Path: news-archive.icm.edu.pl!news.gazeta.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!newsgate
.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "vonBraun" <i...@s...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: same nie samotne
Date: 27 Aug 2004 19:54:10 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 141
Message-ID: <6...@n...onet.pl>
References: <wEPUc.45866$vG5.16065@news.chello.at>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1093629250 21918 213.180.130.18 (27 Aug 2004 17:54:10
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 27 Aug 2004 17:54:10 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.111.213.67, 192.168.243.41
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; .NET CLR 1.1.4322)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:285183
Ukryj nagłówki
"* kachna *" w news:wEPUc.45866$vG5.16065@news.chello.at
>[...]
Napiszę coś w nieswoim stylu bo piątek
mnie rozleniwia...
Przejeżdżamy (ja z synem) wyładowanymi
rowerami koło gospodarstwa wiejskiego
'gdzieś w Polsce' a tu na spotkanie
wybiegają nam dwa pieski i zastanawiają się
czy szczekać czy nie. Syn mój popatrzył
na to i mówi:
"O!"
"PSY DWA"
/"Psy II" dla niedomyślnych/
Zacząłem się śmiać co rozładowało nieco
napiętą sytuację, zdaje się że
nawet psy spojrzały
na nas przyjaźniej.
Swoją drogą czemu tę grupę zawodową
(policję) nazywa się ostatnio częściej
'psami' a nie tradycyjnie: 'gliniarzami'.
Czyżby określenie 'gliniarz' dzięki
pełnej poświęcenia postawie policjantów ;-)
nabrało pozytywnego znaczenia emocjonalnego
co zmusiło środowisko przestępcze do
wymyślenia nowej, pejoratywnej nazwy?
Cóż, zwykle mamy do czynienia ze zjawiskiem
odwrotnym.
Określeń: imbecyl/debil/idiota/głuptak
używano kilkadziesiąt lat temu w 'poważnej'
literaturze medycznej. Potem pisano o 'upośledzeniu
umysłowym/niedorozwoju umysłowym' wreszcie
o 'niepełnosprawności intelektualnej'
Kalecy stali się 'inwalidami ruchu', lub
'fizycznie niepełnosprawnymi', ba nawet
'sprawnymi inaczej'. To interesujące,
że nawet w literaturze naukowej
/nauka powinna być przecież 'obiektywna'/
co pewien czas dokonuje się taka terminologiczna
podmiana.
Znalezione przeze mnie w przedwojennej
książce lekarskiej określenie
'pederasta' (w podrozdziale 'Zboczenia Płciowe')
zastąpiono homoseksualizmem - i o dziwo
to określenie wydaje się opierać dalszym zmianom.
Chyba wiem dlaczego.
Zjawisko 'podmiany nazw' dotyczy
też wszelkiej maści pojęć potocznych.
Jawnogrzesznice/nierządnice/dziwki stały się
prostytutkami/paniami lekkich obyczajów
te zaś nazywamy obecnie 'call girls'
Pracowały one niegdyś po prostu w burdelach
potem w 'domach publicznych' wreszcie
w 'agencjach towarzyskich'.
Pijak stał się alkoholikiem
a potem 'uzależnionym'
Murzyn został 'afroamerykaninem'...
(Nawiasem,
może ktoś wie jaka jest
politycznie poprawna nazwa
murzynów takich jak Olisadebe,
czyli obywateli polskich?
Bo chyba nie 'afroamerykanin'?
I kim ja jestem w takim razie,
skoro określenie 'biały' zawiera
niedozwolone odwołanie do koloru skóry?)
Dopóki dana grupa osób jest w
istocie nieakceptowana
przez społeczność,
określenie ją oznaczające
staje się stopniowo epitetem.
Istnieje zatem co jakiś czas
potrzeba zmiany terminu na inny - taki
który nie obrósł konotacjami negatywnymi.
Potrzeba nadania nowej nazwy -
to jednocześnie próba odcięcia się
od nazwy oryginalnej i jej
'wartosciującej' tradycji.
Można pomyśleć odwrotnie:
Jeśli nazwa jakieś grupy
osób co jakiś czas się zmienia
oznacza to, że znacząca część
społeczności w istocie
tej grupy ludzi
nie akceptuje.
Tak więc osoby 'grube/otyłe' będą
już wkrótce bez wyjątku 'puszyste'
(zważywszy choćby, że średnia waga
laureatek konkursu MISS AMERICA
spada w tempie ok 5 kg na dekadę)
> http://kobieta.gazeta.pl/wysokie_obcasy/1,53581,2212
503.html
>
> ... dziewczyny, kobiety - w roznym wieku - ktore zyja samotnie.
Wypada tym samym, aby moja cioteczna siostra
40 letnia 'stara panna' zaczęła od dziś w mej
świadomości funkcjonować pod
neutralnym hasłem: 'quirkyalone'.
I jeszcze jedno:
Pozostaje mieć nadzieję,
że nie przyjmie
się powszechnie termin
'boy-lover' na określenie
pedofila.
Tego już byłoby dla mnie za wiele.
pozdrawiam
vonBraun
PS.Pewien odwiedzający nas tu
niegdyś prorok
nowej religii/Albertianism/
napisał na swej
stronie internetowej że jest
'religerem'.
Czyżby nowa nazwa określająca heretyka?;-)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|