwyczajenie do słonego smaku
pozostało i było (jest?) przekazywane z pokolenia na pokolenie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2009-08-29 15:28:37
Temat: Re: sałatka 7-składnikowalemonka wrote:
>
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h7bceh$q6d$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>>
>> No dobra, ale posolić to nie to samo, co przesolić. Ja akurat różnicę
> między
>> posolonym (ugotowanym w solonej wodzie), a gotowanym bez soli
> wyczuwam.
>>
> Stąd ten żart, że w oczach człowieka, który gotuje w słonej wodzie a
> potem jeszcze soli, reszta świata musi żyć w błędzie i ciemnocie i nie
> korzysta z uroku soli.
No, mam okazje doswiadczać tych oczu;-)
>
> Ja z kolei zastanawiam się, dlaczego ludzie spożywają potrawy
> pikantne...
Bo nie lubią mdłych? Albo może przyprawy poprawiają trawienie? Albo kuchnia
jakiegoś kraju preferuje dania ogniste?
>
>> Z moich obserwacji wynika, że jednak znakomita większość ludzi używa
> dużo
>> więcej soli w kuchni, niż ja, na czym lepiej wychodzą,
>
> Nie wychodzą lepiej. Nadmiar soli to wyboista droga do nadciśnienia i
> otyłości.
To zależy od punktu siedzenia. O stronie zdrowotnej to akurat wiem (tylko
skąd mam nadciśnienie?) , tyle, że oni wychodzą lepiej w sensie, że oni u
mnie się najedzą, a ja nie dam rady najeść się u nich.
> Ale ma to pewne uzasadnienie historyczne: potrawy solone były trwalsze
> i wytrzymywały bez lodówki, więc przyzwyczajenie do słonego smaku
> pozostało i było (jest?) przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Jest.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2009-08-29 16:16:02
Temat: Re: sałatka 7-składnikowa
Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:h7bi29$4ij$1@nemesis.news.neostrada.pl...
> lemonka wrote:
> > Ja z kolei zastanawiam się, dlaczego ludzie spożywają potrawy
> > pikantne...
>
> Bo nie lubią mdłych? Albo może przyprawy poprawiają trawienie? Albo
kuchnia
> jakiegoś kraju preferuje dania ogniste?
> >
No właśnie: nie lubią mdłych i wolą ogniste. Ale dlaczego?
Jeśli chodzi o poprawianie trawienia to raczej odpada. Ostre przyprawy
podrażniają błony śluzowe i mogą być przyczyną nowotworów przewodu
pokarmowego. Wiem, wiem - no na coś trzeba kiedyś umrzeć...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2009-08-29 16:26:04
Temat: Re: sałatka 7-składnikowalemonka wrote:
>
> Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:h7bi29$4ij$1@nemesis.news.neostrada.pl...
>> lemonka wrote:
>
>> > Ja z kolei zastanawiam się, dlaczego ludzie spożywają potrawy
>> > pikantne...
>>
>> Bo nie lubią mdłych? Albo może przyprawy poprawiają trawienie? Albo
> kuchnia
>> jakiegoś kraju preferuje dania ogniste?
>> >
>
> No właśnie: nie lubią mdłych i wolą ogniste. Ale dlaczego?
Hmmm, może żeby można było pomarudzić u kogoś, że niedobrze gotuje?;-) Nie
wiem. Ja jak mam do wyboru, to wolę musztardę rosyjską niż delikatesową.
Chrzan też wybiorę ostrzejszy. Od chili też nie uciekam. I te preferencje
nie wywodzą sią z domu rodzinnego, bo akurat moja matka gotuje według mnie
mało pikantnie, za to słono.
> Jeśli chodzi o poprawianie trawienia to raczej odpada. Ostre przyprawy
> podrażniają błony śluzowe i mogą być przyczyną nowotworów przewodu
> pokarmowego. Wiem, wiem - no na coś trzeba kiedyś umrzeć...
A tacy Węgrzy, czy Meksykanie - wiedzą coś na ten temat? Moze to o klimat
chodzi? W sumie bardziej ciekawi mnie "jak coś smakuje", niż na co zejde z
powodu zjedzenia tego czegoś... Sromotników nie wliczam.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |